Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jak często pływa Twój golden? |
codziennie |
|
13% |
[ 3 ] |
regularnie (przynajmniej raz w tygodniu) |
|
22% |
[ 5 ] |
raz na jakiś czas |
|
27% |
[ 6 ] |
sporadycznie, głównie podczas wakacyjnych wyjazdów |
|
13% |
[ 3 ] |
raczej nie ma okazji do pływania |
|
0% |
[ 0 ] |
mój golden jeszcze nie wie, że lubi pływać |
|
22% |
[ 5 ] |
|
Wszystkich Głosów : 22 |
|
Autor |
Wiadomość |
elinwar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:56, 12 Lip 2009 Temat postu: Goldenie pływanie |
|
|
Zamiłowanie do wody wynika z natury golden retrievera. Ciekawe, ilu z nas stara się zaspokoić jego potrzeby pod tym względem Zachęcam do dzielenia się wrażeniami i doświadczeniami. Być może będzie to też zachętą dla tych, którzy rzadko wybierają się z goldenami nad wodę .
Jeśli chodzi o nas... Logan zawsze uwielbiał wodę, ale dopiero niedawno brodzenie zastąpił pływaniem. Przekonały go starsze koleżanki Tylko musimy pamiętać o wycieraniu uszu, mamy nawet płyn do pielęgnacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elinwar dnia Pon 18:54, 13 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:06, 12 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Vigo + woda = brodzenie
Niewiem czy on się boi wejść głębiej do wody czy też przy tak dużej liczbie Goldasów na spotkaniach "wstydził" się pokazać, że umie pływać
Generalnie nie pokazał na co go stać w wodzie i tak myślę, że przy najbliżejsz okazji wypadu nad wodę Vigo się przekona i zacznie pływać A nie tylko moczyć podwozie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dominika&Lucky
Goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:25, 13 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Lucky kocha pływać kiedy pierwszy raz pojechalismy nad wode od razu wskoczył na głęboką wode i był w 7 niebie nigdy nie było z tym żadnych problemów, lubi także nurkowac i brodzić często w trakcie pływania przekręca sie na boki z taką błoga cudną miną
staramy sie jak najczęsciej zabierać go nad wode
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:47, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Laki + wodo = Brodzenie
Ale jak bylismy na spacerze Goldenów to pływał.
W ten weekend byłam nad jeziorem. To Laki sie chya pomału przełamuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:35, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zaznaczyłam ze "raz na jakiś czas", ale moja pannica kocha pływać... ja wskoczyła tak pływa do dzis - nikt jej nigdy nie przekonywał- i dobrze!
Natomiast w tygodniu raczej nie ma czasu zabrac psicy nad wodę, w weekend jak jest czas to przeważnie pogody brak- takze jak tylko sie da to ja zabieramy. A na urlop staramy sie jezdzic tak aby w poblizu była dla niej woda do pływania- przeciez w końcu to nei dla nas urlop tylko dla psicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MARIOLA-JACEK
Starszy goldeniarz
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 402
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: CIESZYN Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:16, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
4odp.Najwięcej pływa latem jak jest ciepło,lubi to staram się też żeby nie wiało no i woda musi być czysta,bo zaraz potem miałby wysypkę na brzuszku i chore uszy co niestety już raz się zdarzyło,więc uważamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:14, 25 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Saba kocha pływać
nie zdążyłam na ankietę ;PP
jak pies bez smyczy, a w pobliżu woda to ona już nie słyszy że wołam po prostu wtedy jest tylko ona i woda
w lato Saba pływa raz w tygodniu, czasem nie, a czasem częściej, ale w zimę raczej nie można zaznaczyć "codziennie" lub "raz na tydzień"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lea
Goldeniarz
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Łodzi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:40, 22 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja Lea kocha wode chociz pływac nie potrafi:(... Ona jak jest w wodzie w stawie czy rzece to skacze jak zajac i musi czuc dno pod lapkami na glęboka wode nie wchodzi... Czy to jest normalne??? Nauczy sie kiedys pływać??? Na spacerku nie omija żadnej kałuży czy błotka.. Zazwyczaj szczegolnie po deszcu wraca czarna... Nigdy jej nie bronie takich zabaw. Taka jest natura goldenkow a ja wiedzialam na co sie porywam wybierajac te wlasnie rase... Wiec jak sie pluska w kałuży czy blotku to tylko patrze sobie na nia i jej szalenstwa i ciesze sie ze jest szczęśliwa! Pies jak dziecko brudne- szczesliwe... Ona juz wie od malego ja tego uczylam ze po takich figlach trzeba isc do wanny. i naprawde sama wie kiedy jest ok i a kiedy ma isc do lazienki, sama też wskakuje do wanny szkoda tylko ze sama sie nie spłukuje z tego piachu i blota Szamponu nie uzywamy... czysta woda...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimloth
Goldeniarz
Dołączył: 27 Wrz 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:15, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Lea - Hipis na początku też tylko brodził w wodzie, ale wystarczyło wejść z nim parę razy i się kawałek oddalić. I już psisko przebierało łapkami, bardzo szybko się nauczył i polubił z nami pływać.
Teraz to uwielbia, skacze z rozbiegu do wody ze skarpy, aportuje kije, ale zwykle zamiast po prostu chwycić patyk w paszczę, nurkuje po niego
A najlepsze jest to, że jak ktoś z nim pływa i próbuje się oddalić, Hipis dogania go i wskakuje na plecy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nimloth napisał: | A najlepsze jest to, że jak ktoś z nim pływa i próbuje się oddalić, Hipis dogania go i wskakuje na plecy |
ciekawe skąd ja to znam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
izusia24
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:36, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
mój pływa przeważnie w wakacje ale jak tylko zobaczy wodę nie może się oprzeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bliźniaczki&Figa
Ekspert
Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 2729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Tomyśl/Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:37, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Figusia też kocha pływać Kiedy miała 3 miesiące byliśmy na wakacjach na działce, oczywiście nad jeziorkiem Oczywiście nie było mowy wtedy o pływaniu Biegała tam i z powrotem po brzegu, wbiegała tam gdzie ma grunt, by po chwili wylecieć z wielkim pluskiem z wody
Nie spodziewałam się że już w pierwszym roku swojego życia mój Figuś zacznie pływać 29 marca br. była brzydka pogoda: lało przez cały dzień, błoto i wielkie kałuże BLEE... Wróciłam ze szkoły, patrzę a tu czarny golden! Cała od błota! Bo oczywiście wykopała na podwórku dziurę do której napadało wody no i... sami się domyślacie Mieszkam za miastem, więc poleciałam się przebrać w jakieś ciuchy 'na stracenie' i poszłam z Figą do lasku naprzeciwko. Tak się składa, że jest tam mały stawek wiec skorzystaliśmy z okazji Na początku Figa chodziła po brzegu, wyławiała tylko patyki po które mogła sięgnąć... W końcu rzuciłam jej patyk na środek stawu i... Figuś nie wiedząc co ma zrobić, wybiła się od brzegu i skoczyła za patykiem! Popłynęła po niego i tak śmiesznie zawracała... Widac było, że jej się spodobało A wiecie jak zawracała? Jak najdłuższą drogą: zrobiła wielkie koło z patykiem i płynęła powolutku do brzegu Później już tylko czekała aż jej rzucę drugi raz i kolejny i tak pływała aż nie uznałam, że starczy i że już jest czysta
6 kwietnia było chyba 15 może 16 stopni. Jak już wiecie mieszkam za miastem wiec poszłam z Figą na spacer do miasta Kiedy wracałam było tak gorąco (a wracałyśmy obok tego stawku) że Figa weszła do niego aż po brzuszek i piła wodę... rzuciłam jej patyk i skoczyła po niego zadowolona, że jej chłodniej Wróciłyśmy na podwórko, zostawiłam ją żeby wyschła i poszłam na obiad. Kiedy skończyłam, wyszłam zobaczyć jak tam Figa A ona była cała brudna od piasku Prawdopodobnie wytarzała się w nim, swędziało ją bo była mokra aż do skóry Wzięłam ją więc na kolejny spacerek, tym razem do czystszego stawu ale trochę dalej Doszłyśmy lasem, Figa już z daleka zobaczyła wodę wiec pobiegła do niej. Najpierw się napiła, a potem kiedy zobaczyła, że wzięłam ze sobą jej zabawkę oszalała ze szczęścia. Rzucałam ją na początku na płytko, a potem wrzuciłam na środek stawku, a jako że był dużo większy od tamtego to Figa obiegła go kilka razy nie wiedząc co ma zrobić aż w końcu weszła powoli do wody i odbiła się od brzegu. Przypłynęła z powrotem z zabawką i tylko czekała kiedy rzucę ją drugi raz
Jutro wstawię fotki z tych kąpieli, teraz nie mogę... Pa, pa!
____________________________
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:17, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mój zależy jaki ja mam humor i ile mam czasu.
Raz w rzeczce, raz w fontannie i raz w wannie.
Wyszło, ze przynajmniej 3 razy w tygodniu. Przynajmniej, dlategoż, iż gdyż ( ) fontanna jest blisko i czasami w tygodniu możemy o nią częściej zahaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Meggie
Goldeniarz
Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czernikowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:34, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Parę dni temu odkryłam w okolicy cudowny (bo czysty, w przeciwieństwie do większości pobliskich jezior ) staw i nie posiadam się z radości . Graffi ostatnio pokochał pływanie, więc jakoś głupio mi było, że nie mam możliwości zapewnienia mu ukochanej rozrywki.. ; ). A tu proszę - miła niespodzianka. Psiur może pływać do woli co 2, 3 dni
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meggie dnia Sob 12:35, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goldenekretriverek
Początkujący
Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:52, 23 Lut 2011 Temat postu: Re: Goldenie pływanie |
|
|
elinwar napisał: | Zamiłowanie do wody wynika z natury golden retrievera. Ciekawe, ilu z nas stara się zaspokoić jego potrzeby pod tym względem Zachęcam do dzielenia się wrażeniami i doświadczeniami. Być może będzie to też zachętą dla tych, którzy rzadko wybierają się z goldenami nad wodę .
Jeśli chodzi o nas... Logan zawsze uwielbiał wodę, ale dopiero niedawno brodzenie zastąpił pływaniem. Przekonały go starsze koleżanki Tylko musimy pamiętać o wycieraniu uszu, mamy nawet płyn do pielęgnacji. |
jak czesto zabieram na plaze xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|