Podatek?

Yrr

Ja nie płacę z czystego lenistwa, nigdy nie mam czasu i nie pamiętam, żeby się gdzieś z tą opłatą wybrać, ale dorobiłem sobie do tego ideologie: za szczepienie płacę, po psie sprzątam, nigdzie w mieście nie ma miejsca, gdzie można wyprowadzać psa (w Rybniku pies nie ma wstępu do Urzędu Miasta, nawet przez przewodnik z niewidomym), we wszystkich parkach i skwerach w mieście obowiązuje zakaz wprowadzania psów - więc za co mam płacić ten podatek ?

akbar.han.bl

Brawo! Ja mam to samo zdanie... Mój pies nie zanieczyszcza centrum. Robi w miejscach ustronnych. Jak nie ma kosza to nie moja wina. Za leczenie płacę. Nikomu pod oknem nie szczeka, więc za co?

Ola&Maja

Nie płacę, a raczej mama nie płaci. Choć długo to nie potrwa, bo zaraz dozorczyni bądź "uprzejmi" sąsiedzi doniosą... Ach! Razz

sandra

podatki niestety trzeba płacić trudno! ale chodzić po to do urędu to już przesada! niech mi przyślą to zapłacę!-jak oni dają kosze(bo czasami z "gównianą" torebką muszę iść 5 min.) i jak posprzątają szkło z trawników!

Karolcia

Dobrze w moim mieście juz nie trzeba płacić. Rok temu wycofali to. (^_^)

akbar.han.bl

a to tak można? Nie wiedziałam. A na jakiej podstawie wycofali? Były jakieś argumenty za tym?

Karolcia

Tak, bo własciciele teraz musza sprztać. A jak sie nie posprzata i ktos o tym zgłosi to sie kare płaci. Ale i tak wiekszość ludzi nie sprzata:)

akbar.han.bl

Aha.. czyli wychodzi i tak na to samo...

Karolcia

(^_^)

takasobieja

Moja sunia nie jest zarejestrowana, ma 2.5 roku. Wybieramy sie do urzedu juz od poczatku. Dojsc nie mozemy. Załatwia sie na polu gdzie nikt nie mieszka itp. Takie sobie puste duze pole. A u nas cena ok 50zł na rok. I pojemniki stoją, takie dalmatnczyki Very Happy

akbar.han.bl

Ja po ostatnich przebojach z psami (niebezpieczny pies) nie sądzę żebym zapłaciła. Niech mi powiedzą najpierw na co te pieniądze idą. Jeżeli na dofinansowanie zbiorowego szczepienia to dzięki - płacę sama. Jeśli za odpowiedzialność cywilną - to mamy zamiar płacić w PZU - razem z ubezpieczeniem zdrowotnym. Koszy nie ma. Nikt nie sprawdza czy wszyscy psy zaszczepili - podobno jest to przymus prawny. Nie mam za co płacić.

Edyta_Neo

Nie płace,i nie zapłace, bo to i tak nic nie zmienia.Tak jak akbar napisała cholerka wie na co te pieniądze idą.
Wcześniej płaciłam za Onka za Goldonka nie płace Laughing

Ps A ktoś mi powie jak to się ma do czipowania psa,przeca wtedy wszystkie dane są zapisane psa, a dane umieszczone "gdzieś tam" dają ogólny dostęp do tego kto i ile ma czworonogów w domu, w konsekwencji kto i czy wogóle płaci?? Confused

kesse

Ja płacę.. u nas jest 20 zl na rok , a płacę aby nie mieć nieprzyjemności.. 20 zl mnie nie zbawi a jest wiele fałszywych i złośliwch ludzi...
do tego wzielismy te woreczki z lopatkami (darmowe Laughing

) zawsze jeden zestaw mamy przy sobie.. w razie W Smile

tylko cos te specjalne kosze znikły - a były Twisted Evil

trudno wyrzuci sie do zwykłego

magda_17

Ja nie widzę sensu płacenia podatku. Dlaczego mam płacić za to, że trzymam w domu, karmię i w razie potrzeby leczę mojego psa. Co gmina ma do tego!? W mojej okolicy i tak specjalne kosze to marzenie ściętej głowy, a jak miałam Bono to zawsze z nim wychodziłam na tyły, gdzie jest same pole i najczęściej żywej duszy.

akbar.han.bl

To dobrze, ze jeszcze gdzieś coś dają za to....