Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy sprzątacie po swoich psach? |
tak |
|
48% |
[ 83 ] |
nie |
|
51% |
[ 89 ] |
|
Wszystkich Głosów : 172 |
|
Autor |
Wiadomość |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 15:45, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: |
Jesli natomias chodzi o psie kupy to krew mnie zalewa jak widze gdy ludzie wyprowadzają psa do parku, park jest dla ludzi |
Nie zgadzam sie do końca. z tym. Park jest również dla psów ale pod warunkiem, że właściciel jest świadomy tego,że nie jest to jego własne podwórko tylko miejsce publiczne, które powinno być utrzymane w należytym porządku. Ja nie sprzątam bo mój pies nie zanieczyszcza miejsc publicznych. Też nie pozwolę na to, zeby komuś narobił pod oknem czy furtką, ponieważ mam opcję taką, ze może robić to w innym miejscu. Gdybym miała do wyboru dziką łąke i las oraz park wybrałabym to pierwsze. Nie jestem leniwa jak większość właścicieli małych psów, którym rzeczywiście sie pozwala na zbyt wiele i bagatelizuje ich złe zachowanie... ale to temat na inne miejsce.
Wybieramy sie na wakacje i wiemy o tym, że trzeba będzie sprzątać po psie. Nie wyobrażam sobie tego, ze narobi w parku zdrojowym i nic z tym nie zrobimy.
Rzeczywiście zdobycie torebek papierowych graniczy z cudem a użycie plastikowych spędza mi sen z powiek. Kiedyś ktoś tu polecał 'sprzątacze' jednak to było dawno i te aukcje juz sie nie otwierają (l.piat polecał na allegro - jesśli dobrze pamiętam...) czy ktoś może mi polecić - dobry i niedrogi sprzęt? Będę wdzięczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:41, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiścnie, nie mam nic przeciw temu żeby psy wyprowadzać na spacer do parku, pod warunkiem że ten park nie jest jedynym miejscem gdzie mogą bawić się dzieci, naprawde w moim mieście nie ma oraniczeń że peies gdzieś nie może wejsć, powiedziałabym nawet że jest to miasto stosunkowo przyjazne psom. Ale naprawde można sie pokusić chyba żeby przejść 20 m dalej i wyprowadzić psa do lasku czy na łąki, nie mówie żeby codziennie zabierać go nad staw bo to już jest bardziej pracochłonne, ale nawet jeśli już wyprowadzają psa do parku, to nich po nim sprzątną i niech będzie na smyczy!
W gminie obok rownież jest park duży , łądny zalesiony, bez problemu moża tam wprowadzać psy i to mi absolutnie nie przeszkadza pod warunkiem że jeżeli chodzi głównymi drogami jest na smyczy, Jeśeli mamy rozlegly teren to można przecież przejść 10 m dalej i pozwolić się mu wybiegać natomiast w momęcie kiedy pies jest spuszczony w innym miejscu może stanowić zagrożenie, czego ostatnio doświadczyłam, jade sobie łądnie drogą rowerową idą Państo strasznie zadowoleni że ich York sra na środku chodnika, dodatkowo wlazł mi pod koła i musiałam tak wykręcić że sama się przewróciłam żeby nie przejechać tego gówna ( o psa mi tu chodzi:P) i naprawde powinny być jakieś normy i szanujmy pewne zasady wtedy i nam i naszym psom będzie się lepiej żyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:17, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W Polsce powinny być specialne kosze na psie kupy a obok tego jakaś torebka żeby to sprzątnąć. Wydaje mi się, że wtedy większość ludzi sprzątałaby po swoich psach.
Takie coś widziałam raz w zyciu w Ostrowie WLKP. byłam tam w parku i tam stało takie coś z tami torebkami papierowymi i był narysowany na nich pies. I wtedy ludzie bez problemu po pieskach sprzatali.
A tak to co? mam wziąść tą kupe do worka i do zwykłego śmietnika wyżucić? I jeszcze chodzić z tą kupą po osiedlu aż kosz znajde? Ja napewno nie będe..
Na moim osiedlu sprząta po psach jedna osoba, tylko że ona ma na te kupy specialne opakowanie z takim uchwytem. Zawsze jak jego labrador zrobi kupe to nie dość że ta osoba sprzątnie po swoim psie, to potem chodzi i sprząta kupy z całego trawnika:p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yrr
Goldeniarz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 11:59, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W Wielkiej Brytani są specjalne kosze na psie kupy. Niestety też nie ma papierowych torebek. Kosze nie są zbyt często rozstawione, ale najwyraźniej to nikomu nie przeszkadza (ja też nie mam oporów nieść psią kupkę w woreczku, przez centrum miasta - wstydzić powinni się Ci, którzy na chodniku ją zostawią), często widuje się ludzi, którzy niosą pełne woreczki kilkadziesiąt metrów, żeby je wyrzucić.
IMO to nie jest kwestia braku kosza, woreczka, łopatki. Wszystko sprowadza się raczej do kultury i wychowania. Albo człowiek ma tą odrobinę przyzwoitości i sprząta po swoim psie, albo szuka wymówek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:10, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Yrr napisał: | wstydzić powinni się Ci, którzy na chodniku ją zostawią), |
Psy chyba nie robią na chodniku
Na chodniku to co innego, jeżeli mój bym na chodniku narąbał to bym posprzątała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 12:20, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
najgorzej jest zawsze po zimie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:28, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Noo, po zimie to jest masakra !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:24, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy śniegi stopnieją to strach wejść na trawnik
U nas niestety nie tlko brak śmietnikow na psie nieczystości, ale brakuje również zwykłych pojemników na śmieci...
Daleko nam jednak w krajów zachodnich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 14:29, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
u nas niestety też Coś było że w Rybniku mają zrobić park dla psiaków ale chyba nic z tego nie wyjdzie Niestety pozostanie mi wychodzenie na "dziko"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:48, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Karolcia napisał: |
Psy chyba nie robią na chodniku
|
a byłaś w Warszawie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:11, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Nie...
W każdym bądź razie w moim mieście psy nie załatwiają się na chodniku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 23:26, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
to masz fajne miasto! ale to nie wina psów tylko właścicieli! nie chce im się nigdzie dalej wychodzić więc psiak nie ma wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pit&Paco
Goldeniarz
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 8:36, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Karolcia jak ja mieszkalem w wiezowcu 11 pietrowym w Tychach to niestety jeden gruby babsztyl tylko wypychal psa za drzwi a on sie zalatwial na klatce schodowej :/ Akurat na chodnikach qp raczej nie ma. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yrr
Goldeniarz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 11:07, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak ktoś nie widział psich kup na chodniku to polecam spacer w centrum dowolnego dużego miasta i uważnego spoglądania pod nogi (wątpliwa przyjemność).
Ostatnio w Katowicach zauważyłem ciekawą rzecz, "goście" z zagranicy z psami w Polsce w ogóle się nie kłopoczą tym co wypada z ich pupili. Pierwszy raz zwróciłem na to uwagę jak byłem w Wiśle. Zwróciłem uwagę jednej pani, to ta zaczęła udawać, że nie wie o co chodzi. Jak wytłumaczyłem jej po angielsku, to już nie mogła mnie zignorować, ale zamiast sprzątnąć nauczyła mnie kilku angielskich wyzwisk.
Siedzieliśmy ze znajomym kilka godzin w Katowicach i przyglądaliśmy się przechodniom z psami. Wyszło nam, że zagraniczne psy częściej wypróżniają się na chodnikach niż psy polskie. Nasz wniosek jest taki, że były to psy pochodzące z dużych miast, gdzie przeważa beton i dlatego są do tego przyzwyczajone i nie jest dla nich problemem wypróżnienie się wśród idącego tłumu. W Polsce psy częściej biegają po parkach i trawnikach i są bardziej nieśmiałe. Za granicą ludzie po psach sprzątają, bo jak tego nie zrobią grożą im wysokie kary finansowe, w Polsce nikt na to nie zwraca uwagi - zwłaszcza zagraniczni goście z psami.
Więc ponawiam apel: sprzątajmy po naszych psach. Im będzie nas więcej, tym bardziej, mam nadzieję, że coraz bardziej nieliczne, psie kupy będą przeszkadzać innym.
Jak ktoś ma problem z zebraniem nieczystości przez sam woreczek, w zoologicznym można kupić taki zestaw z plastikowym zbierakiem za kilkanaście złotych. Co prawda woreczki pewnie na wet na miesiąc nie starczą, ale zbierak zostaje w w hurtowni 1000 woreczków kosztuje ok 20 zł i starcza ich na pół roku (mi na tyle starcza bo kupuję woreczki śniadaniowe i wykorzystuję je też do pakowania żywności). Wychodząc z domu sprawdź czy masz przy sobie 3 woreczki i zbierak. Szybko wejdzie to w nawyk.
Jak będzie nas dużo zaczniemy lobbować na rzecz woreczków papierowych.
Jak ktoś w Rybniku chce zbierak to mogę oddać, bo chyba gdzieś w szufladzie 2 leżą - ja ich nie używam.
Pit&Paco proponuję obywatelski donos do Straży Miejskiej, najlepiej od razu od 2-3 mieszkańców. Muszą interweniować, a mandat 200 zł raczej przekona tą panią do wyprowadzania psa na spacer. U nas zadziałał na sąsiadów, ich pies dodatkowo łapał nogawki przechodzących osób i ludzie zaczynali się go bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:16, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Należy pamiętać, że prawo zabrania wyrzucanie psich nieczystości do normalnych pojemników. O ile dobrze pamiętam w Niemczech jest za to 200€ kary. Prawo obowiązuje na terenie Unii Europejskiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|