Zakupomaniak psich artykułów

kesse

Jak w temacie

cereska

Ojj zdecydowanie tak! Very Happy

Shinigami

Również ciągle bym coś kupowała Smile

Bo zawsze coś wynajdę co KONIECZNIE musi mieć mój pies. Ale niestety nie zawsze fundusze pozwalają... niestety Smile

kesse

ojjj tak... u nas non stop, nawet w zwykłym markecie musze przjsc obok psich półek bo przeciez zawsze moze by cos fajnego...
wczoraj nawet były takie (byle jakie) poduszki za 11 zł , a ostatnio zauwazyłam ze jak kessie gdzies sie kladzie to szczegolnie uwielbia poduszki, juz prawie miałam ja w koszyku ale jakos pomyslałam ze moze ja rozszarpie jak nas nie ma wiec dałam spokoj.

Shinigami

A u Nas poduszka dla psa się sprawdza. Też kupiliśmy w markecie, z tym że w kształcie serducha. Ma to i za poduszkę i za zabawkę Wink

Nie rozerwał, trzyma się dobrze. I nie ma podkradania pańciowyhc poduszke jak wcześniej.

kesse

te poduszki jeszcze pewnie sa wiec chyba dzis sie skusze Very Happy

a niech ma!!

Zadzia

Kurcze ja tak samo ciągle bym jej coś nowego kupowała, w sklepie obowiązkowo trzeba przejść przez artykuły dla zwierząt inaczej zakupy są nie udane tylko że niestety nie zawsze finanse pozwalają na rozpieszczanie Diany, ale jakiś przysmaczek zawsze dostanie.

kesse

ha! skusiłam sie na tą poduchę Smile

teraz patrze a kess na przedpokoju na swoim kocyku (na ktorym baaardzo rzadko przebywa) i głowa na podusi, ot tyle psu do szczescia trzeba!!! hiihihi
juz nei wspomne ze wczoraj weszłam do zoologa po płyn na pchły wiec kupiłam krople, w sprayu, obrożę.
Oczywiscie była tez ładna piłeczka - jeżyk Very Happy

no i suszone uszka i kosteczki Smile

saida

Ja mam to samo, jak nie przejdę "przypadkiem" przez zoologa to w internecie coś wyszukam: a to smaczek, a to zabawka, a to szczotka. Mąż jak zauważy, że buszuję to mówi: a ty znowu coś dla psa zamawiasz! Puścisz nas z torbami Laughing

a co do poduszek to Homer ma dwa, stare jaśki, są jego puniami Very Happy

, żadnego tam wypruwania czy bebeszenia, tylko przytulanko w nie i spanko Very Happy

Daraka83

Ja zagłosowałem na średnio....
ponieważ nie ma sklepu (marketu) czy allegro gdzie bym ciągle nie przeglądał artykułów dla mojej suni - jednak nie tak często jak ogladam to zakupuje ten towar.

Staram się kupic to co najbardziej w danej chwili jest potrzebne lub co najbardziej nam się już spodobało Laughing

xxAndziaaaxx

cały czas bym coś kupowała mojemu Rastusiowi ale niestety nie mam kasy a jak coś fajnego wynajdę staram się aby mój pies to miał

Duśka@Frida · Wysłany: Pon 7:50, 29 Mar 2010 Temat postu:

Ja zdecydowanie też jestem maniaczką zakupów dla Fryderyki. Very Happy

Sporo pieniędzy wydałam już na samym początku (bo jak piesek się zjawi, to musi przecież mieć to.. i to..), a teraz wcale się to nie zmieniło! Przy zamawianiu karmy przeglądałam zabawki (5 wylądowało w domu Wink

), psie przysmaki (też się kupiło Embarassed

), do tego szczotka i książki (to raczej dla mnie, ale przecież dla dobra psinki). Jak zrobiłam wykaz wszystkich książek, które chciałabym mieć to wyszło ok.300 zł. Evil or Very Mad

(trzeba było robić ostre cięcia).
Teraz czas na zakupy pielęgnacyjne: płyn do uszu, oczu, szampon, Frontline, ale też szelki by się przydały, nowa smycz (jest jeszcze po poprzednim piesku), legowisko (moja księżniczka śpi na - uwaga! - dużej puchowej poduszce owiniętej kocem! Laughing

A co, stara już była..., miałam ją wyrzucić?), nowe konga... i kolejne książki...
O matko, dobrze, że mój mąż nie wie, co jeszcze Fidzie potrzebne!

Ewa & Tiffany · Wysłany: Pon 11:51, 29 Mar 2010 Temat postu:

Ja tęż

Jeszcze nie mam psa a już kupiłam dwa komplety z red dingo i lupine. Ten ostatni ciężko było zdobyć ale się udało.

A o zabawkach to już nie wspomnę.

Meggie

Ostatnio stałam się maniaczką obroży Rogza : D Mam tylko jedną i to od niespełna miesiąca, a już wybieram i planuję kiedy kupię następne. W ogóle kupowanie rzeczy dla psa to straszna frajda Laughing

piotrekbb

Ja lobię coś psiakowi kupić jak jestem z dala od domu i wracam po paru dniach. On tak mnie wylewnie wita. i dla tego czesto coś małego mu przywioze