Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KingaSeba_Luna
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań | Chrzanów | Oświęcim Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:46, 15 Gru 2008 Temat postu: Mało szczeniaków dla dobra suczki |
|
|
Witam!
Ostatnio przeraził mnie pewien mit. Dla dobra suczki , gdy w miocie jest duzo szczeniaków, powinno sie uśpic połowę by suczka nie zgłupiała czy też nie zwariowała I niestety weterynarz tak sądzi
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KingaSeba_Luna dnia Pon 13:47, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:08, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
O matko
Ale głupota - pierwsze słysze taką bzdure
Czyli to nie jest wet dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki939
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:13, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tak uważano dopóki ZKwP nie wprowadził metryk dla wszystkich szczeniąt z miotu. Dostawało tylko 6, a reszta nie i tej reszty trzeba było się wtedy pozbyć, bo kontrole ze Związku sprawdzały, czy suczka nie ma więcej niż 6 szczeniąt w miocie, tak, żeby mogła wszystkie wystarczająco wykarmić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grafi
Rutyniarz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:59, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
TO CI DOPIERO HUMANITARNE POSTĘPOWANIE NIE MA CO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niki939
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:41, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mi dziadek opowiadał (miał jakieś 30 lat temu hodowlę seterów szkockich), jak urodziło się 11 i na kontrolę musieli chować 5 na strychu, bo nie chcieli ich uśpić. Ale to było wtedy, gdy były stare przepisy. Teraz tak się nie powinno robić. A tym bardziej wet nie powinien do tego namawiać!
Jednakże kiedy szczeniaki są nierodowodowe, są kundelkami, i wiemy, że nie miałyby szans na znalezienie nowych właścicieli to lepiej chyba jest uśpić ślepy miot niż patrzeć jak nasze szczeniaczki błąkają się głodne po ulicach albo siedzą w schronisku. Ale w takim przypadku w ogóle nie powinno się psa dopuszczać
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Niki939 dnia Pon 18:45, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniada
Rutyniarz
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 22:08, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Jakieś dziwne poglądy. Jak matka jest dobrze żywiona i pomaga jej się w utrzymaniu miotu, to zawsze da rade wykarmić cały miot. Jakiś dziwny ten weterynarz. Dobrze, ze zmienili te przepisy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
grafi
Rutyniarz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:06, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Niki939 napisał: |
Jednakże kiedy szczeniaki są nierodowodowe, są kundelkami, i wiemy, że nie miałyby szans na znalezienie nowych właścicieli to lepiej chyba jest uśpić ślepy miot niż patrzeć jak nasze szczeniaczki błąkają się głodne po ulicach albo siedzą w schronisku. |
Ja myślę tak: Jeśli chcę zająć się hodowlą i jestem świadoma obowiązujących przepisów to trzeba to dobrze przemyśleć i zadać sobie pytanie czy jeśli urodzi się więcej szczeniąt niż te [ pożal się Boże przepisy mówią] to czy dam radę znaleźć odpowiednich chętnych na te tz. kundelki jeśli nie to decyzja chyba jest jasna!!!
Niki939 napisał: | Ale w takim przypadku w ogóle nie powinno się psa dopuszczać |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:35, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
aniada napisał: | Jakieś dziwne poglądy. Jak matka jest dobrze żywiona i pomaga jej się w utrzymaniu miotu, to zawsze da rade wykarmić cały miot. Jakiś dziwny ten weterynarz. Dobrze, ze zmienili te przepisy. |
Ja bym się tak nie śpieszył z twierdzeniem, że zmiana tych przepisów jest sensowna. Mnie sie wydaje, że wszyscy specjaliści od maluchów ludzkich uważają, że mleko matki jest najlepszym pokarmem które również zabezpiecza niemowlaka przed chorobą, uczuleniami i różnymi takimi. Nie wiem dlaczego ale wydaje mi sie, że ten pogląd pasuje i do psów. A jeżeli tak, to być może wspomaganie karmiennia suni mającej wykarmić 11 szczeniaków nie jest dobrym rozwiązaniem między innymi właśnie dla ich zdrowia. Bo mnie coś się wydaje, że psy robią się coraz słabsze i mniej odporne na choroby. Może właśnie dlatego
A więc może uśpienie pozostałej grupy szczeniaków jest humanitarne bardziej niż próba wykarmienia całej grupy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 21:38, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:41, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No nie wiem moja sunia jest z dużego miotu też coś koło 10 szczeniaków i matka sama je karmiła a w wieku 2 m-cy dostawały suchą karmę najpierw rozmoczoną oczywiście + witaminki
Co do przepisów na pewno w takiej sytuacji bym nie uśpiła ani w jakikolwiek inny sposób się ich pozbyła... chyba że zagrażało by ich życiu i przyszłym zdrowiu i po prostu było by konieczne...
Prawdą jest, że trzeba dojrzeć do decyzji o założeniu hodowli i mieć do tego warunki.
Jurku coś w tym może być bo moja jest kupką nieszczęścia jeżeli o zdrowie chodzi i na początku miała różaniec krzywiczy (czy jakoś tak ) ale po2 tyg. brania osteovitu przeszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:35, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Oliwio. Wiesz przecież, że w warunkach naturalnych przeżywają tylko najsilniejsze okazy a słabsze giną w ten czy inny sposób . Fakt, że dzieje się to w trakcie rozwoju więc eliminowane są naprawdę najsłabsze, najmniej sprytne, najwolniejsze. Człowiek pełnego rozeznania nie ma więc strzela trochę na ślepo . Ale ograniczanie liczby jednak powoduje, że te które zostają będą miały więcej dla siebie a więc powinny być zdrowsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:05, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz na pewno masz rację ale ja poprostu nie byłabym w stanie ich zabić... i żebym miała z butelki je karmić i siedzieć z nim 24 h na dobę bym tak zrobiła nic nie poradzę zawsze chciałam pracować w jakimś "na pomoc zwierzętom" "policja do zwietrząt" jak są o tym programy na Animal Planet kocham zwierzaki i chciałabym im pomagać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:35, 19 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajny jest też program z tymi tygrysami co je chodują to bardzo fajne mieć bliski kontakt z tygrysami słoniami czy chociażby wilkami myślę że przeżyć takie spotkanie z tak naprawdę nigdy nie do końca osfojonymi zwierzakami jest wspaniale a co mogą czuć ludzie tam pracujący którzy mają swoich podopiecznych od ich narodzin??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:08, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
.:OLIWKA:. napisał: | Wiesz na pewno masz rację |
To bardzo miłe z Twojej strony ale właśnie tego nie jestem pewien tak do końca .
Cytat: | ale ja poprostu nie byłabym w stanie ich zabić... i żebym miała z butelki je karmić i siedzieć z nim 24 h na dobę bym tak zrobiła | Karmienie z palucha a potem z butelki to jest bardzo fajna sprawa Tyle, że jak się to robi z dzikimi zwierzętami i po tym wypuszcza je na wolność to mamusia natura sama zdecyduje co dalej robić
Cytat: | zawsze chciałam pracować w jakimś "na pomoc zwierzętom" "policja do zwietrząt" jak są o tym programy na Animal Planet kocham zwierzaki i chciałabym im pomagać |
Próbowałas może pomagać w jakimś schronisku
Tam chyba mają zapotrzebowanie na pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:25, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko, że te tygrysy są w odpowiednim wieku izolowane od ludzi i uczą się naturalnych zachowań, najczęściej wypuszacze są na okres próbny do rezerwatów, mają wszczepione nadajniki i są pod opieką...prowadzi się badania statystyczne i udoskonala program, lepsze to niż nic...jasne niech wszyscy siedzą z założonymi rękami, dajmy wyginąć tygrysom, rysią i innym zagrożonym gatunkom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:OLIWKA:.
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2008
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bemowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:25, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Okey na pewno nie wiesz wszystkiego ale masz trochę racji, zadowolony?
Co do przygód z dzikimi zwierzętami to nie zamierzam tak pracować poprostu jak byłam młodsza to mnie zainteresowały i bardzo bym chciała je zobaczyć na żywo np. pojechać na wycieczkę do Afryki i poprostu obserwować je w naturze zrobić zdjęcia, bo ja choć wielu podróży nie odbyłam to bardzo je lubie
Nie nie pomagam w schronisku i nie chcę bo ciężko jest patrzeć na krzywdę wyrządzoną bogu ducha winnym psiakom a z drugiej strony jak poznałabym przecudownego psiaka (z charakteru) to nie mogłabym go wziąść...
Shinigami napisał: | jasne niech wszyscy siedzą z założonymi rękami, dajmy wyginąć tygrysom, rysią i innym zagrożonym gatunkom. |
ja jakaś nie kumata jestem o co chodzi??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|