Rodowód

kesse

tak teraz pomyslalam i pytanie do osob ktore kupowaly w hodowli...
nie ma jakiejs umowy wstepnej? jak sie rezerwuje psiaka??

manqa nie masz cosie martwic, co to za hodowca ktoremu az takzalezy na kasie... Sad

a nie ma honoru i jakiejs przyzwoitości...

Fauka

Słyszałam że hodowcy czasem idą na ustępstwa i sprzedają psa na parę rat, czy to prawda? planuję golda, bez rodowodu nie ma mowy o psie ale nie ejsteśmy w stanie wplacic odrazu 2000 zł poniewać wychowuje mnie tlyko mama która zarabia 1600 zł...

kesse

pewnie da radę znalezc taka hodowlę Wink

najwazniejsze ze masz swiadomosc o psie z rodowodem Smile

moze jesli hodowca nie rozłozy n araty to po prostu udac sie do banku po kredyt ?
jesli weziesz kredyt n apol roku to odsetki sa naprawde niewielkie a i problem rozwiązany Smile

Fauka

Kredyt byl brany na remonty które niedawno mialy miejsce w moim domu więc mama niestety nie może wziąśc na siebie wiecej, mam nadzieję że hodowca pódzie na ugodę, wiecie, może na psa samego udałoby mi się tyle nazbierać ale ejszcze dochodzi dobra karma, wyposarzenie, kennel klatka a do niej materacyk miękki, zabawki i to wszystko. Jednak pies rasowy to nie taka tania sprawa Wink

O rodowodach mam świadomość od kiedy mam internet, duzo czytalam i dowiedzialam sie ze to nie byle papierek. Uważam że jeżeli ktoś chce rasowca bez rodowodu to niech lepiej pójdzie do schroniska, otrzyma to samo, psa bez papierów bez pewności co do wyglądu i charakteru i bez możliwości wystawiania, tak jak chciał. Osoba która chce psa o określonym wyglądzie i charakterze i niekoniecznie do wystawiania niech zianwestuje w rasowego psa a nie kundelka przypominającego wyglądem psa.

warna

KAZDY pies, nie tylko ten z rodowodem potrzebuje dobrej karma, legowiska, zabawek, szczepien, wizyt u lekarza itd. Natomiast nie wiem, po co Ci klatka kennel?

Fauka

Nie będę powtarzać po co, zapraszam to dematu kennel w wychowaniu Wink

Manqa13xD

ooooooo nie wiedzial m ze sa chodowle gdzie mozna wziac psa z rodowodem na ratyheh ale to fajnie :d

kesse

pewnie jak ktos kocha zwierzeta a przyjdzie osoba przyzwoita , ktora wykazuje milosc do psa i wydaje sie ze zapewni mu godne zycie.. to pewnie czemu nie...

pewnie znjadzie sie taka Hodowla

Shinigami

A ja sama, kiedy planowałam psa, spotkałam się z takimi propozycjami. Hodowca informował, że jeżeli nie mam całej sumy mogę część spłacić w innym terminie ... mnie takie coś nie satysfakcjonowało, ponieważ chciałam znaleźć psa za rozsądną cenę a nie raty Smile

I wydanie sumy rzędu 2500zł było dla mnie nie realne.
Koniec konców znalazłam hodowlę w której psy kosztowały 1500zł, ja na swojego po prostu oszczędzałam.
Shadow jest u mnie zaledwie 3 miesiące a kwota jaką wydałam na jego utrzymanie jest bliska kwocie za która go kupiłam, średnio wychodzi 500zł na miesiąc ( i żeby ktoś nie myślał, że pakuje w niego jakieś tony kupnych przysmaków, absolutnie nie!, to są zwykłe koszty jakie wiążą się z posiadaniem psa).

Fauka, jeśli zdecydujesz się na pieska po suczce która pracuje w fundacji Ama Canem i powiesz, że kupujesz psa i też zamierzasz z nim tam pacować to może udzielą Ci jakiegoś upustu czy czegoś takiego.

kesse

to teraz nie wiem czy ze mna cos nie tak czy koszty malucha sa tak drogie w utrzymaniu...

kes wzielismy jak miala juz 4,5 mies i miesiecznie wydajemy tyle co na karme + smaczki + jakias wizyta u weta...

ale mnie pies miesiecznie kosztuje góraaa 300zł i to na prawdę "GóRA"

i mysle teraz co ja robie zle... Rolling Eyes

Ewa&Duffel

Mnie też...Karma to wydatek 178 zł co miesiąc, 50 zł na smakołyki, 50 na wizyty u weta, 50 zł na witaminki- to takie "standardowe". Oczywiście dochodzą wydatki jednorazowe, ale na nich też można oszczędzić. Za smycz materiałową dałam 19 zł, za automatyczną 65 zł.Miski miałam po poprzednim psie, krótką smycz też. A, i jeszcze szelki-13 zł i kaganiec-19 zł. Legowiska nie kupowałam, bo na razie i tak by nie korzystał, ma swój kocyk.

kesse

no ale rzeczy typu kaganiec, szelki , smycze nie wliczam jako koszty utrzymania psa bo to wydatki jak gdyby "jednorazowe"...

natomiast wlasnie karma, smaczki, jakies wizytu u weta...
no mi srednio wychodzi max 300zł

Ewa&Duffel

No tak tak, to wydatki jednorazowe, ale niezbędne przy zakupie psa. No a miesięcznie to tak właśnie mi też około 300 zł wychodzi.

kesse

oczywiscie, sa to rzeczy niezbedne ale ja tylko mowilam o tych takich kosztach stałych,...
miski tez mam od poprzednich wlascicieli i 2 smycze i zabawki... ale kupowalam jedna smycz, kantarek, pasy do auta;)

Manqa13xD

lfg f vfgh