Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Indiana - sztuczki, zabawa, szkolenie ;-)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Filmy z goldenami
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:44, 30 Lip 2008    Temat postu:

No filmiki są po prostu bomba! Niegdy jeszcze nie byłem w tym temacie, widze ze wiele sie tutaj nauczyć, te pierwsze sztuczki są extra, postaramy się też je opanować!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:07, 30 Lip 2008    Temat postu:

Daraka83 napisał:
No filmiki są po prostu bomba!

Dzięki. Smile

Cytat:
Niegdy jeszcze nie byłem w tym temacie, widze ze wiele sie tutaj nauczyć, te pierwsze sztuczki są extra, postaramy się też je opanować!

Nauka sztuczek to świetna zabawa. Pisz, jak Wam idzie. I wstawiaj filmiki. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:35, 31 Lip 2008    Temat postu:

Filmiki wstawimy jak je zrobie i wstawie w wolnej chwili!

Pierwsza nowa komenda "kółko" obejście dookoła pana, opanowana w ok 10 min. Załapała szybko i idzie jej świetnie.

Na razie musimy borykać się z dolegliwością , ponieważ byliśmy dzisiaj na RTG i okazała się wstępny problem z prawym biodrem (stan dysplazji początkowej!)
Jesteśmy załamani, a Daisy jeszcze jest na odlocie po "głupim Jasiu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 23:53, 31 Lip 2008    Temat postu:

Cytat:

Nauka sztuczek to świetna zabawa.

Oczywiście powiem więcej nauka sztuczek to podstawa posłuszeństwa , doskonałych relacji z psem .Jesteśmy okropnie nudni podczas nauki siad , czy waruj a umiemy się bawić z psem podczas nauki sztuczek i przychodzi nam to z autentyczna radością Pies o tym wie uwielbia więc sztuczki , przyspiesza , chce jeszcze a gdy usłyszy podstawowe kom, często sztywnieje .
Im więcej sztuczek tym nasze relacje się znacznie poprawiają , a wówczas proste komendy nie stanowią zupełnie problemu .Chodzenie na luźnej smyczy staje się głupstwem , kolejną sztuczką :)Bo tak naprawdę jest to kolejna sztuczka w oczach psa Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:23, 02 Sie 2008    Temat postu:

Irena i Indiana dzieki Wam nauczyłem moją Daisy kolejnych sztuczek, przy których oboje się świetnie bawimy-widać merdający zadowolony ogonek szczególnie jak jej się uda i dostanie nagrode.

Sztuczka "koło"-obchodzenie pana zajęła nam ok 10 min i mamy ją już opanowaną do perfekcji.
Troche gorzej nam wychodzi tańczenie dookoła nóg! Wink Ale poćwiczymy i się zobaczy. Muszę jeszcze zobaczyć czy zbieranie papierków bedzie w jej typie czy nie bedzie wolałą ich sobie gryść-jeść!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:11, 02 Sie 2008    Temat postu:

Daraka83 napisał:
Pierwsza nowa komenda "kółko" obejście dookoła pana, opanowana w ok 10 min. Załapała szybko i idzie jej świetnie.

Gratuluję bystrej sunieczki! Very Happy

Cytat:
Na razie musimy borykać się z dolegliwością , ponieważ byliśmy dzisiaj na RTG i okazała się wstępny problem z prawym biodrem (stan dysplazji początkowej!)

Wiem, czytałam w wątku o zdrowiu jej miotowego brata...
Bardzo Wam współczuję. Ale jak już Wam napisały dziewczyny - nie poddawajcie się. Piesek z dysplazją też może dobrze żyć, może trenować i bawić się. Tylko ta pieskowa aktywność wymaga uważnego dozowania przez właściciela.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:34, 02 Sie 2008    Temat postu:

bobek napisał:
Im więcej sztuczek tym nasze relacje się znacznie poprawiają , a wówczas proste komendy nie stanowią zupełnie problemu .Chodzenie na luźnej smyczy staje się głupstwem , kolejną sztuczką :)Bo tak naprawdę jest to kolejna sztuczka w oczach psa Smile

Myślę dokładnie tak samo. Smile

Daraka83 napisał:
Irena i Indiana dzieki Wam nauczyłem moją Daisy kolejnych sztuczek, przy których oboje się świetnie bawimy-widać merdający zadowolony ogonek szczególnie jak jej się uda i dostanie nagrode.

Bardzo się cieszę, że tak dobrze się bawicie. Very Happy
Tylko pamiętaj, nie wymagaj od razu zbyt wiele. Nagradzaj jak najczęściej, nie na koniec, lecz w trakcie, gdy sunia prawidłowo wykonuje choćby część zaplanowanego ćwiczenia.

Cytat:
Troche gorzej nam wychodzi tańczenie dookoła nóg! Wink Ale poćwiczymy i się zobaczy.

A jak uczysz? Najlepiej na początku naprowadzać smakołykiem trzymanym w ręku. Jak już Daisy zrozumie o co Ci chodzi wycofaj smakołyk, pokazuj tylko palcem. Potem staraj się też ograniczyć pokazywanie do małego, eleganckiego ruchu palcem (to będzie Wasza komenda). I zawsze nagradzaj po dobrym wykonaniu każdego ćwiczonka. W trakcie nauki najwygodniej nagradzać smaczkami, ale nie ograniczaj się do tego, stosuj też pochwały, głaskanko, szarpanie ulubioną zabawką, itp.

Cytat:
Muszę jeszcze zobaczyć czy zbieranie papierków bedzie w jej typie czy nie bedzie wolałą ich sobie gryść-jeść!

Wrzucanie papierków czy czegokolwiek innego do kosza nie jest łatwą sztuczką.
Masz tu sporo elementów do nauczenia:
- branie papierka do pychola
- noszenie go
- podchodzenie do kosza
- upuszczanie papierka

No i, tak jak sam napisałeś, młodziutkie psiaki najbardziej lubią papierki memłolić, szarpać, rozgryzać... Laughing

Gdy uczyłam tej sztuczki Indianę etap papierkowej fascynacji mieliśmy już za sobą. Poza tym on bez problemów nosi w pysku wszystko, co mu rzucę/pokażę. No i oddaje ten przedmiot na komendę. Dzięki temu sprzątania papierków nauczył się bardzo szybko. Zresztą wrzuca do kosza/skrzynki/innego pojemnika także inne przedmioty. Na filmiku mamy akurat papierki, bo dobrze to wygląda na tle wzorzystej podłogi. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez indiana dnia Sob 14:41, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Sob 16:00, 02 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
No i, tak jak sam napisałeś, młodziutkie psiaki najbardziej lubią papierki memłolić, szarpać, rozgryzać...

Tak to jest to co psiaczki lubią. Dlatego ucząc psa podnoszenia przedmiotu początek - to zatrzymanie zachowania przed braniem przedmiotu do pyszczka przed chwytem papierka a dopiero potem warto uczyć dotykania i następnych etapówSmile
Ułatwia w tym wypadku precyzyjne zaznaczenie zachowania- posługiwanie się klikerem Smile
Cytat:

Wrzucanie papierków czy czegokolwiek innego do kosza nie jest łatwą sztuczką.

Myślę inaczej Jest to łatwa sztuczka jak każda inna , niczym się nie różni Warunkiem jest umiejętność dzielenia na etapy oraz bardzo precyzyjne zaznaczenie zachowania i dodanie coraz więcej ;Podczas nauki każdego elementu ważne jest wiedzieć kiedy przestać klikać by następnym razem ułatwić pracę psu .
I tę umiejętność posiąść jest trudno .Trudność sprawia ludziom współpraca z psem by zrozumieć i przewidzieć jak pies może ułatwić zadanie Problem tkwi więc w myśleniu człowieka w przestawieniu się postrzegania świata oczami psa .
Ludzie często wymyślą jak pies powinien to robić a pies ułatwia zadanie i względem siebie pracuje inna drogą To dostrzeganie i wykorzystanie myślenia psa jest ludziom dość trudne
Irenko pamiętasz klikanie na obozie przy wazoniku?
Właśnie o to chodzi Smile
Pies jest zwierzęciem które myśli bardzo jasno i czytelnie Człowiek niestety komplikuje zadania które wytycza psu bo chce zbyt wiele od razu oraz chce by pies pracował tak jak człowiek wymyślił by zadanie działało .Nauczyć się obserwacji i dopasować psa do jego umiejętności jest bardzo trudno.Jeśli to się zrozumie każda sztuczka jest drobnostką Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:20, 02 Sie 2008    Temat postu:

bobek napisał:
indiana napisał:
Wrzucanie papierków czy czegokolwiek innego do kosza nie jest łatwą sztuczką.

Myślę inaczej Jest to łatwa sztuczka jak każda inna , niczym się nie różni

Muszę tu co-nieco wyjaśnić, jak ja to widzę. Wink
Są sztuczki proste (np. podaj łapę, piątka, ukłon, kółeczko, turlanie się, dotykanie nosem/łapką jakiegoś przedmiotu, itd., itp.), gdzie oczekujemy od pieska dość prostego zachowania. A są i takie, gdzie na całą sztuczkę składa się cały zestaw czynności elementarnych.
W tym sensie napisałam Darkowi, który wraz z Daisy jest początkujący w nauce psich sztuczek, że sprzątanie papierków nie jest łatwe. Moim zdaniem lepiej zaczynać od sztuczek prostszych, na których i przewodnik i piesek się "rozkręcą", wypracują sobie swój indywidualny sposób pracy.

Natomiast gdy będą mieć troszkę więcej doświadczenia - owszem, zgadzam się, każda sztuczka jest łatwa do nauczenia. Smile

Cytat:
Warunkiem jest umiejętność dzielenia na etapy oraz bardzo precyzyjne zaznaczenie zachowania i dodanie coraz więcej ;Podczas nauki każdego elementu ważne jest wiedzieć kiedy przestać klikać by następnym razem ułatwić pracę psu .
I tę umiejętność posiąść jest trudno .

Właśnie o to mi chodzi. Dlatego uważam, że lepiej zaczynać od czegoś prostszego. Na marginesie, Darek nie wspominał, że używa klikera, więc ja mu tego nie narzucam, choć dla mnie jest to świetne narzędzie "zaznaczające".

Cytat:
Trudność sprawia ludziom współpraca z psem by zrozumieć i przewidzieć jak pies może ułatwić zadanie Problem tkwi więc w myśleniu człowieka w przestawieniu się postrzegania świata oczami psa .
Ludzie często wymyślą jak pies powinien to robić a pies ułatwia zadanie i względem siebie pracuje inna drogą To dostrzeganie i wykorzystanie myślenia psa jest ludziom dość trudne

Zgadzam się z tym, jak najbardziej. Smile

Cytat:
Irenko pamiętasz klikanie na obozie przy wazoniku? Właśnie o to chodzi Smile
Pies jest zwierzęciem które myśli bardzo jasno i czytelnie Człowiek niestety komplikuje zadania które wytycza psu bo chce zbyt wiele od razu oraz chce by pies pracował tak jak człowiek wymyślił by zadanie działało .

Pewnie, że pamiętam. Wink
Klikałam koleżankę z obozu, która miała wykonać określone (nie znane sobie) zadanie: podejść do stojącego z boku stolika i wyjąć z wazonu żółty kwiatek.
Dla nie wtajemniczonych, to zabawa o nazwie "clicker games", bardzo pouczająca. Ja uważam, że całkiem dobrze sobie tu radziłam, bo dostosowałam moje klikanie do indywidualnego przypadku - przecież klikałam nauczyciela akademickiego-matematyczkę, dla której myślenie na codzień w kontekście teorii zbiorów, zawierania się, sumowania, wykluczania, itp. jest jak najbardziej naturalne. Koleżanka, mimo iż odgrywała rolę pieska, nie myślała przecież jak piesek-całkiem inny gatunek, lecz jak człowiek-matematyk. A ja dostosowałam moją metodę do tego konkretnego przypadku. Razz Wink

A tak bardziej poważnie, to uważam, że osiągnąć wynik końcowy można na wiele sposobów. W trakcie nauki i człowiek i pies popełniają błędy, wykonują jakieś ruchy nie bardzo sprecyzowane, niejednoznaczne (niekoniecznie błędne, ale np. nie przybliżające do celu). Najważniejsze jest aby cały czas się doskonalić. Smile

Cytat:
Nauczyć się obserwacji i dopasować psa do jego umiejętności jest bardzo trudno.Jeśli to się zrozumie każda sztuczka jest drobnostką Smile

Zgadzam się z Tobą. I nawet nie o sztuczki tu chodzi. Jeśli zrozumiemy swojego psa, nauczymy się wyciągać właściwe wnioski z obserwowania jego zachowań - możemy razem z nim robić wszystko, co tylko zechcemy. Oby tylko zdrowie nam i naszym psiakom dopisywało. Smile

Tośmy sobie pogadały... Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daraka83
Ekspert


Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Oborniki Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:55, 03 Sie 2008    Temat postu:

Widzę iż musze troszeczke wkroczyć, bo nie potrzebnie przeze mnie wyszły spory.
Co pradwa podstawowe sztuczki: siad, leżeć, łapa, piątka, kręć się w koło, głos, zły pies(groźny pies), zostań, poproś - Daisy zna juz od dawna. Nie uczyliśmy jej innych trików, nie mialiśmy weny twórczej co jeszcze psu się przyda. Do tego zna komende wróc, jeśli na spacerze na smyczy rozdzieli nas znak drogowy lub drzewo - po komendzie natychmiast się wraca i obiega przeszkode- jest niezmiwernie potrzebne - w większości przypadkó gdy widzi cos na drodze to za wczasu przybiega blisko mnie, lub omija to. Aportowanie idzie idealnie, gorzej z oddaniem "zabawki" za pierwszym razem po przyniesieniu. Sa chwilowe opory, zeby bawić siew przeciąganie, (kto silniejszy) -co uwielbia moja sunia.

Co do klikera nigdy tego nie używażłem choc posiadam. Daisy nie potrafiła skupić sienigdy na sztuczkach tylko patrzyła co tam hałasuje mi w dłoni. Jakoś nie przyjeło się to u mnie!
Lepiej reagowała na pochwały: dobry pies, nagroda lub pogłaskanie po dobrym zachowaniu.

Podłapałem od fachowców nowe komeny i juz idealnie nam idzie kółko, średnio- "dookoła nog chodzenie", ale dopracujemy to, póżniej postaramy się ze zbieraniem śmieci.
Apropo nauki, zawsze stosuję metodę nagradzania, podczas nauki i po dobrze wykonanym ćwiczeniu.

Jeśli o komende ukłon to nie jest to zbyt łatwa komenda, nie wychodzi nam to nie wiem jak jej tego nauczyć. Na razie próbujemy czy u nas się przyjmie ta komenda.
Powiem jeszcze o zachowaniu nad wodą, ponieważ jest bardzo grzeczne, słucha jeśli jej się powie do wody, lub wróc jeśli za daleko odpływa- wiec w tym wieku jest już sprytna, musimy cwicząc przejść jakos jej problemy zdrowotne oraz szczenięcy wiek wygłupów i zabawy!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daraka83 dnia Nie 10:01, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:53, 03 Sie 2008    Temat postu:

Daraka83 napisał:
Widzę iż musze troszeczke wkroczyć, bo nie potrzebnie przeze mnie wyszły spory.

Bez przesady, jakie znów spory? To, że sobie rozmawiamy o metodach szkoleniowych i mamy czasem ciut odmienne zdanie nie jest przecież sporem a dyskusją. Wink
My z Aliną znamy się nie od dziś, szanujemy się i lubimy. I zdarza nam się mieć odmienne zdania, choć ona jest doświadczonym szkoleniowcem, z b. dużą wiedzą, a ja - miłośnikiem psów, hobbystą, który (no niestety Laughing) zawsze ma swoje zdanie, niekoniecznie zgodne z autorytetami. Smile
Ale dzięki temu rozwija się dyskusja, wszyscy się więcej zastanawiają/uczą. To jest znacznie lepsze niż poklepywanie się nawzajem po ramieniu i komplementowanie, jacy to wszyscy jesteśmy wspaniali. Akurat ani mnie ani Alinie na tym komplementowaniu specjalnie nie zależy... Wink

Cytat:
Co do klikera nigdy tego nie używażłem choc posiadam. Daisy nie potrafiła skupić sienigdy na sztuczkach tylko patrzyła co tam hałasuje mi w dłoni. Jakoś nie przyjeło się to u mnie!
Lepiej reagowała na pochwały: dobry pies, nagroda lub pogłaskanie po dobrym zachowaniu.

Jeśli dobrze Wam się sprawdza zaznaczanie słowem to czemu nie? Nie wszyscy muszą być klikerowi. Choć ja, odkąd go zaczęłam używać, a było to jakieś 2,5 roku temu, widzę że jest mi znacznie łatwiej w szkoleniu pieska.

Cytat:
Apropo nauki, zawsze stosuję metodę nagradzania, podczas nauki i po dobrze wykonanym ćwiczeniu.

Bardzo dobrze, tym samym piesek ma wciąż dużą motywację do jeszcze lepszej pracy. Smile

Cytat:
Jeśli o komende ukłon to nie jest to zbyt łatwa komenda, nie wychodzi nam to nie wiem jak jej tego nauczyć. Na razie próbujemy czy u nas się przyjmie ta komenda.

Ukłon jest chyba najłatwiej "wyłapać". Pieski często robią coś takiego po przebudzeniu się lub zapraszając kogoś/innego pieska do zabawy. Wystarczy wówczas dodać komendę (dokładnie w momencie kłaniania się), pochwalić, nagrodzić. Po kilku razach powinieneś zauważyć, że sunia kłania się częściej niż dotychczas.
Można też zastosować naprowadzanie smaczkiem z pozycji stojącej, albo ukształtować klikerowo (jeśli ktoś używa klikera).

Cytat:
musimy cwicząc przejść jakos jej problemy zdrowotne oraz szczenięcy wiek wygłupów i zabawy!

Życzę szybkiego przejścia przez kryzys zdrowotny. A co do wieku wygłupów i zabawy - może teraz ciężko Ci uwierzyć, ale kiedyś zatęsknisz do tych właśnie szczenięcych wygłupów. Niech chęć zabawy nigdy jej nie mija. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobek
Szkoleniowiec


Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Nie 17:42, 03 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:

Ale dzięki temu rozwija się dyskusja, wszyscy się więcej zastanawiają/uczą. To jest znacznie lepsze niż poklepywanie się nawzajem po ramieniu i komplementowanie, jacy to wszyscy jesteśmy wspaniali. Akurat ani mnie ani Alinie na tym komplementowaniu specjalnie nie zależy...

To jest niezmiernie istotne .Wolę podyskutować co często oznacza wymianę przeróżnych poglądów ale zdrowe podejście do celu niż klepać się po pupci i nic za tym nie idzie oprócz rozwijania najwyższej jakości narcyzmu SadSadSad
Dlatego cenię to forum bo jest taka konstruktywna wymiana zdań możliwa .Takich możliwości jest mało na innych forach , więc przestają one jak dla mnie być godne zainteresowania Smile

Cytat:
Tośmy sobie pogadały...

Ha i to lubię Smile
Zbliża się obóz , będzie sporo nowych psiarskich osobowości , tam również sobie pogadam:)

Co do klikera to najpierw warto zrozumieć zasadę działania , nie jest łatwo pojąć pracę z użyciem klikera gdy nie ma pod ręką fachowca który natychmiast wyłapie błędy w pracy .
Są też osoby które niezwykle precyzyjnie potrafią zaznaczać zachowanie głosem i jest ok .
Generalną zasadą pracy z psami powinno być zrozumienie psiaczka i dopasowanie sposobu pracy.
Uważam ze warsztaty klikerowe "Najpierw Wytresuj Kurczaka "/Rancho stokrotka/niezwykle obrazują jakie błędy popełniamy i dają tę możliwość zrozumienia dlaczego praca z użyciem kliera jest przez naszego psiaka postrzegana inaczej.Dlaczego my potrafimy "karmić " zwierzątko w pusto a nic za tym nie idzie .Kury uczą nas doskonale myślenia. Tak czy siak my tylko my jesteśmy temu winni Smile
No i okolica boska , przepiękny ogród japoński - bajka .
Irenko polecam wyjazd do Kuby i popracowanie z kurczakami - niezwykle pouczające seminarium


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:46, 04 Sie 2008    Temat postu:

bobek napisał:
Irenko polecam wyjazd do Kuby i popracowanie z kurczakami - niezwykle pouczające seminarium

Dzięki za słowa zachęty. Smile
Myślę nad tym wyjazdem, zobaczymy co z tego wyniknie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
indiana
Starszy goldeniarz


Dołączył: 21 Cze 2008
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cz-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:56, 07 Paź 2008    Temat postu:

Wczoraj byliśmy na długim spacerze w lesie.
Każdy nasz spacer to swobodne bieganie Indiany, trochę zabawy piłeczką lub inną zabawką, gryzienie/noszenie patyków... Ale też parę minut ćwiczeń, dla przypomnienia i utrwalenia.

Poniżej zamieszczam filmiki:

Chodzenie na luźnej smyczy http://www.youtube.com/watch?v=NpkN_bWTrYQ
Dostawianie do nogi http://www.youtube.com/watch?v=PRA8fsnFFf8

Miłego oglądania. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
saida
Przyjaciel forum


Dołączył: 02 Sie 2008
Posty: 3033
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:27, 07 Paź 2008    Temat postu:

Co prawda w temacie wychowania już te filmiki oglądnęłam i zachwycałam się ale raz jeszcze powzdycham nad zdolnościami Indiany i Twoimi oczywiście, ponieważ umiesz w zrozumiały (przez Indianę) sposób przekazać czego oczekujesz.
Nie ukrywam, że dwie sztuczki mnie zafascynowały Very Happy i małymi kroczkami będziemy je z Homerem realizować. Póki co jak wspominałam w innym topicu pracujemy klikierowo nad "zbieraniem zabawek" (takie Wasze wrzucanie do kosza), jak nie będzie nam wychodzić to zasięgnę porady Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Filmy z goldenami Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin