Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 18:27, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No widzisz! Nie tylko ja jestem ciekawa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rukia_
Miłośnik goldenów
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Subkowy
|
Wysłany: Wto 19:26, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Witam Ja takze w domu mam mini zoo . W moim domu są 4 psy (dwa kundelki i dwie Goldenki ) królik baran, królik karzeł ,dwa żółwie wodne żółtolice , ryby , gołębie ,kocurek , dwie papugi nimfy , dwie zeberki , kanarek . To wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Śro 10:02, 16 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to pewnie sie razem świetnie dogadacie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavia Evi i Guliver
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów - Borowa Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:51, 16 Kwi 2008 Temat postu: Moje małe zoo |
|
|
obiecane zdjęcia
[link widoczny dla zalogowanych]
większy jest Juzio a ta mniejsza to Fizia jego córka
a dla porównania taki jest sam Juzio
[link widoczny dla zalogowanych]
nie są kłopotliwe w hodowli
Moja odratowana od śmierci w paszczy węża mastomyszka Bonia
[link widoczny dla zalogowanych]
rzekomo nie nadają się do hodowli bo są bardzo agresywne i rozmnażane tylko dla węży - Uważam że nikomu nie chce się poznać ich psychiki są świetne oswajalne inteligentne jak szczurek z futerkiem miekkim jak królik a o wyglądzie zbliżonym do myszki ur 10 września 2006
To Felix myszka ur 20 marca 2008 miała być obiadem węża udało się nam ją odratować i przeżyła
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest Dziduś szczurek niebieski bez paluszków w tylnej łapce - trafił do nas bo pewnie gdyby ktoś zauważył jego łapkę długo by nie pożył
[link widoczny dla zalogowanych]
To jest Dulcia mój baranek madagaskarowy ur 3 października 2006
[link widoczny dla zalogowanych]
A To Eustachy ur 14 marca 2008 - nie lubi zdjęć
[link widoczny dla zalogowanych]
Rybek i krewetek oraz chrząszczy nie fotografowałam bo mi nie wychodzą zdjęcia przez szybę akwarium i faunariów
Jak mi się uda zrobić duży plakat ze wszystkimi świnkami jakie były u mnie w hodowli też wam kiedyś pokażę
a tak w ogóle to marzy mi się jeszcze szynszylek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cavia Evi i Guliver dnia Śro 14:57, 16 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Czw 0:17, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
U nas ktoś chce oddać w dobre ręce...
Wasze zoo świetne. Szczurek ma extra kolor. Kiedyś miałam szczurkę białą. Niestety musiałam ją uśpić bo była chora i strasznie sie męczyła - chyba rak płuc...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez akbar.han.bl dnia Czw 0:19, 17 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavia Evi i Guliver
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów - Borowa Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:41, 17 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Co szynszylka chce oddac ??
Chętnie przygarniemy ale musiało by to byc w okolicach Gliwic Katowic Mikołowa albo Tychów bo tam dałabym radę dojechac
A ty jak widzę jesteś gdzieś koło Bydgoszczy ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pią 11:16, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to trochę daleko... Ogłoszenie na słupie wisi u nas na osiedlu,ze chce oddać w dobre ręce bo nie ma czasu sie zająć. Może jakaś młodzież na studia wyjeżdża i nie może zabrać w nowe miejsce... z takim szynszylkiem to też trzeba mieć czas pogadać... Ja pewnie bardzo chętnie bym wzięła, ale dziecko bardzo niedługo i boję sie, ze będę miała alergię. bo na szczurka potem sie uczuliłam... Pies mi starczy do szczęścia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|