|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:47, 08 Mar 2011 Temat postu: Emilia i Rocky |
|
|
Witam, na imię mi Emilia, mam 20 lat:) od dwóch miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką 6 miesięcznego obecnie szczeniaka Golden Retrievera:) ma na imię Rocky i jest małym, niesfornym łobuziakiem:)
Staram się go szkolić Potrafi już kilka komend: "siad", "łapa", "nie".
Tego ostatniego używamy wtedy, gdy robi coś, czego mu nie wolno:) np kradnie mojej córeczce bułkę ( to uwielbia robić, ta wtedy krzyczy i skarży się swoim jeszcze "niemowlęcym" językiem). Córka ma niecałe 18 miesięcy. Dogadują się, ona wyrzuca wszystko z szuflad, on to "kradnie" i ucieka, lub ogryza, zależy na co trafi:). Mieszkamy z mężem u teściowej, w bloku, w mieszkaniu 45 m2. Na osiedlu mamy polanki i niedaleko jest las.
Chodzimy z Rockym 5 razy na dobę na spacerki, w tym 2 po 1h, ale zdarza się, że nawet 3 lub 4. A oto średnio co ile i na ile z nim wychodzimy:) każdy ma swoją porę
1. O 9:00 - 1 godzinka - idzie teściowa
2. O 13:00 - 30 minut - idę ja
3. O 17:00 - 30 minut - idę ja
4. 19:30 - 1 godzinka - idzie teściowa
5. Ostatni - O 22:00 - 30 minut - idzie mąż.
Na spacerkach z teściową, Rocky szaleje z kolegami i koleżankami psiaczkami, przeróżnej rasy:) jak chodzi ze mna, to idziemy albo na polankę albo do lasu i razem latamy i biegamy, rzucam mu piłkę, patyki i linę on niekoniecznie przynosi, ale zawsze przebiega obok mnie, kładzie się i ogryza:) jak widzi, że się do niego zbliżam, chwyta szybko swą zdobycz i ucieka merdając wesoło ogonkiem:) a ja go gonię jeżeli ja zdobędę zdobycz, to uciekam przed nim, gdy mnie dogoni, chwyta mnie za rękaw, ja mu mówię "nie", on puszcza, mówię "siad" i "łapa" - on wykonuje oba polecenia. Wtedy rzucam mu zdobycz, by aportował i tak w kółko:)
gdy jest zmęczony zabawą, kładzie się na grzbiecie:) ja go głaszczę w nagrodę po brzuszku, mówię do niego pieszczotliwym głosem, jaki on to dobry i kochany jest:) zapinam smycz i do domu:)
uff trochę się rozpisałam:) w razie jakichś pytań, proszę o pisanie:) chętnie odpowiem:)
P.S. Jerzy - dziękuję za nakierowanie Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:26, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
rambo27l
Goldeniarz
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm/ Gorzów Wlkp -> Skwierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:33, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Cześć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:08, 09 Mar 2011 Temat postu: Re: Emilia i Rocky |
|
|
Alexiel napisał: | Witam, na imię mi Emilia, | Miło Cię poznać Emilio
to jesteś szczeniaczkiem
Cytat: | od dwóch miesięcy jestem szczęśliwą posiadaczką 6 miesięcznego obecnie szczeniaka Golden Retrievera:) | posiadaczki goldena są tylko szczęśliwe
Cytat: | ma na imię Rocky i jest małym, niesfornym łobuziakiem:) | to po co dawałaś mu takie imię
Cytat: | Staram się go szkolić | Bardzo dobrze
Cytat: | Potrafi już kilka komend: "siad", "łapa", "nie".
Tego ostatniego używamy wtedy, gdy robi coś, czego mu nie wolno:) np kradnie mojej córeczce bułkę ( to uwielbia robić, ta wtedy krzyczy i skarży się swoim jeszcze "niemowlęcym" językiem). Córka ma niecałe 18 miesięcy. Dogadują się, ona wyrzuca wszystko z szuflad, on to "kradnie" i ucieka, lub ogryza, zależy na co trafi:). | wystarczyło napisać - rozpuszczam maluchy
Cytat: | Mieszkamy z mężem u teściowej, w bloku, w mieszkaniu 45 m2. Na osiedlu mamy polanki i niedaleko jest las.
Chodzimy z Rockym 5 razy na dobę na spacerki, w tym 2 po 1h, ale zdarza się, że nawet 3 lub 4. A oto średnio co ile i na ile z nim wychodzimy:) każdy ma swoją porę
1. O 9:00 - 1 godzinka - idzie teściowa
2. O 13:00 - 30 minut - idę ja
3. O 17:00 - 30 minut - idę ja
4. 19:30 - 1 godzinka - idzie teściowa
5. Ostatni - O 22:00 - 30 minut - idzie mąż. | coś mi się w zeznaniach plączesz gdzie te spacerki " tym 2 po 1h, ale zdarza się, że nawet 3 lub 4"
Cytat: | Na spacerkach z teściową, Rocky szaleje z kolegami i koleżankami psiaczkami, przeróżnej rasy:) | i widzę, że sie nie nudzi
Cytat: | uff trochę się rozpisałam:) w razie jakichś pytań, proszę o pisanie:) chętnie odpowiem:) | a jak będziesz miała chęć coś napisac to bardzo prosimy a teraz poproszę, żebys napisała jesxzcze kilka słów o sobie. czym się zajmujesz, co lubisz i takie różne. Wiesz, żebyśmy się lepiej poznali . To się czasami przydaje
Cytat: | P.S. Jerzy - dziękuję za nakierowanie Pozdrawiam:) | cieszę się, że jesteś
odpozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:24, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
z tymi spacerkami to napisałam ogólny plan:) czasem, jeśli któreś z nas na spacerku z Rockym spotka jego przyjaciół to spacer może trwać nawet i 2 godziny, różnie bywa:) przeważnie jest tak, jak w "planie"
hmm czasem na spacerku z teściową jest 30 minut, ale potem jak idzie ze mną to godzinkę, nawet półtorej:) nasz rekord to 2 i pół godziny jak narazie:)
czy jestem szczeniaczkiem.. hmm.. raczej takim podrostkiem:)
obecnie kształcę się w szkole policealnej na kierunku technik administracji, obecnie jestem na 1 semestrze:) w maju mam maturę, do której niestety nie przystąpiłam w zeszłym roku, gdyż miałam pewne problemy, ale to nieważne:)
po maturze i oczywiście po szkole policealnej zamierzam udać się na studia, na architekturę wnętrz, lub na ASP.
Moim hobby jest szkicowanie i rysowanie, od 7 roku życia rysuję.
Zaczynałam na postaciach komiksowych, na mandze i anime.
Obecnie zajmuję się portretami i prpporcjami ciała człowieka:)
Lubię muzykę, słucham rocka:)
Swego czasu przez pare miesięcy byłam hippiską ( taki wybryk zbuntowanej nastolatki ;] ) Lubię festiwale rockowe:)
Uwielbiam pływać Lubię jeździć nad wodę, lubię naturę, wiatr i (czasem) spokój
Mieszkam w Bytomiu od niecałych dwóch lat.
Przedtem mieszkałam w Rabce - Zdroju, w małopolsce (między Krakowem a Zakopanem).
Mam dużą rodzinę
Kocham zwierzęta:) wszystkie:)
w domu rodzinnym mieliśmy psy, koty, chomiki, papugi, króliki i jeszcze wiele innych:)
Myślę, że jestem dobrym (lecz jeszcze nie wspaniałym) właścicielem Golden Retrievera, zresztą nie czuję się jak jego właściciel - bardziej jak matka (nie mamusia:) ), co potrafi pokazać co jest dobre, a co nie:)
Widziałam, że w maju jest zjazd w Jordanowie (niedaleko Rabki, swoją drogą ). Niestety w tym roku się nie spotkamy, bo nie będę mogła przyjechać - matury:P
Ale postaram się z Wami spotkać w przyszłym roku
Pozdrawiam serdecznie:)
P.S. Tak, Jerzy: posiadaczki goldena są tylko szczęśliwie ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:45, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Alexiel napisał: | z tymi spacerkami to napisałam ogólny plan:) | No dobrze, jakoś się wytłumaczyłaś
Żebym nie zapomniał. Kiedy fajesz emotki dwukropkami, nawiasami i takimi innymi dawaj specję przed i po to wtedy wyskoczą buźki
Cytat: | czy jestem szczeniaczkiem.. hmm.. raczej takim podrostkiem | Jestes, jestes i nie kłóć się ze mną
Cytat: | po maturze i oczywiście po szkole policealnej zamierzam udać się na studia, na architekturę wnętrz, lub na ASP. | Piękne kierunki
Cytat: | Swego czasu przez pare miesięcy byłam hippiską | i dziesięc razy oglądałaś "Hair"
Cytat: | ( taki wybryk zbuntowanej nastolatki ;] ) Lubię festiwale rockowe:)
Uwielbiam pływać Lubię jeździć nad wodę, lubię naturę, wiatr i (czasem) spokój | a namiot
Cytat: | Przedtem mieszkałam w Rabce - Zdroju, w małopolsce (między Krakowem a Zakopanem). | Nie będę Cię straszył i nie napiszę kiedy byłem w Rabce
Cytat: | Mam dużą rodzinę | Szczególy poproszę
Cytat: |
Kocham zwierzęta:) wszystkie:)
w domu rodzinnym mieliśmy psy, koty, chomiki, papugi, króliki i jeszcze wiele innych:) | My mieliśmy tylko psy, chomiki i mrówki faraona
Cytat: | Myślę, że jestem dobrym (lecz jeszcze nie wspaniałym) właścicielem Golden Retrievera, zresztą nie czuję się jak jego właściciel - bardziej jak matka (nie mamusia:) ), co potrafi pokazać co jest dobre, a co nie:) | Tak trzeba
Cytat: | P.S. Tak, Jerzy: posiadaczki goldena są tylko szczęśliwie ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stalowa Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy kolejnego fana rasy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:05, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ok z emotkami to takie przyzwyczajenie
Dobrze, jestem szczeniaczkiem
Owszem, oglądałam "Hair" pare razy
namiot to podstawa bez namiotu nie ma wyjazdu nad jezioro czy w góry
Jerzy, byłeś w Rabce? super kiedy? u rodziny czy tak po prostu? postanowiłam, że zapytam
Mam cztery siostry i trzech braci. Dwie starsze siostry i dwie młodsze (+ jeszcze ich rodziny), dwóch starszych braci i jednego młodszego.
Od strony matki mam trzy ciocie, dwóch wujków (rodzeństwo matki, jeszcze ich rodziny, tj żony - mężowie, dzieci - dużo by wymieniać ), od strony ojca jedną ciocię i jednego wujka ( również jeszcze ich rodziny).
Naprawdę moja najbliższa rodzina, do 2 pokolenia wstecz ode mnie, liczy teraz już ponad 80 osób
Więc wesela u nas ogromne
Mrówki faraona też mieliśmy swego czasu mieszkały w zepsutej zmywarce ale to dawno było, bardzo
Hmm to chyba tyle:)
P.S. Jedziemy z Rockym na święta Wielkanocne do mojej rodziny do Rabki Rocky jeździ w samochodzie nawet nawet, pare razy zdarzyło mu się zwymiotować, ale przestaliśmy dawać mu jedzonko na 2h przed jazdą, i już nie wymiotuje
siedzi w miare spokojnie uczy się jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:26, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Alexiel napisał: | ok z emotkami to takie przyzwyczajenie
Dobrze, jestem szczeniaczkiem
Owszem, oglądałam "Hair" pare razy
namiot to podstawa bez namiotu nie ma wyjazdu nad jezioro czy w góry | No patrzcie - pokrewna dusza
Cytat: | Jerzy, byłeś w Rabce? super kiedy? | 1sza połowa ubiegłego wieku
Cytat: | u rodziny czy tak po prostu? | sporo dzieciaków miało wtedy problemy które Rabka pomagała rozwiązać
Więc myślę, że już wiesz
Cytat: | postanowiłam, że zapytam | Emilko. Kto pyta ten wie
Cytat: |
Mam cztery siostry i trzech braci. Dwie starsze siostry i dwie młodsze (+ jeszcze ich rodziny), dwóch starszych braci i jednego młodszego.
Od strony matki mam trzy ciocie, dwóch wujków (rodzeństwo matki, jeszcze ich rodziny, tj żony - mężowie, dzieci - dużo by wymieniać ), od strony ojca jedną ciocię i jednego wujka ( również jeszcze ich rodziny).
Naprawdę moja najbliższa rodzina, do 2 pokolenia wstecz ode mnie, liczy teraz już ponad 80 osób
Więc wesela u nas ogromne | I inne uroczystości też
Masz piękna rodzinę. Pozdrawiam ją
Cytat: | Mrówki faraona też mieliśmy swego czasu mieszkały w zepsutej zmywarce ale to dawno było, bardzo | To miałaś ich bardzo mało bo u nas zamieszkiwały cały blok i niektórzy lokatorzy nawet nie wiedzieli, że je mają
Cytat: | Hmm to chyba tyle:) | później się dowiemy reszty
Cytat: | P.S. Jedziemy z Rockym na święta Wielkanocne do mojej rodziny do Rabki | To juz niedługo
Cytat: | Rocky jeździ w samochodzie nawet nawet, pare razy zdarzyło mu się zwymiotować, ale przestaliśmy dawać mu jedzonko na 2h przed jazdą, i już nie wymiotuje | to nie jest rozwiązanie .
Postudiuj
http://www.goldenretriver.fora.pl/golden-retriever-moim-psem,1/golden-w-samochodzie,118.html
ewentualnie
http://www.goldenretriver.fora.pl/golden-retriever-moim-psem,1/wyjazd-problem,7319.html
Cytat: | siedzi w miare spokojnie uczy się jeszcze | Najważniejsze, to żeby chętnie wsiadał do pojazdu
Miłego wieczora i ponieważ nie wiem kiedy kończysz dzień to - Kolorowych snów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:23, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
dziękuję Jerzy, za podpowiedź. niestety nie mam teraz za wiele czasu, ale jak tylko moja córa uśnie to zabieram się za czytanie podanych przez ciebie linków
dziękuję za pozdrowienia
potem napiszę więcej, bo muszę lecieć
pozdrawiam ;]
jestem ;]
poczytałam troszkę i wiem ze moj maly ma chorobe lokomocyjna
dwa tyg temu jak bylam szczepic Rocky'ego to pytalam sie weta czy moze miec cos takiego. (podalam objawy, czyli niespokojne zachowanie, wiercenie sie, obfite slinieni, az w koncu wymioty). Do samochodu Rocky sam wsiada, bardzo chetnie, wskakuje na tylne siedzenie i kladzie mi lapki na kolanach. Wet powiedzial ze ma prawdopodobnie chorobe lokomocyjna. powiedzial, zeby nie dawac psiaczkowi jedzonka przed wyjazdem, a jak i tak by zwymiotowal (chociazby sama woda) to nastepnym razem dac mu aviomarin przed podroza.
jeszcze ie faszerowalismy go prochami bo na ogol pomaga jak nie dostanie jedzonka.
moze mu przejdzie z wiekiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Alexiel dnia Pią 13:10, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
corsoo909
Ekspert
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:16, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:15, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Alexiel napisał: | jestem ;] | Ja też
Cytat: | poczytałam troszkę i wiem ze moj maly ma chorobe lokomocyjna | a ja do końca nie byłbym taki pewien
Cytat: | dwa tyg temu jak bylam szczepic Rocky'ego to pytalam sie weta czy moze miec cos takiego. (podalam objawy, czyli niespokojne zachowanie, wiercenie sie, obfite slinieni, az w koncu wymioty). | to też są objawy stresu.
Cytat: | jeszcze ie faszerowalismy go prochami bo na ogol pomaga jak nie dostanie jedzonka.moze mu przejdzie z wiekiem |
Nie wiem jak u Was z czasem
Ale może spróbujesz mojego sposobu.
Mały chop do wozu, jazda 5 minut i trochę zabawy. I tak kilka razy, żeby jazda nie trwała zbyt długo ale żeby się kończyła czymś fajnym i żeby była oczekiwana
To można zrobić w ciągu jednego dnia podczas jednej podróży.
Po prostu krótkimi odcinkami.
I zamiast zabawy mogą być smaczki ale takie za którymi piecho szaleje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 15:22, 11 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:37, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jerzy, chętnie spróbuję z Twoim sposobem. Ja go tak zachęcałam do wskakiwania do samochodu, po kilku razach się nauczył i teraz sam wskakuje. Najgorzej jest podczas jazdy. Wierci się biedaczek, miejsca nie umie znaleść, raz na podlogę schodzi, potem wskakuje na siedzenie, kładąc się łapki opiera mi na kolanach, zaraz wstaje, szuka i wącha. Ostatnim razem okno uchylilam na ok 20 cm, to niby spokojniejszy był. Będziemy nadal z nim jeździć, żeby sie przyzwyczajał i spróbujemy Twojego sposobu
Dziękuję za radę
Po paru razach zdam raport ;]
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:13, 11 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Alexiel napisał: | Jerzy, chętnie spróbuję z Twoim sposobem. Ja go tak zachęcałam do wskakiwania do samochodu, po kilku razach się nauczył i teraz sam wskakuje. Najgorzej jest podczas jazdy. Wierci się biedaczek, miejsca nie umie znaleść, raz na podlogę schodzi, potem wskakuje na siedzenie, kładąc się łapki opiera mi na kolanach, zaraz wstaje, szuka i wącha. Ostatnim razem okno uchylilam na ok 20 cm, to niby spokojniejszy był. Będziemy nadal z nim jeździć, żeby sie przyzwyczajał i spróbujemy Twojego sposobu
Dziękuję za radę
Po paru razach zdam raport ;] | ale na baczność Porządek musi być
Emilio. Jeszcze dwa pytania.
Czym jest wożony i gdzie w pojeździe się znajduje
odpozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexiel
Miłośnik goldenów
Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:06, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jeździmy Peugeotem 206. Rocky przebywa na tylnim siedzeniu razem ze mną. przedni fotel pasażera jest trochę przesunięty do przodu, by (jeśli zechce) mógł ewentualnie zejsc na podloge, co nie zawsze mu pasuje. Zwykle kladzie sie na tylnim siedzeniu, łapki mi daje na kolana. Zaraz wstaje i bladzi po "tyle", nastepnie znow sie kladzie itd.
Na święta jedziemy na dwa samochody ( szwagier przyjezdza). Wiec miejsca dość.
A dlaczego pytasz? Czyżby za mały samochód nie odpowiadał Rockyemu? Coś w rodzaju psiej klaustrofobii?
Ja też odpozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|