Ewa i Duffel

kesse

wiesz.. ja myślę ze zawsze podswiadomie boimy sie tego czego nie znamy...
po pierwszym semestrze bedzie luzik , a kogos tam nie sluchaj , sama ocenisz jak jest... z resztą wystarczy chęć do nauki a kazdej szkole bedzie cos nie tak, w kazdej szkole jest jakis "zły " nauczyciel...
wiec to jest takie myslecie "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma".

Siugowa

I jak Ewo, lepiej już w szkole?

Ewa&Duffel

Dziś był pierwszy "normalny" dzień, zwykłe (no, prawie Wink

) lekcje i poznałam wreszcie swoją klasę. Pierwsze wrażenie pozytywne, ale zobaczymy, jak będzie dalej...

Karolcia

Pierwszy normalny powiadasz Laughing

Ja to już na pełnych obrotach, kartkóweczki, pytanka no i już nie wyrabiam Wink

Ale na szczęście za tydzień mam już w czwartek warsztaty z fizyki a w piątek teatr

Super no nie, jakby długi weekend Wink

No a Tobie Lila życzę żebyś dobrze zaklimatyzowała się w nowej klasie i żeby Ci się podobało, ja niestety to wszystko będę przechodziła za rok Sad

kesse

Karolcia jakie niestety ???
piekne lata przed Wami Laughing

wiem tak sie mowi , ale same bedziecie wspominac to na studiach.. i moze teraz nie uwierzycie , ale kiedys przejdzie wam przez gardlo ze fajnie bylo w szkole Smile

Karolcia

W sumie masz racje, nie chce być dorosła

teraz narzekam na szkołę ale w sumie pasi mi takie życie Laughing

kesse

ja jestem dorosła w sumie od roku... i ... fajnie bylo u mamy... a co do liceum to skonczylo sie ponad 4 lata temu i nieraz wspominamy z kolezankami te piekne czasy, wtedy chcialo sie wszystkiego...
ale kazdy musi to przezyc Very Happy

magda_17

Taa...liceum to wspaniały czas. Przemilczę ogrom nauki i wiszącą nade mną maturę Laughing

kesse

po jednym semestrze na studiach powiesz ze matura to pikuś Very Happy

KingaSeba_Luna

magda_17

Ja już teraz jestem wystarczająco zestresowana, a Wy jeszcze mnie straszycie Razz

kesse

Madziu nie taki diabeł straszny jak go malują Smile

Trochę chęci a wszystko można przebrnąć Smile

ps. czy aby nie zasmiecamy wątku Ewy?

Siugowa

Ja liceum wspominam jako wielką labę, zwłaszcza 2 klasę. Ale to były dawne czasy, system nauczania inny, wymogi też.
Do nowej szkoły można się przyzwyczaić. Potem w życiu też nas czeka dużo zmian.
Moi synowie też mają już regularne pytanko, kartkówki. I muszę pomagać młodszemu w nauce. Do historii przeszło jego ubiegłoroczne: na pastwisku paśe śe siedem kruw Laughing

. Chyba ma to po mamie.

Rzeczywiście zaśmiecamy wątek Ewy.

Olinka

No to jak zaczęły się te zwykłe dni to teraz już pójdzie a integracja wyjdzie sama z siebie przy spisywaniu prac domowych i przy pisaniu wspólnych klasówek Laughing

Ja tam liceum nie wspominam tak miło jak Ewelina ale na szczęście w moim przypadku minęło i z głowy Wink

A co do tej matury to fakt, nie stresuj się Magda dasz radę!! Very Happy

A teraz studia to był super czas w życiu tak się nie na imprezowałam co przez ostatnie trzy lata Laughing

Nauka fakt była ale najwięcej to w czasie sesji trochę nocy zarwanych i do przodu Wink

A teraz jak studia już tylko zaoczne, praca to nie będzie to samo Rolling Eyes

kate122

hehe no w sumie pracy jest nawal ale poradzisz ;PP