Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:01, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu bać? takie wściekle oczka to mają tylko na zdjeciach, w rzeczywistości mają dużo ciemniejsze oczka, ciemno rubinowe, nie przyglądając się dokładnie można myśleć ze ma czarne.
Jest wiele odmian barwnych myszy i ras, zapraszam na moją dawno nie aktualizowaną stronę hodowli [link widoczny dla zalogowanych] , tam są pokazane inne odmiany no i dla ciekawych [link widoczny dla zalogowanych] - forum mysiego klubu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:50, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hm a ile taka rasowa mysz kosztuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 17:18, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To zależy od rasy, odmiany (mniej spotykane są droższe), rodziców, typu, plci itp. samiczki są droższe. Cena myszy wacha się od 10 do nawet 50 zł. Za 10 zł to są myszki jaki pet czyli nie do wystawiania i nie do hodowania zaś te super extra hodowlane i wystawowe są za 40-50 zł. Generalnie taka normalna myszka to granice 25-35 zł, ja swoje maluchy sprzedawałam po 30 za samca, 35 za samice a jeżeli ktoś kupował 2 to szly za 40
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:53, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hm ciekawe Zawsze mnie zastanawia jak ktoś mówi o hodowli właśnie takich małych stworzonek Dla mnie mysz to mysz ... tak zwyczajnie!
I to też są takie wystawy jak wystawy psów? Że jedziesz, są sędziowie i oni przynaja lokaty, oceny itd?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 18:14, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cuda-niewidy! Fuka pisz, pisz! To jest niesamowite! Wystawia się myszy? Jak wygląda taka wystawa? Ja to się odbywa? Jad długo myszy żyją? Jak liczne są mioty? Czym się kierujesz przy hodowli i krzyżowaniu akutar tych a nie innych myszy?
Mam mnóstwo pytań...
A myszki piękne! I jaką błyszczącą sierść mają!
Pisz, plizzzzzzzz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pon 18:16, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Asiu dlaczego Ty ciągle piszesz Fuka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:23, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No właśnie błyszcząca sierść! A co jedzą? Czy potrzebują jakiejś specjalnej mieszanki cyz takie zwykle coś co jest w zoologicznym +warzywa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:15, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ah, tak więc zacznę od wystaw, wystawy odbywaly się często teraz niestety mamy je 4 w roku i do tego dochodza pokazy, bez oceniania. Wystawy sa bardzo podobne do psich ale jeszcze bardziej podobne do kocich, często PMC się doczepia do kocich bo związek jest na tyle nowy że nie ma jeszcze takich funduszy by samemu organizować wystawy. Wystawa polega na tym że hodowcy przyjeżdzają na nią z całej polski z boksami pełnymi swoich zgłoszonych pociech, za wystawienie myszy oczywiście placimy, myszy muszą mieć zaświadczenia weerynaryjne itp. zglaszamy je, każda ma rodowód i numer PKR. Sędzia siedzi przy stole wraz z pomocnikiem który wszystko zapisuje i sie uczy (bo nie jest latwo zostać sędzią ) no i myszy po kolei wg. grub są oceniany, mamy grupy myszy takie jak np. self czyli myszy w jednym kolorze, tan&fox czyli z pomarańczowym (tan) brzychem lub bialym(fox) brzuchem itp. no i sędzia ocenia mysz, ocenia się typ, głowę, uszy, sierśc, charakter itp. uczy muszą być duże i bez zmarszczek, glowa smukła, ogon dlugości ciała lub dluższy. Mysz taka może dostać max. 33 punkty, od 28 jest ml.ch, by mieć ch trzeba mieć 2 cac. Rożni nas to od psich że myszy nie muszą dostac ileś tam ocen by mieć uprawnienia hodowlane bo najzwyczajniej nie ma na to czasu, do roku może miec młode.
Co do dlugości życia, myszy żyją ok. 2 lat ale często nawet zdaża się że dożywają 3 lat, bynajmniej u mnie. Karmę prawdę mowiąc można dawać jaką się chce ale ja lubię ja urozmaicać, mieszam karmę na wagę z karmą dla myszy vitapol, do tego dodaję platki owsiane, ziola dla myszek herpal pets, proso oraz grysik witaminowy z algami. Często dostają tez proso senegalskie całe bo dla nich wyskubywanie z łodygi to świetna zabawa.
Myszki z błyszczącą sierścią są rasą satin, u myszy rasy się pokrywają i mozna je lączyć w rpzeciwieństwie do innych zwierząt. Np. mysz może być shs czyli short hair satin inaczej krótkowlosa satynowa, może być równiez lhs czyli dlugowłosa satynowa i może do tego jeszcze dochdozić astrex czyli sierśc kręcona ja hoduję sh i lh tylko w satynie.
Mioty u myszy bywają liczne ale może się urodzić od 1-15 myszek, czasem są przypadki kiedy rodzi się 16 ale ogólnie liczny miot to problem bo samiczka ma tylko 8 sutków i ma problem z wykarmieniem lecz daja sobie radę, myszkom w ciązy podaje się dużo białka. W moim miocie było 9 oseskow
W hodowli kieruje się przedewszystkim zdrowiem, myszy często choruja na raka, niestety nie warto operować tkaiej myszki bo jest ogromne ryzyko śmierci ponieważ cięzko dobrać odpowiednią dawke narkozy dla tak malego stworrzenia. Jeżeli dowiadje się że matka, ojciec lub minimum 2 sztuki z miotu tego z ktorego jest moja myszka umarły na raka to automatycznie mysz jest wycofana z hodowli i jest tylko petem bo jest duże ryzyko że będzie rpzenosić to dalej. Mialam taki przypadek, kupiłam 2 samiczki z hodowli, umarła ich mama, potem 3 siostry aż w końcu jedna a potem druga moja myszka oczywiście nie byly rozmnożone. Kieruje się też typem, chodzi o to by wyhodować jak najlepsze myszy pod względem koloru, typu i charakeru, mysz musi być spokojna, każdy objaw agresji dyskwalifikuje mysz a mysz naprawdę potrafi dziabnąć
Myszy krzyżuję tak by nic nie nisczyć, np. nie połaczę myszy tan z myszą self bo wyjdą myszy o zbyt jasnym tanem i myszy self z pozostałościami tanu, ważna jest znajomość chocby tej najprostszej części genetyki ponieważ hodowca musi lączyć je z glową i wiedzieć czego może się spdoziewać w danym miocie.
Pozatym rozmnażanie myszy to nie prosta sprawa, przez 1 tydzień jest zagrożenie ze samica się czymś zestresuje i w trosce o maluchy je...zje. Robi to po to by uzupelnić białko w swoim organiźmie by potem jak najszybciej wydać kolejny miot na świat. Dlatego samicy musimy szapewniac duzo spokoju, przez pierwsze 3-4 dni nie ruszać gniazda i zapewniać bialko, no i wazne jest zaufanie samicy, samiczka bardzo oswojona da obejżec nawet 2 dniowe oseski.
Uff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:28, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Strasznie to ciekawe...Nie wiedziałam w ogóle, że jest coś takiego jak wysatw myszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:33, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Są wystawy myszy, szczurow, świnek morskich a za granicą nawet chomikow i myszoskoczkow w polsce już są importowane myszoskoczki syjamskie ale nie mają jeszcze swojego stowarzyszenia. Myszy rasowe są od 2002 roku a sprowadzil je pan Albert Kurkowski, on rownież sprowadzil i zająl się hodowlą grzywaczy chińskich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:34, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A królików są?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 19:35, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Królików są ale bardziej takie hodowlane jak np. krów a zwierzęta ktore wymienilam sa bardziej po psiemu i kociemu wystawiane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A jak już się urodzą myszki, to gdzies je oddajesz? tzn. sprzedajesz? do zoologicznego czy to ludzie sami szukają takich rasowców? Bo dla mnie nadal mysz to mysz...
Szczerze powiem, nie przepadam za gryzoniami No ale w końcu kto co lubi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:19, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Do sklepu zoologicznego nigdy! po 1 jest to zabronione w regulaminie pmc a po drugie to tak jakby oddac szczenie do zoologa. Są kudzie ktorzy zapisują się na miot i czekaja na mlode, czasem daje sie ogloszenie i zawsze jakiś chętny się znajduje. Ja miałam wiele gryzoni ale najbardziej pokochałam myszy i szczury za sprawnośc i inteligencje, taki chomik np. nie widzi końca biurka i spada i ogo,nie nie wykazuje sie inteligencja zaś mysz i zczur już tak, z myszką mozna się bawić np. mysz wspina się na sznurek lub palec, można robić im labirynty i szukają przysmaku za pomocą doskonałego węchu, spacery po linach a nawet potrafią bawić się małą pileczką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:31, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteś niesamowita
Ja z gryzoni całe życie mam świnkę albo królika.
Miałam 2 świnki. Pierwsza - rozetka (Bunia się nazywała)
Druga to perówianka - miała śliczne włosy (Kira miała na imię)
A Teraz Królik Bax i nawet ma certyfikat KUpiłam go w zoolologu za 60 zł, pamiętam, sama sobie uzbierałam i kupiłam sobie go pod choinkę Trzyma się chłopak, w następne świę ta będzie miała 6 lat
Tylko szkoda że nie wydaje dźwięków, ze świnkami jest lepszy kontakt, moje kwiczały zawsze jak otwierało się lodówkę, bo wiedziały że dostaną np. marchewkę. Za to królik jest ruchliwy,robi takie kopyrtka
Myszki czy chomika nei chce bo za krutko żyją, a ja strasznie przeżywam rozłąkę I jak dla mnie sa troszkę za małe, ale każdy ma inny gust Ogólnie podobają mi się ale nie chce mieć O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|