Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
jeju...
ja nie przepadam za gryzoniami i zapewne nigdy bym nie kupiła , ale to co napisalaś całe przeczytałam...
to naprawde ciekawe i widac ze masz w tym swoją pasję - a to chyba najwazniejsze...
podziwiam to co robisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 20:37, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Asiu dlaczego Ty ciągle piszesz Fuka? |
Bom blondynka! Raz luknęłam na nick, źle przeczytałam i już później nie zwracałam na to uwagi... ](*,)
Shini, dzięki! Poprawię się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Pon 20:39, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No i jeszcze do mnie Shini mówisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:43, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mialam świnkę, była za mało ruchliwa ale o 6 rano kwiczała bo chciala salatkę miałam 2 kroliki, pieszczochy i je uwielbiałam ale niestety odeszly myszkę pierwszą dostałam mając 5 lat, potem po paru latach kolejną i potem drugą dokupilam samiczce jako koleżankę, potem znowu przerwa i kupiłam mojego bidonka który odszedl w tamtym roku i tomusia ktory umarł młodo nie wiem z jakiej przyczyny, w międzyczasie 2 rasowe panny doczły które umarły już na raka a teraz to jest ich dużo, w tym są 2 laboratoryjne bo jakiś debil wypuścił je w szkole, gdy wchdodzilam do szkoły koledzy szli wywalić jedną w mróz na dwor to zabrałam a drugą dopadli debile i się nią bawili rzucając w nią podpalonymi zapałkami, wezwalam wice dyrektor, byłam u pedagog i odebrałam mysz i obie są u mnie pozatym ci delikwenci nie zdzadzą z religii bo pani też kocha zwierzątka, opowiedziałam co i jak i mają załatwione kiblowanie, do czegoś się Giertych przydal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 20:45, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hehehe... Właśnie zauważyłam, że się pomyliłam i szybko chciałam poprawić, ale byłaś przede mną! A myślałam, że mi się uda i zdążę...
Tak, tak Magda - teraz piszę już do Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja miałam śliczną, bardzo inteligentną świnkę morską Krusię, która była cudna Odeszła w 2004 roku, a do tej pory strasznie za nią tęsknię. Teraz mam króliczkę Lolę, małą ślicznotkę, jak wszyscy mówią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 21:11, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Fauka, to niesamowite co piszesz!
Człowiek całe życie się uczy i ja teraz się czegoś nowego dowiedziałam...
Miałam kiedyś chomiki. Pomimo tego, co o nich piszesz wydawały mi się mądre
Jeden był taki, że tylko mi pozwalał się dotykać i brać na ręce, wszystkich innych gryzł. U mnie chomiki były puszczane luzem po domu. I nigdy się nie zdarzyło, żeby któryś przegryzł jakiś kabel lub wchodził w nieodpowiednie/zakazane miejsce. Jeden na dźwięk pukania w szybkę jego akwarium zawsze szybciutko wracał do swojego domku
No i teraz wiem, dlaczego raz samiczka zjadła swoje małe...
Ja bardzo lubię myszy, szczury (tylko te hodowlane), chomiki, chomiko-skoczki... Przyznam się, że nawet dokarmiam nornice (w miejscu pracy)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fauka
Goldeniarz
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 21:28, 31 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Zapomnialam dodać że coraz cześciej na mysich wystawach pojawiają się sędziowie zagraniczni, na ostatniej byla sędzina z niemiec i angli, niestety anglicy preferują zupelnie inne myszy i doskonale w olsce msyzy dostawały slabe noty, oni wolą grube, duże myszy a my male smukle. Pozatym w angli zabijają młode i zostawiają tlyko 2 by byly duze i dobrze odkarmione zas nam tego na cale szczescie nie wolno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dewa
Goldeniarz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 1:29, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aśka Axelowa napisał: | Fauka, to niesamowite co piszesz!
Człowiek całe życie się uczy i ja teraz się czegoś nowego dowiedziałam...
|
Podpisuję się pod słowami Aśki Axelowej obydwoma rękami. Tyle nowych ciekawych rzeczy... Sama jako dziecko miałam myszki (ale wtedy nawet nie słyszałam, że mogą być jakieś rasy. Ot, były polne i białe..), potem były chomiki, świnki morskie, szczurek... Ale hodowla - to już wyższa szkoła jazdy
Jestem pełna podziwu =D>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|