Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 23:04, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No to mnie wkopałaś, teraz nie mogę pisać bzdur , tylko pełny profesjonalizm
Jerzy też ujawnił w innym wątku, czym się zajmuję zawodowo - nic się przed Wami nie ukryje!
A skoro tak - to i ja sama ujawnię, zanim mnie rozszyfrujecie, że w wolnych chwilach ( tzn. kiedy nie gonię bandytów i nie szkolę psów, a jedynie spędzam miło czas w towarzystwie przyjaciół i ich psów) robię też fotki, takie oto na przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:06, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Oj tam od razu wkopałaś u nas na forum pełen profesjonalizm
i ja bym poprosiła o ukazanie wiecejniz jednej takiej fotki... tak chociaz z 5 dla porównania
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kesse dnia Wto 23:07, 07 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:08, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niezła tylko ten ONek za mało zgiął lewą przednią łapę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Czw 0:12, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No pięknie, ja się tu staram artystycznie, a tej za mało fotek, temu łapa zbyt mało zgięta....
Dziś kolejne zdjęcia, jednak nie mojego autorstwa i nie na wesoło. Długo go szukałam, bo chciałam wstawić przy okazji bajeczki o blondyneczce o smutnych oczach i wreszcie znalazłam.
Oto moja mała blondi za kratkami...
[link widoczny dla zalogowanych]
Była gdzieś jeszcze jedna fota, jak biedulka strasznie wyje, ale tej chyba nie znajdę. Może to i lepiej, bo jak na nią patrzę, jak wtedy wyglądała, to chce mi się płakać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:29, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Gocha2606 napisał: | No pięknie, ja się tu staram artystycznie, a tej za mało fotek, temu łapa zbyt mało zgięta.... | Bo żebyś sobie nie myślała Cytat: |
Dziś kolejne zdjęcia, jednak nie mojego autorstwa i nie na wesoło. Długo go szukałam, bo chciałam wstawić przy okazji bajeczki o blondyneczce o smutnych oczach i wreszcie znalazłam.
Oto moja mała blondi za kratkami...
[link widoczny dla zalogowanych] | Pewnie nie dowidzę, ale myślę, że to jeszcze nie była Twoja Cytat: |
Była gdzieś jeszcze jedna fota, jak biedulka strasznie wyje, ale tej chyba nie znajdę. Może to i lepiej, bo jak na nią patrzę, jak wtedy wyglądała, to chce mi się płakać. |
Bo nie ma co wracać do tamtych dni. Chyba, że coś stoi na stole i człowieka naszło [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:23, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Gosiu najwazniejsze ze teraz jest u Ciebie wiec lepiej nie szperaj juz tych smutnych zdjec tylko uzupelnij galerie Saszki o te z lepszych dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:05, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A propos zdjęć Saszy w schronisku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam ogromną chęć go adoptować,ale jeszcze muszę przemyśleć czy sobie poradzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:49, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | A propos zdjęć Saszy w schronisku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mam ogromną chęć go adoptować,ale jeszcze muszę przemyśleć czy sobie poradzę |
Wiesz Małgorzato. Zauważyłaś pewnie, że sie rypnąłem . Pojechałem z tekstem na pamięć a to Dorotka. To niesamowite ale mnie się wydaje, że gdybym przygarnął takiego psiaka to w stosunku do niego miałbym większe obowiązki niż do swoich. Moje to wiadomo. Są ze mna od szczeniaka. Wiedzą jaki ja jestem i pewnie czasami to akceptują, wiedzą co im wolno a czego nie wolno, to znaczy wiedzą, że im wolno wszystko . A takiego psiaka trzeba w rodzinę wprowadzić, pokazać mu, że jest pełnoporawnym członkiem stada, pozwolic mu na zajęcie miejsca które będzie mu i nam odpowiadało. Abstrahując od problemów finansowych chyba bym nie wyrobił a żal
Życzę Ci Doroto i jemu żebyś podjęła słuszna decyzję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 16:15, 11 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 14:35, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota - rozumiem Cię, bo jak czytałaś w mojej bajce - też strasznie się bałam czy dam radę.
I na początku nie było łatwo ( dwie pierwsze noce przespałam w ubraniu, na kanapie w dużym pokoju przy zapalonym świetle - bo przecież w moim domu był wielki, obcy i dziki pies, nie wiedziałam, czy mnie nie zeżre albo czegoś nie zdemoluje... plus - przez miesiąc schudłam 10 kg ze stresu ), teraz też czasem nie jest, ale daję radę i myślę, że to było przeznaczenie.
Tak jak pisze Jerzy - pies, którego mamy od szczeniaka to zupełnie co innego, niż adoptowany pies po przejściach, któremu trzeba pokazać, że ludzie nie są wcale tacy źli.
Na pewno podejmiesz właściwą decyzję.
Wesołych Świąt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:48, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Moje obawy dotyczą przede wszystkim spraw technicznych np. Jak wyjść na spacer z dwoma psami? to jest ciężka sprawa(wykonalna-sprawdziłam,ale ciężka).To jest głowny powod dla którego się wstrzymuję psy potrzebują ruchu,a nie wyobrażam sobie chodzenia z dwoma dużymi psami na smyczy z Frodem dopiero zaczynamy się uczyć chodzenia bez smyczy i przychodzenia na zawołanie.
Druga obawa dotyczy tego jak i czy ja trafię do tego schroniska w Rudzie. Za kierownicą nie mam najmniejszego wyczucia terenu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:51, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Moje obawy dotyczą przede wszystkim spraw technicznych np. Jak wyjść na spacer z dwoma psami? to jest ciężka sprawa(wykonalna-sprawdziłam,ale ciężka).To jest głowny powod dla którego się wstrzymuję psy potrzebują ruchu,a nie wyobrażam sobie chodzenia z dwoma dużymi psami na smyczy z Frodem dopiero zaczynamy się uczyć chodzenia bez smyczy i przychodzenia na zawołanie.
| Dorotko. Kiedy Corsa była po operacji ja byłem przerażony bo musiałem baby prowadzić na smyczy. Baby które przez 6 lat biegały sobie luzem po polach a na smyczy podchodziły do samochodu. Najgorsze to było dla mnie, że ja muszę im nagle ograniczyć swobodę bo przecież nie puszczę Lady a Corsa będzie na sznurku. Jakoś się przełamałem i poszło Cytat: |
Druga obawa dotyczy tego jak i czy ja trafię do tego schroniska w Rudzie. Za kierownicą nie mam najmniejszego wyczucia terenu |
Ja to zawsze patrzę wcześniej na mapę i ustalam sposób jazdy. Jak coś mi nie pasuje zatrzymuję się po drodze i robię korektę. I zawsze docieram gdzie potrzebuję więc wierzę, że jak będziesz zdecydowana na tak - dojedziesz
Ale najpierw pomyśl. Nie da sie ukryć, że dwa goldeny to pięć razy więcej radochy. Ale Dorotko, jak pamiętam to nie masz pomocy a więc pewnie i akceptacji ze strony najbliższych. Więc możesz zostać sama z jednak większymi obowiązkami niż obecnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:00, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie (bo już parę razy mialam 2 psy w domu),że z dwoma psami jest nawet mniej pracy niż z jednym. Po psy we własnym towarzystwie są bardziej zrelaksowane,bawią się razem itp.
Co do wsparcia- jestem dobrej myślę,że taka osoba ,owszem,znalazła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:23, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dorotko. Gońmy się stąd bo to jest wątek Gochy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:51, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Racja przepraszamy,Gosiu,za zaśmiecanie wątku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gocha2606
Szkoleniowiec
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 841
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 12:33, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Łoj, gadajcie sobie do woli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|