|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Goldeniarz
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:37, 02 Cze 2008 Temat postu: Ja i mój Phido witamy wszystkich! Dodalismy zdjęcie!!! |
|
|
Witam wszystkich miłosników najpiękniejszych psów!!!
Mój Phido urodził się w marcu tego roku i jest z nami od zeszłej niedzieli, to był tydzień aklimatyzacji i przyzwyczajania się nas wszystkich do siebie...
Phido jest słodki, kochany i bardzo wesoły, biega, bawi się, szybko się uczy, ja jestem najszczęsliwsza ze wreszcie mam upragnionego pieska, niestety mój synek, który też marzył o goldenku troche cierpi bo Phido nie bardzo sie go słucha, traktuje go jak braciszka i lubi podgryzać... Ale myśle, że jak mały będzie rósł powoli odnajdą wspólny język
Wasze forum czytam już od roku i teraz jak spełniło się moje marzenie to postanowiłam się zalogować i uczestniczyć w Waszym/Naszym życiu goldenmaniaków
Pozdrawiamy Wszystkich!!!
Tuśka i Phido
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tuśka dnia Wto 22:37, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:51, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam ciebie i twoją kuleczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:53, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy bardzo serdecznie
Super że jesteś z nami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:45, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
SEEEERDECZNIE witamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavia Evi i Guliver
Starszy goldeniarz
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów - Borowa Wieś Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 1:01, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
My też witamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:41, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy bardzo serdecznie na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cereska
Starszy goldeniarz
Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 9:17, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
I my witamy serdecznie!
Iwona i Gloria
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zadzia
Rutyniarz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:27, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy Was bardzo serdecznie i prosimy o fotki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
Goldeniarz
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:17, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za ciepłe powitanie!!!
Narazie oglądam Wasze psiaki i jestem zauroczona :0)
A to jest mały Phido, który zaprasza już do swojej galerji
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tuśka dnia Wto 22:35, 03 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barrrtek
Goldeniarz
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Śro 15:52, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Łada psinka !!! Witamy serdecznie na forum!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
Goldeniarz
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 23:13, 04 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chce napisać, że mały jest coraz grzeczniejszy, mysle, że ten pierwszy tydzień był dla niego szokiem, nie wiedział gdzie jego miejsce, co wolno, kto jest kim...
Teraz ma swoje zabawki zawsze pod noskiem, gryzie sobie przynosi, żeby mu rzucać i patrzy tak tymi oczkami, że nawet moja mama jak przychodzi w odwiedziny ( a była przeciwna dużemu psu) nie może temu spojrzeniu się oprzeć i rzuca piłeczke
Juz nie skacze jak oszalały na wszystkich wbijając zęby... Potrafi chodzić już z synkiem po ogrodzie i spokojnie bawić się w wymyslone podróże
W domu siusia tylko w nocy w wyznaczonym miejscu pod drzwiami, w dzień wychodzi na ogród i nawet już stara się odchodzić dalej w krzaki
Ładnie je, umie już siadac i aportować i jest najkochańszy pod słońcem!!!! Mnie ma od miziania, całowania i przytulania
A popołudniu jak mąż wraca z pracy to chodzi za nim i udaje grzecznego psiuńcia!
Nawet moja córka przekonała się do Phido, bo niestety w pierwsze dni jak skakał jak oszalały to podarł jej dwie bluzki i wygryzł dziure w spodniach, więc panienka sie obraziła...
No ale teraz mam w domku małego aniołka
Pozdrawiamy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:35, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy Ciebie, psiaka i rodzinkę bo może też będą zaglądać na forum
Dobrze się czyta to co piszesz... moze jeszcze w takim razie naskrobiesz coś o sobie
Ola&Fred vel Owieczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:34, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
właśnie zgadzam się z Olinką, Tuśka chociaz miałam okazję przeczytac zaledwie kilka Twoich postów to naprawde dobrze mi sie to czyta, mam nadzieje ze bedziesz czesto zagladała na forum...
ciesze sie ze masz w domciu aniolka, teraz tylko cwiczyc i cwiczyc... i pamietaj ze przed nim jeszcze "głupi" wiek wiec sie tam nie załamuj ze bylo ok a nagle jest cos nie tak - taka bedzie kolej rzeczy...
i przyłączam sie do prosby Olinki, naskrob cos o sobie, o rodzince
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
Goldeniarz
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 0:25, 07 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Zastanawiam się co napisac o nas, o sobie już troche pisałam w różnych tematach, najwięcej u Olinki
Jesteśmy sobie zwyczajną rodzinką, mieszkającą na przedmieściach wawy bliziutko lasu.
Ja zawsze kochałam zwierzęta jako dziecko zbierałam z ulicy kotki, trzy lata życia spędziłam w najprawdziwszej stadninie koni i tam poprostu spałam w boksach i nikt nie mógł mnie zagonic do domu...
potem już w wawie wyprosiłam spanielka od rodziców- to był kochany rudy warjat , chomika wziełam od koleżanki jak jej się urodziły i przez pare dni nie przyznając się rodzicom trzymałam go w pudełku po butach i oczywiście wygryzł dziure i niestety wylazł w najmniej odpowiednim momencie jak była u nas babcia, która panicznie boi się myszy było zabawnie , potem dostałam świnke jakąś chorowit ą, pamiętam jak mama robiła jej zastzryki, walczylismy o nią ale niestety...
pamiętam, że kupiłam też rybki i przyniosłam je w takiej torebce do domu i usiłowałam wmówić mojemu tacie, że one przeżyją w misce nic im nie trzeba, ale dobrze, że mi nie uwierzył i poleciał kupić piękne akwarjum i cały osprzęt z pokarmem...
Potem jak przeprowadziliśmy sie z bloku pod wawe to się rozszalałam dostałam dobermana -coprawda marzyłam o Dogu bo czytałam książke "przez ciebie drabie" śliczna historja o przyjaźni nstolatki z dogiem - ale chyba mnie rodzice nie zrozumieli ](*,) no cóż pokochałam go nazwałam Drab i przygarnełam mu kolege sznaucera Nera- o ten to był aparat , był kochany i wierniejszy od Draba- niestety- ale był to pies na suki, nie przepuścił żadnej, podkopywał sie, przeskakiwał ogrodzenia, do teraz w niejednym ogrodzie biegają jego potomkowie Oczywiście znalazłam gdzieś w polu kotke sliczne maleństwo, ale jak wracałm z liceum to przygarnełam też kotke warszawianke, która bała sie myszy i ptaków i większą część zycia spędziła w domu no ale w marcu poszły obie a potem to miałam hodowle dachowców troche sie przeraziłam ale wspierała mnie babcia i jakoś ponamawiałysmy rodzine i znajomych i poprzygarniali maleństwa a nasze kotki zostały wysterylizowane ale pozostał nam po tym przychówku kocór Szczęściarz był to pierwszy kociak urodzony i porzucony w piwnicy i cudem odnaleziony po nocy, wyrósł z niego kawał chłopa!!!
hm... jakis czas później przezuciłam sie na dwunozne maleństwa
Urodziłam sliczną córeczke, którą opiekowała sie dzielnie moja sunia (właśnie bo po ślubie wziełam ze schroniska małą kundelke, która okazała sie chora na nosówke ale zwalczylismy to i do dzisiaj żyje i ma sie dobrze już całe 13lat- coprawda wyprowadziła sie do domu moich rodziców bo tam lepiej karmią a do nas przybiega na zabawe ), jak córka była mała to mogłam wystawić wózek do ogrodu a Tequila czuwała i jak mała sie budziła to szczekała przywołując mnie...
Studia, córeczka praca i jakoś zabrakło czasu na czworonogi, starczało tylko na konną jazde bo to mnie odstresowuje a tak naprawde to nie sama jazda jak czyszczenie, czesanie grzywy, i rozmowy z koniem...
Urodziłam synka, mały rozrabiaka niestety bardzo chorował i przez pierwsze dwa lata to jego zdrowie pochłaniało cały mój czas, po trzech latach okazało sie ze ma alergie klimatyczną, oprócz tego wszystkie pyłki, trawy w karzdej postaci skoszone, kwitnące- a my wokól same drzewa, trawa... pojawiło sie pytanie co teraz- zaczelismy odzczulanie i udało sie na większość sie uodpornił, wycieliśmy tylko topole i leszczyny i radzimy sobie super, czasem cos sie pojawi na skórze ale to pestka!
No i nabrałam ochoty na zwierzaki, mój syn poszedł w moje slady i przyniósł mi z za bramy koteczka... Potem kupilismy mainecoona- kot jak prawdziwy ryś z charakterem aniołka, wielka, patulna kula włosów!!!
Kupiliśmy też wyżlice weimarską ale niestety, jest to moja porażka życiowa wychowawcza, nie dałam rady... Sunia miała 6misięcy jak ją przywieźlismy z zupełnej dziczy oprócz swoich ciotek, matki, brata i hodowcy nie znała nic więcej, wszystkiego sie bała ale reagowała agresją, nie była wstanie zostać sama 10 minut bo robiła totalną demolke... Chodziłam z nią na spacery po lesie, szkoliłam, kochałam i myslałam, że będzie dobrze ale ona ugryzła kobiete w lesie, rzucała sie na wszystkie psy, nie lubiła dzieci, bała sie rowerów i jak syn kiedyś jechał ugryzła go w noge, robiła to pocichu i nigdy nie wiadomo było co będzie... płakałam i szukałam rozwiązania i koleżanka zawiozła nas na mazury do znajomych, on mysliwy, chatka nad jeziorkiem, głusza i cisza mój pies jakby odzył, poczuła sie jak w domu i zostala... teraz jest brylantem wśród mysliwskich psów tam w otoczniu kolegi, odnalazła swoje miejsce na ziemi- czasami mysle, że tak miało być...
Po roku zdecydowalismy sie na goldenka, miała byc bialutka sunia... ale zakochałam sie w lekko złotym psiaku i nie było mowy o żadnym innym szczeniaku... poprostu wiedziałam, że on ma byc mój!!!!!
I teraz mam swojego Phido, małego łobuza, który coraz bardziej jest towarzyszem zabaw mojego synka a jak troche podrośnie bedzie moim kompanem w spacerch po lesie...
W przyszłości chce mieć jeszcze sunie borderke, marzy mi sie taka kombinacja są to dla mnie najcudowniejsze rasy, po stracie wyżlicy, zaczełam wirtualnie sie interesowac psami i wybrałam te dwie rasy, chociaż tak naprawde to goldenka chciałm zawsze i nie wiem dlaczego tak późno sie u nas zjawił... Ale ja wierze w przeznaczenie, gdzieś to wszystko co sie wokół nas dzieje ma swój ukryty sens...
To borderki poznałam niedawno i dopasowałam do mojej rodzinki...
A co do planów na przyszłość to marze o wiejskim domku w głuszy, małej hodowli goldenków i borderków, paru konikach, stadzie owiec...
Ale sie rozpisałam, ja właśnie tak mam jak tylko ktoś da mi przyzwolenie to moge pisać i pisać... A nie powinnam bo jestem dyslektyczką i najpierw sie staram panowac nad tym co pisze ale później to wszystko mi sie miesza i nie wiem co jest błedem... z gór przepraszam taka przypadłość humanistki...
Mam nadzieje, że Was nie zanudziłam moją historją... ale było to na prośbe Olinki i Ewelinki
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:14, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Łooo matko Tusia ty to prawdziwe Zoo miałaś jestem pod wrażeniem!! Tak teraz pomyślałam, a propo tych wszystkich zwierząt i tego co u mnie w who is who pisałaś nie myślałaś nigdy aby studiować weterynarię??
Mnie absolutnie ta historia nie zanudziła wręcz przeciwnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|