Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:19, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze , szkoda ze te moje przypuszczenia się sprawdziły, a może i nie? ...
Beatko na jakiej podstawie wet postawił taką diagnozę? Tylko objawy? Pobrał próbki krwi do badania? Jeśli to trafna diagnoza koniecznie zrobcie pozniej badania wątróbki i nerek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:47, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kess o czym ty mówisz? Badania krwii??? We Mszczonowie??? Tu nawet ludziom nie robią a co dopiero psom! Vet stwierdził że jest blada i że to już kilkunasty przypadek w ostatnich dniach. Ale trzeba przyznać że psiakowi lepiej (choć nie wiem co jej podał oprócz tej trucizny na pasożyty) zaczęła się bawić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:49, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beatko ja po prostu nie jestem za tym aby kogokolwiek leczyc na oślep a jesli masz mozliwosc wsiąść w auto to ja bym to zrobiła. Przy takiej chorobie własnei warto tez zbadac wątrobe i nerki aby ocenic czy spowodowała duze szkody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:33, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że wet podał zapobiegawczo imizol (bo jeśli to babeszja, to liczą się godziny), ale powinien też pobrać krew do badania w celu potwierdzenia diagnozy. Może się bowiem okazać, że coprawda objawy podobne, ale choroba całkiem inna.
Poza tym, jeżeli podejrzewa się babeszję, to tak jak pisała Ewelina, warto by sprawdzić czy organy wewnętrzne (nerki, wątroba) nie zostały uszkodzone i jak wygląda liczba krwinek czerwonych (czy mała nie ma anemii), bo od tego zależy dobór diety w leczeniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agata_Emi dnia Nie 16:34, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:45, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Podajcie mi proszę adres kliniki w Warszawie do której macie zaufanie - ja już nic nie chcę robić "na czuja"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:57, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje, że dziewczyny sie odezwą, bo ja niestety nie pomogę.
Beatko najwazniejsze ze działanie podjęte Będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata_Emi
Rutyniarz
Dołączył: 10 Wrz 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:42, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beata i Jessi napisał: | Podajcie mi proszę adres kliniki w Warszawie do której macie zaufanie - ja już nic nie chcę robić "na czuja" |
Beatko, ja mogę Ci podać adresy lecznic, w których leczymy nasze fundacyjne psy, ale tak naprawdę myślę, że w każdej klinice pobiorą krew do badania i wyślą do laboratorium.
Niektóre z lecznic, gdzie na pewno możecie jechać:
Warszawa, ul. Dereniowa 6, tel. 641 08 37
Warszawa, ul. Strzeleckiego 10e, tel. 644-95-31
Warszawa, Wila-Vet, ul. Kosiarzy 37, tel. 642-77-55
Warszawa, Multivet, ul. Gagarina 5, tel. 841 44 40
Warszawa, Elwet, Al. Niepodległości 24/30, tel. 843 23 46
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:21, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jak widać jednak nie w każdej.... Dzięki za adresy, zaraz sprawdzę która z nich jest najbliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 20:30, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dopiero przeczytałam o problemie z Jessi. Życzymy jej szybciutkiego powrotu do zdrówka. Nie daj się Jessi tym paskudnym choróbskom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:26, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beata i Jessi napisał: | Diagnoza: BABESZJOZA
okazuje się że w naszej okolicy jakaś plaga panuje...
Jessi dostała lekarstwo, jutro kolejna wizyta - liczymy na to że diagnoza trafna i że wyjdzie z tego. Vet stwierdził że to początkowe stadium choroby i szanse są duże.
nam pozostaje obserwować małą i czekać.... |
Jak chcesz zobaczyć jak wygląda pies po kuracji to wpadnij do nas
I przyjrzyj się Lady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:24, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jureczku mów mi tu szybko! Mam się martwić czy wprost przeciwnie. Na zdjęciach w samochodzie (ale nie wiem która z Twoich kobiet to była) wyglądała kwitnąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:05, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beatko jak tam Jessi się czuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Świetnie Dziekuje! Objawy ustąpiły jak ręką odjąć. Jutro mamy kontrolną wizytę u lekarza. Na razie odpuściłam Warszawę. Wrócił apetyt i chęć do zabawy (ufff zapomniałam jaka ona potrafi być absorbująca )
Tak jak szybko zachorowała tak szybko powróciła do zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:24, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W innym wątku Monika zachęca do umożliwienia psiakom pływania. Drogie koleżanki i kolego Jurku czy 3 miesięczny szczeniak o tej porze roku, przy tych temperaturach może już zażywać zewnętrznych kąpieli wodnych ? Wydaje mi się że jest jeszcze za chłodno, a Wy jak myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:28, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beatko tylko kontroluj to choróbsko mi sie wydaje , że to chyba nie moze byc jak ręką odjął. Ja naprawde mimo wszystko zrobiła bym badania skoro to cholerstwo było w małej, bo niestety ono mozę się uaktywnić po jakimś czasie
Co do kapieli wodnych to ja napiszę za siebie. Kessowa kocha pływać, ale jak dla mnie jest jeszcze za zimno. Po co narazać pęcherz na przeziębienie czy w ogóle psa na przeziębienie. Ja osobiście czekam aż ociepli sie na dobre. A przecież poki co jeszcze w nocy bywa na minusie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|