Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madzka
Początkujący
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 17:10, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
witam wszystkich miłośników goldzików Mam na imię Magda i mieszkam w Rzeszowie. Jestem na forch nowa więc proszę o wybaczenie w razie popełnienia jakiejś gafy!! Narazie jestem samotna (mam na myśli bez pieska) ale to tylko dlatego że dopiero co się otrząsnęłam po stracie mojego Cookiego goldena z hodowli w mińsku mazowieckim. Jestem otwarta na pomoc potrzebującym psiakom. jestem w stanie stworzyć dom tymczasowy gdyby jakiś biedaczek tego potrzebował, finansowo też będę wspierać w miarę możliwości. Pozdrawiam wszystkich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy Cię bardzo serdecznie
Przykro z powodu piesia - można wiedzieć co się stało? Ale jak nie chcesz - nie mów.
Wejdź na to forum
http://www.pomocgoldenom.fora.pl//
SZANSA na pomoc Goldenom. Tu na pewno nie braknie potrzebujących piesiów.
Pozdrowienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pon 20:08, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
madzka napisał: | dopiero co się otrząsnęłam po stracie mojego Cookiego goldena z hodowli w mińsku mazowieckim. |
To strasznie smutne... A możesz napisać, co się stało...?
Cytat: | Jestem otwarta na pomoc potrzebującym psiakom. jestem w stanie stworzyć dom tymczasowy gdyby jakiś biedaczek tego potrzebował, finansowo też będę wspierać w miarę możliwości. |
W takim razie zapraszam Cię na forum Fundacji Pomocy Goldenom (baner w moim podpisie). Szukamy chętnych do współpracy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
betka
Rutyniarz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:11, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
madzka napisał: | dopiero co się otrząsnęłam po stracie mojego Cookiego goldena z hodowli w mińsku mazowieckim. |
a co sie stalo?
hej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:25, 25 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witamy i przykro nam z powodu piesia ale cieszymy sie ogromnie ze zawitała tutaj taka dobra dusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madzka
Początkujący
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 12:14, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie bratnie duszyczki:) Dziękuję za powitanie. Moj Cookie był psem wyjątkowym. Bardzo ułożonym i bardzo mądrym. Któregoś dnia a mieszkaliśmy wtedy w Warszawie na Gocławiu wyszłam z Cookim na spacerek. Była to zima. Uwielbiał tarzać się w śniegu a najbardziej w krzewach z rzepami:) tradycyjnie jak na każdym spacerze codziennie rano poszliśmy do osiedlowego sklepu po bułeczki dla nas i czekoladki psie tzw. łapówki dla cookiego:) zawsze cookie czekał na mnie przed sklepem i co jakis czas szczekał dając mi znać żę jest i wszystko jest ok. Kiedy robiłam zakupy zorientowałam się że czegoś mi brakuje!! dotarło do mnie że moja kukiełka nie szczeka. rzuciłam koszyk i wybiegłam ze sklepu. Nigdzie go nie było!! wołałam!! krzyczałam!! biegałam jak oszalała i szukałam go!! nigdzie go nie było. Wrociłam do domu. zerwałam męża z łóżka i powiedziałam co się stało. Szybko wsiedliśmy w samochód i dalej szukać naszego "syńcia". Szukaliśmy go 3 dni po całej wawie. ogłoszenia były w gazetach, radiu i n akażdym słupie!!! i nic!! tak dałam radę czekać jakieś 3 miesiące. W końcu załamałam się i postanowiłam że nie mogę mieszkać w warszawie bo oszaleję. każda uliczka przypominała mi spacerki z cookim. Postanowiłam że wyprowadzam się z warszawy bo nie dam rady!! najpierw mąż popatrzył na mnie jak na durną jakąs ale po dwóch dniach powiedział:..." żebym ja miał z Tobą tak dobrze jak ten nasz Cookoi..." a potem dodał:..." jakoś smutno tu bez niego...jadę z Tobą.." i niewiele myślą padło że jedziemy do Rzeszowa. Mieszkamy tutaj już 3 lata. Tak wygląda sprawa z naszą "kukiełką".
Dlatego też teraz przymierzamy się do adopscji goldenka ale boję się wewnętrznie że znowu coś się stanie i wtedy chyba bym umarła!!! a teraz nie tak łatwo się wyprowadzić bo są dzieci:)
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:19, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo współczuję
mam nadzieje ze szybko trafi do Ciebie jakis Goldenek , bo na pewno bedzie szczesliwy!
Ja Ci powiem ze potwornie sie boje isc z psem do sklepu i zostawić go przed, kilka razy miałam ochotę bo tak przy okazji spacerku, ale nie odważyłam się...
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:55, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cieszymy się Magdo, że już doszłaś do siebie po stracie przyjaciela chociaż trwało to bardzo długo. Wydaje mi się, że był to Twój pierwszy pies. Mam nadzieję, że niedługo będziesz miała nastepnego i bedzie Wam ze sobą cudownie.
A tak przy okazji napisz coś wiecej o sobie i o Was bo na razie wiem tylko, że jestes Magda i mieszkasz w Rzeszowie
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Nie 20:59, 09 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madzka
Początkujący
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 22:04, 29 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
witam ponownie! no właśnie tak mam na imię i mieszkam w rzeszowie!! mam 3 letnią córeczkę i 15 letniego syna. Mąż pracuje u siebie:) a ja narazie wychowuję Zuzię i dorywczo pracuję co muszę przyznać niekiedy daje większe efekty finansowe niż praca na etat:) z wykształcenia jestem psychologiem:)
a z zamiłowania "psiarą" COOKIE NIE BYŁ MOIM PIERWSZYM PSEM aczkolwiek napewno tym najbardziej kochanym!! właśnie chodzę po forach bo oprócz pomocy golzikom to szukam jakiegoś maleństwa do adopcji. niestety poszukuję szczeniaka bo mam małą córeczkę która również kocha goldziki ale mówi cały czas: ".. mamo musimy pomóc fsystkim pieskom ale w domku musi być sceniacek..." więc nie mam wyboru.
pozdrawiam gorąco
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:49, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Miło mi wiedzieć o Was trochę więcej. Psychologa chyba na forum jeszcze nie było więc nie wykluczone, ze będziesz nam bardzo potrzebna. Czy udzielasz konsultacji postowo
Jak córeczka mówi, ze macie mieć szczeniaczka to nie ma wyjścia i macie mieć . Przecież jak wiemy szczeniaczek jest dobry na wszystko.
Ale niestety wszystkim pieskom pomóc nie możemy
Pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 1:31, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy również. I właśnie sie dowiedziałam, że moje obawy co do zostawiania psa przed sklepem są uzasadnione...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 2:16, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja zostawiam swoje baby ale tylko przed sklepikami w których widzę je bez przerwy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Sob 2:16, 01 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
madzka
Początkujący
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 11:52, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witajcie ponownie!! udzielam konsultacji postowo jak najbardziej:) co do zostawiania psa przed sklepem to macie rację wszyscy!! nie wolno tego robić!! ja robiłam i słono zapłaciłam!! jeżeli będę Wam potrzebna to piszcie a napewno pomogę!! pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:04, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
witam - dobrze że już nie jestem tutaj samotnym psy - chologiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:35, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
My również witamy serdecznie! Życzymy miłego pobytu
Ja od początku wiedziałam, że absolutnie nie zostawię psa przed sklepem - podejrzewam, że zniknął by bardzo szybko ...
A jak już muszę wejść do jakiegoś sklepu to wchodzę z psem, wcześniej pytam czy mogę. Zazwyczaj widzę skrzywioną minę, potem wynurza się mordka Shadowa i panie są "kupione"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|