Martysia i Newton

martysia_newton

Witamy serdecznie i na tym forum poświęconym Goldenkom.

Newton ma 9 miesiecy, jest adoptowany.
W papierach nazywa się Joker Patch of Heaven urodzony 23.04.2008
U mnie od 30 grudnia czyli niecały miesiąc.

Zdjęcie będę dopiero mogla wkleić później.

n4t4l4 & k4rol4

Witamy serdecznie (: cieszymy się, że są ludzie któzy pomagają pieskom i zabierają pod swój dach (: Wielki gratulacje za odwagę i życzymy powodzenia w wychowaniu Newtona (:

maks212

My rownież serdecznie witamy na forum.

kesse

Witamy serdecznie

artur i beata

Witamy merdając ogonem Razz

n4t4l4 & k4rol4

Arturze z Beatką tylko niech Wasza pociecha nie merda tym ogonkiem zbyt szybko bo jej odpadnie (: Very Happy

Julka_Lucky

Witajcie

Czekamy na fotki psiaczka ^^

Monina&Breguś

Witamy serdecznie !!!

Daraka83

My również serdecznie witamy Martysie z Newtonem Very Happy

Zyczymy miłych wrażeń z posiadania goldaska Wink

Oczywiście troszkę oszczędziliście nam informacji o sobie - może coś wiecej nam o sobie opowiecie ...

Jerzy Włodarczyk

Trampeczka

Witam

grafi

witamy cię serdecznie Very Happy

my również chętnie dowiemy się coś więcej o was i waszym spotkaniu Wink

zdradź rąbek tajemnicy

martysia_newton

Witajcie ponownie. Już opowiadam jak Newton trafił do mnie.

Przed świętami zaczęłam rozglądać się za szczeniakiem labradora. Upatrzylam już sobie nawet czekoladową sunię, miała być do odbioru na początku lutego.

Kiedy mój dobry kolega dowiedział się, że chce psa do mieszkania, przypomniało mu się, że jego koleżanka Ola ma na "zbyciu" goldena. Trafił do niej gdyż szkoli psy. Jego pierwsi właściciele oddali go na takie podstawowe szkolenie (nie pchanie w drzwiach, nie skakanie na miskę przy podawaniu jedzenia itd).
No i kiedy go oddali zorientowali się, że mąż ma uczulenie (bo kichał itd, a jak pies zniknął to ustapiło).
Stwierdzili że psa już nie chcą. Żeby go sobie sprzedala i będzie miała kasę za hotel+szkolenie.

A że sama ma już 3 psy i mieszka w kamienicy w centrum Warszawy, nie mogli sobie pozwolić na trzymanie kolejnego.
Zaraz przed świetami pojechałam tam (jeszcze wtedy z moim partnerem na dzien dzisiejszy byłym) żeby go zobaczyć na żywo.

Zakochałam się

to była jak miłość od pierwszego wejrzenia.
2 dni później zadzwoniłam do Oli że go na pewno biorę ale dopiero po powrocie z Niemiec czyli 30.12.

No i jak wrociłam to szybko do sklepu po smycz, miski, wieczorem Newton był już u mnie.

Sylwestra zniósł bardzo dzielnie. Byłam z niego dumna.

W mieszkaniu nic w zasadzie nie zniszczył (gazeta, kawałek wieszaka i wczoraj mój pamiątkowy miś został bezczelnie ściągnięty z półki i ma naderwany sweterek Wink

)

Czasami muszę go zostawić w domku samego na 6-8 godzin, ale znosi to dzielnie.

5 spacerów dziennie (2 godziny w sumie) ograniczylismy do 3 ale za to dluższych bo każdy trwa prawie godzine.

Chcecie wiedzieć coś jeszcze???

Aha, Newton naprawdę nazywa się Joker Patch of Heaven, w tamtym domu nazywali go Czoko (co brzmi absurdalnie dla jasno-złotego goldena)

Nazwałam Newton bo kiedyś miałam sporo wspólnego z fizyką. A poza tym on jest taki dostojny jak na swój wiek i idealnie do niego to pasuje

A oto moje kochane szczęście z misiem Smile

DirrtyHarry

piękny piesek witamy serdecznie na forum:)))

Jerzy Włodarczyk