Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:16, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Witamy serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
wafel-zwany-ciachem
Rutyniarz
Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki, Westport - Irlandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:29, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gosiu kiedy pochwalisz się swoim maleństwem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sowieoko
Rutyniarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:45, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
wafel-zwany-ciachem napisał: | Gosiu kiedy pochwalisz się swoim maleństwem? |
Już niedługo tylko mąż musi mi pomóc ze wstawianiem zdjęć [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:14, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sowieoko napisał: | wafel-zwany-ciachem napisał: | Gosiu kiedy pochwalisz się swoim maleństwem? |
Już niedługo tylko mąż musi mi pomóc ze wstawianiem zdjęć  |
Gocha świetnie
tylko na końcu zbędne [ / quote ]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Wto 14:15, 06 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sowieoko
Rutyniarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:08, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Witajcie ponownie. Z góry przepraszam, że jeszcze nie wstawiłam zdjęć do galerii ale obiecałam sobie, że wstawię je dopiero jak będę wiedzieć, że z Lolą wszystko jest ok. W środę skończyła antybiotyk i leki przeciwzapalne, wydawało się nam, że już jest lepiej ale chyba tak nie jest do końca...Słuchajcie, nie mam doświadczenia ze szczeniakami więc chciałabym was prosić o odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i wasze rady. Lola robi ok. 5 qupek dziennie, czy to normalne? Nie mają twardej konsystencji ale to też nie jest biegunka, coś pośredniego. Dostaje teraz tylko ryż z kurczaczkiem gotowanym i do tego jakieś warzywko, najczęściej marchewkę. Być może ta konsystencja spowodowana jest błonnikiem? Kupki śmierdzą i tak samo śmierdzi z pyszczka jak sobie beknie, nie wspominam o gazach...Czuję, że z tymi jelitkami jeszcze nie jest ok ale wet kazała tylko trzymać dietę...Lola nie lubi wody, rzadko ją pije, natomiast bardzo dużo pije wody po gotowanym kurczaczku z warzywami, wręcz to uwielbia. Czy to wystarczy? I jeszcze jedno. Dzisiaj w nocy praktycznie nie zmrużyliśmy oka. Strasznie sapała i dyszała. Nie mogła sobie znaleźć miejsca, w sumie to tak jest odkąd jest u nas, w nocy mało śpi i strasznie się przemieszcza, za to w dzień bardzo dużo śpi i nie sapie. Mąż wychodził z nią o 2 w nocy na balkon i tam to się uspokajało. Leżała na betonie i chłonęła ten chłód. Czy to oznacza, że za ciepło jej w domu? Teraz sobie śpi i nie dyszy ale widzę, że podczas oddechu cały brzuszek się rusza, czy to normalne? Poczytałam trochę o chorobach serca i jestem przerażona Strasznie się o nią boję...Poza tym lubi się bawić, biega, szaleje, nie widać po niej choroby więc sama nie wiem co to może być. Do weterynarza mamy iść w poniedziałek, po tabletkę na odrobaczenie, przesunęli nam termin drugiej szczepionki na 20 kwietnia. Myśleliśmy czy jej nie wywieźć w weekend gdzieś na nieuczęszczane tereny, żeby sobie trochę pochodziła po świeżym powietrzu ale nie wiem czy to dobry pomysł...może ona się męczy w bloku? W hodowli psiaki chodziły po podwórku więc była do tego przyzwyczajona a teraz siedzi w zamknięciu, może to jest przyczyną tego niepokoju? Z góry dziękuję za wasze odpowiedzi, może ktoś coś mi doradzi bo przyznam się szczerze, że boję się strasznie...przywiązaliśmy się do nie ogromnie i już nie potrafimy sobie wyobrazić domku bez niej pozdrawiam serdecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:41, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Uważam , że częste załatwianie sie u malucha to normalne, zła konsystencja kupki, cóż zmiana domu, otoczenia, a głównie stres moze to powodować.
Czy z małą ciągle ktos jest czy zostaje sama?
Co do picia, pies napije sie tyle ile mu potrzeba, aczkolwiek szczeniaki zazwyczaj piją sporo
Sytuacja w nocy- cóż może faktycznie było jej ciut duszno, nie wiem jak ciepło macie w mieszkaniu, kręci sie bo jeszcze nei przyzwyczajona do nowego miejsca, w dzień moze czuje sie bardziej bezpiecznie bo się kręcicie a w nocy idziecie spac- tak jakby Was nei było wiec moze mała sie niepokoi.
Jeśli macie jakies bezpieczne miejsca to jasne, weźcie ja w teren, zapoznajcie więcej ze sobą, zbudujcie pozytywne relacje.
Nie martw się tak, na pewno wszystko jest w porządku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sowieoko
Rutyniarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:57, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: |
Czy z małą ciągle ktos jest czy zostaje sama?
Ja jestem cały czas w domu, wychodzę tylko na ok. pół godziny na zakupy a tak siedzimy sobie razem.
Sytuacja w nocy- cóż może faktycznie było jej ciut duszno, nie wiem jak ciepło macie w mieszkaniu
W mieszkaniu mamy bardzo ciepło, to fakt, staram się wietrzyć cały dzień ale to jest bardzo słoneczne mieszkanie więc jak się nagrzeje w dzień to w nocy nadal jest ciepło...
Jeśli macie jakies bezpieczne miejsca to jasne, weźcie ja w teren, zapoznajcie więcej ze sobą, zbudujcie pozytywne relacje.
Tak też zrobimy
Nie martw się tak, na pewno wszystko jest w porządku  |
Mam nadzieję, dziękuję za podniesienie na duchu
Pewnie nadal mam problem z cytowaniem ale wysyłam
Poprawiłam Twoje cytowanie, ostatnie "quote" musisz dawać na końcu mojego zdania bo to znak ze konczysz cytować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:00, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sowieoko napisał: | Pewnie nadal mam problem z cytowaniem ale wysyłam |
kesse napisał: | Poprawiłam Twoje cytowanie, ostatnie "quote" musisz dawać na końcu mojego zdania bo to znak ze konczysz cytować  |
To jeszcze ja poprawię na końcu cytatu ma być [ /quote ] z ukośnikiem
kesse napisał: | Czy z małą ciągle ktos jest czy zostaje sama? |
sowieoko napisał: | Ja jestem cały czas w domu, wychodzę tylko na ok. pół godziny na zakupy a tak siedzimy sobie razem. |
kesse napisał: | Sytuacja w nocy- cóż może faktycznie było jej ciut duszno, nie wiem jak ciepło macie w mieszkaniu |
sowieoko napisał: | W mieszkaniu mamy bardzo ciepło, to fakt, staram się wietrzyć cały dzień ale to jest bardzo słoneczne mieszkanie więc jak się nagrzeje w dzień to w nocy nadal jest ciepło... |
kesse napisał: | Jeśli macie jakies bezpieczne miejsca to jasne, weźcie ja w teren, zapoznajcie więcej ze sobą, zbudujcie pozytywne relacje. |
sowieoko napisał: | Tak też zrobimy  |
kesse napisał: | Nie martw się tak, na pewno wszystko jest w porządku  |
sowieoko napisał: | Mam nadzieję, dziękuję za podniesienie na duchu  |
Ja na koniec mam tylko jedno pytanie - czy w nocy u Was jest ciemno
Może jakąś małą lampeczkę jak dziecku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 14:03, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:03, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hihi Jurku sam popraw swoje cytowanie
ps nie pisałam o ukośniku bo edytowałam jej posta i widziałam , że był
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:06, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Hihi Jurku sam popraw swoje cytowanie
ps nie pisałam o ukośniku bo edytowałam jej posta i widziałam , że był  |
Ewelinko hji hji
co proponujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:10, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No już nic , bo poprawiłeś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:46, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
sowieoko napisał: | Teraz sobie śpi i nie dyszy ale widzę, że podczas oddechu cały brzuszek się rusza, czy to normalne? | Gocha wg. mnie to jest normalne. Kiedyś też się tym strasznie martwiłam - przy pierwszym szczeniaku w domu - moich rodziców, jeździliśmy po vet'ach itd. - ale to jest normalne i mija z wiekiem, choć nie wiem co jest powodem. Nasza Jessi przez pierwsze 2 miesiące u nas też tak miała a teraz jest ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sowieoko
Rutyniarz
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 933
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:59, 10 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za wsparcie Dzisiejsza noc upłynęła nam spokojnie. Zapaliliśmy małą lampkę w przedpokoju i Lola poczuła się faktycznie pewniej. Nie dyszała, nie przemieszczała się z kąta w kąt. Spała spokojnie a jeśli nawet się przebudzała to nie robiła nocnej awantury Dziękuję za trafne uwagi i w przyszłości czekam na więcej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|