Rafa

Aga Kro

Dzień dobry!

Na imię mam Rafa i dzisiaj po południu postanowiłam, że przedstawię moją rodzinkę w „who is who”. Pani pamiętała, żeby napisać Wam o mnie w „Przedstawiamy nasze goldenki”, ale sama to już Wam się nie przedstawiła. Straszne niedopatrzenie!!! Codziennie zagląda na forum i czasami coś tam Wam wypisuje o mnie, ale o sobie, o Panu i domku nie pisnęła Wam ani słówka. Muszę ratować sytuację i coś napisać, bo aż mi za Panią wstyd.

… a więc… Wiem, wiem, Pani powtarza, że tak zdania nie można zaczynać, ale co tam, w końcu to mój pierwszy raz i chyba pozwolicie. A więc …. Najpierw napiszę Wam jak poznałam moich Państwa. Prawie rok temu gdy miałam już ponad cztery miesiące i spokojnie siedziałam z braćmi i siostrami w kojcu /brrr…./ to nasi hodowcy przyprowadzili do nas jakichś ludzi. Oczywiście moje rodzeństwo rzuciło się im na powitanie, a ja schowałam się w najdalszy kąt i czekałam kiedy sobie pójdą – czy to pierwszy raz ktoś przychodził? Znowu wezmą najbardziej energicznego malucha, a ja będę siedzieć w kącie i patrzeć jak kolejny braciszek lub siostrzyczka gdzieś wychodzą i już nie wraca. Tak szczerze mówiąc bałam się, że zabiorą mnie od rodzeństwa i nie będę miała z kim się bawić, kłócić o jedzenie, czy też ciągać za uszy! Tak wiec czekam sobie w tym kącie, a ci ludzie nie zdążyli nawet progu przekroczyć, a słyszę – „Ta psinka! Żadna inna!” Ja chowam się coraz bardziej w kąt, a tu się okazuje, że oni tak równocześnie, niezależnie mówią o mnie!!! No ładnie … A myślałam, że nie wypatrzą mnie. Pani hodowczyni pyta się, „a może innego pieska” i pokazuje siostrzyczkę, która pełna wewry biega i skacze wokół ludzi wołając „weźcie mnie, weźcie mnie”, a oni tacy nieustępliwi mówią, „nie, już wybraliśmy”. Podobno powinni zrobić nam jakieś testy przed wyborem, sprawdzić papiery czy wszystko jest ok, ale jak się okazało nowa Pani z Panem ani myśleli, bo chcą mnie taką jaka jestem – to się podobno nazywa „miłość od pierwszego wejrzenia” . No i w tym dniu zmieniłam miejsce zamieszkania ……

Wsadzili mnie do jakiegoś metalowego pudła zwanego jak się później dowiedziałam samochodem, i pojechaliśmy. Ja zestresowana siedziałam przytulona do Pani i z nerwów obśliniałam jej całą kurtkę. Dobrze, że nie dostałam choroby lokomocyjnej. Pani mnie głaskała i uspokajała, a Pan też cały czas do mnie mówił i opowiadał, że jedziemy do nowego domku, gdzie na pewno mi się spodoba….

Ale się rozpisałam, miałam pisać o moim Państwie, a tu powstaje pamiętnik z czasów mojego dzieciństwa. No cóż, taka gaduła jestem. Jak idę na podwórko to też się tak nagadam, że wszyscy się dziwią, że goldenka, a tyle szczeka – no a co ja poradzę, chyba mam to gadulstwo po Pani …. ?!

No dobra… Ale o moich właścicielach. Moja Pani – kobieta w wieku balzakowskim, Pan też w tym wieku – o ile można tak pisać o mężczyznach /ale podobno tak o Panach się nie pisze/.

Pani jest geodetką. Znajome psy z okolicy mówiły mi, że geodeci są /zaraz po listonoszach/ najbardziej lubianymi przez pieski ludźmi. Podobno bardzo lubią się bawić z psami – szczególnie ścigać się/ kto pierwszy do furtki/, gdy robią jakieś pomiary. Pani ze mną też się ściga na spacerach, ale żadnych pomiarów przy mnie nie robi i może dlatego jeszcze nie poznałam zabawy – kto pierwszy dobiegnie do furtki. Pan włąsnie coś majsterkuje i mówi, żebym nie ważyła się słowa o nim napisać, bo za karę nie pójdziemy na spacer. No cóż…. Siła wyższa.

Ojej zapomniałam! Jest jeszcze Ciapa! Nie była zadowolona z mojego przyjazdu, oj nie. Do dzisiaj pamiętam ten nastroszony ogon i wyciągnięte pazury, chociaż Państwo chcieli nas bardzo delikatnie ze sobą zapoznać. Nowa koleżanka w ramach obrazy na cały świat nie pojawiła się przez dwa kolejne dni w domu. Jak się domyślacie Ciapa to kocica i to z charakterkiem, i to jakim! Początki naszej znajomości były trudne, ale z czasem jakoś ustaliliśmy „zasady gry” i nawet czasami zdarza nam się jeść z jednej miski, ale o tym innym razem ….

Dobra, na dzisiaj kończę, bo się strasznie napisałam i łapka mnie boli …..

BasiaK.

Jak pięknie:) Miło mi Was poznać Smile

Daraka83

Miła i ciepła prezentacja Razz

Witamy serdecznie i życzymy miłego klikania z nami goldeniarzami Laughing

saida

Rafciu - gadane to Ty masz Laughing

, a skoro to po pani to mam nadzieję, że Twoja pańcia będzie się bardzo rozgadywać na forum Very Happy

Witamy serdecznie !

Aga Kro

Witam wszystkich i dziękuję za miłe przywitanie. Obiecuję, że ciąg dalszy prezentacji nastąpi. Pozdrawiam !!!

Julka_Lucky

Witamy, Lucky podaje łapkę

kesse

serdecznie witamy Smile

Miło i przyjemnie się nam czytało Very Happy

eewwaa

serdecznie witamy:) bardzo fajne powitanie:)

maks212

Witamy serdecznie

Mile przywitanie

Trampeczka

Po takim przedstawienu się mogę jedynie napisać witam serdecznie i gorąco Laughing

indiana

Moje chłopaki - Indiana (GR) i Leonard (biało-niebieski pers) witają i pozdrawiają Wasze dziewczęta - Rafkę i Ciapę. Smile

artur i beata

Witamy Was wszystkich razem i każdego z osobna ja czyli Rotten witam Ciebie Rafko

Moje człowieki czyli Artur i Beata witają Twoich pańciów no i kicia Kropeczka Ciapke wita cieplutkim miaaaał Razz

Miłego udzielania się na forum

ania76

Witam gorąco!
Też dopiero parę dni temu zaczęłam pisać na forum, ale oficjalnie się nie przedstawiłam..
Tak się składa że też mam na imię RAFA.

Witam Cię Rafo nr1, cieszę się że znalazłam swoją imienniczkę bo do tej pory nie spotkałam drugiej Rafy...
Witam również serdecznie WSZYSTKIE inne cudowne Goldeny!!!
Ciesze się że dołączyłam do Was!
Mam nadzieję że spotkam się chociaż z niektórymi z Was na czerwcowym Zjeżdzie Goldeniarzy..

ania76

kesse

Aniu założ swój watek na who is who Wink