Witamy serdecznie wszystkie psiaki i ich właścicieli :)

ArekiCacko

Witam. Mam na imię Arek. Długo zastanawiałem się razem z moją drugą połówką nad zakupem psiaka. Któregoś pięknego dnia znalazłem hodowce który w rozmowie telefonicznej wydawał się osobą godną zaufania. Umówiłem się na spotkanie, wziąłem znajomego i pojechaliśmy pod dom hodowcy. Przywitał nas jeden psiak na co mój kolega: "O KUR...CZE ALE ON DUżY!". Pózniej poszlismy oglądac resztę psiaków które okazały się malutkie. Mnie cały czas interesował Cacko który był małym zaczepom. Otóż, okazało się, żę Cacko miał pecha i już dwie osoby go rezerwowały a poźniej nie odbierały. I tak właśnie wróciłem z 4 miesięcznym goldenkiem. W rodowodzie ma on na imię Cacko, hodowca mówił na niego Koko i tak już zostało. Psiaczek w pierwszą noc był troszkę nie spokojny ale już nastepnego dnia zabraliśmy go na działke a następnie na weekend majowy nad rzekę gdzie ku naszemu zdziwieniu był bardzo grzeczny, trzymał się nas non stop bez smyczy, ale i na niej chodzi bardzo dobrze. Koko jest z nami 10 dni i bardzo się pokochaliśmy. Codziennie o 7 wychodzi na spacer ze swoją Panią a następnie z mokrymy łapami wpada na łóżko i budzi mnie. Jak nie wstane to szczeka :p Zaprzyjaźnił się z owczarkiem mojego teścia i ze wszystkimi kałużami które spotka na swojej drodze. Musi przejsc po każdej, nawet najmniejszej. W domku przez pierwsze dni był troszke leniwy i spiący ale powoli się rozkręca. Poniżej pare zdjęc z ciekawych 10 dni spędzonych z KOKO Smile