|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jola66
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:35, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ale wszystko idzie ku dobremu! Mizianki dla Basterka. Wszystko będzie dobrze! Prawda że zawsze lepiej na trawce gdzie kwitą kwiatki niż tak na zimnym i mokrym śniegu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
TUSIA
Goldeniarz
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:38, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Buffalo napisał: | Trzymamy kciuki, musi być dobrze:) Z siostrą Bastera Daisy już się spotkaliśmy , mam nadzieję że z Basterkim , który szybko wróci do formy też się uda... |
Baster bardzo chętnie by pobiegał z pieskami, ale niestety nie może biedaczek. Nawet z siostrą nie może się pobawić, tylko przez płot pogadają czasem...
Jola66 napisał: | Ale wszystko idzie ku dobremu! Mizianki dla Basterka. Wszystko będzie dobrze! Prawda że zawsze lepiej na trawce gdzie kwitą kwiatki niż tak na zimnym i mokrym śniegu. |
Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TUSIA dnia Czw 22:39, 27 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:26, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tusia,pamiętaj zawsze trzymamy kciukasy.Mam nadzieję że wszystko się to nam w końcu poukłada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:44, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
TUSIA napisał: | Dobry wieczór wszystkim
Byliśmy dziś u weta z Basterem.
Dobra wiadomość to taka, że operowana noga dobrze się goi. Baster ładnie chodzi na tej łapce i wet zadowolony ... |
To , że wet zadowolony to nieważne . Ważne, że dobrze się łapcia goi i Baster jest zadowolony . Oczywiście pamiętaj, że jeszcze żadnych szaleństw. Corsa jest już 8 miesięcy po operacji i wciąż ma problemy
... Cytat: | Zła wiadomość to to, że nie unikniemy drugiej operacji Zrobili Basterowi RTG i wet nic nie musiał mówić...czarno na białym widać jak sprawa wygląda wet spojżał na nas i powiedział "chyba nic nie muszę mówić, bo widzicie sami" Teraz czekamy do stycznia aż operowana łapka się wzmocni i zobaczymy jak Baster będzie się czuł. Jak będzie gorzej to operujemy od razu, a jak będzie tak samo to do wiosny poczekamy. Lepiej dla Bastera w kwestii wyprowadzania go. Lepiej ja będzie siadał i leżał na trawce niż na śniegu... |
Ja też sądzę, że jeżeli będzie to możliwe to operację lepiej przeprowadzić na wiosnę bo chyba przy zimowej aurze rany sie trudniej mogą goić i noga wolniej będzie dochodzić do formy
Pomiętol Bastera i powiedz mu, że jest dzielnym chłopakiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daraka83
Ekspert
Dołączył: 27 Lut 2008
Posty: 1267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:51, 28 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
To my mozemy tylko dodać że bardzo nam szkoda Basterka i bardzo Wam współczujemy
Ale nie martwcie się Basterek jest dzielny i wszystko już teraz bedzie dobrze.
Wg mnie jak bedzie dobrze sie czuł to poczekajcie do wiosny,ale jeśli pojawią się problemiki z poruszaniem nie czekajcie
Nam oczywiście bardzo smutno i Daisy tekże, ponieważ nie ma okazji pobawić sie z braciszkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TUSIA
Goldeniarz
Dołączył: 16 Kwi 2008
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oborniki wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:02, 29 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję wszystkim za miłe wspierające Bastera słowa.
Monika ty wiesz jak jest u nas i ja wiem jak jest u Brega. Musi być dobrze. Nasze psiaki jeszcze pobiegają razem
Jerzy Włodarczyk Baster sam się bardzo oszczędza. Jak ma gorszy dzień i widać to zresztą to siedzi lub leży dużo. Zaczoł chodzić po schodach troszkę. Nie jesteśmy w stanie mu przeszkodzić bo to młody uparciuch jest. Cieszy mnie ze jest w tak dobrej formie i mam nadzieję, że kolejna operacje przejdzie równie dobrze jak pierwszą.
Darek no widzisz Daisy musi poczekać minimum do lata żeby mogła pospacerować z braciszkiem. Cieszcie się tym, że wasza psina wyszła z tego cało i zdrowo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TUSIA dnia Sob 1:05, 29 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|