|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Migdał
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:11, 03 Mar 2011 Temat postu: Migdał ma dysplazję |
|
|
Nasze najgorsze obawy sprawdziły się. Migdał ma dysplazję, w styczniu zrobiliśmy mu zdjęcie. Nie miał objawów bólowych, ale odkąd zaczął rosnąć wydawało nam się, że coś jest nie tak z tym jak siada i chodzi. Według diagnozy lewy staw jest gorszy. Nie dostaliśmy żadnych specjalnych zaleceń. Karma wciąż ta sama, ruchu tyle samo. Jak zacznie go boleć trzeba będzie mu zrobić operacje, ale wet nie potrafił powiedzieć kiedy.
Jego rodzice nie byli przebadani, więc teraz płacimy za głupotę i niewiedzę. Szczęście w nieszczęściu, że Migdał trafił do nas, bo zrobimy wszystko co w naszej mocy żeby nie cierpiał.
Poniżej zdjęcie dla zainteresowanych.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Migdał dnia Czw 16:45, 03 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lamila
Ekspert
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1068
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:55, 03 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W tego co ja widzę nie jest najgorzej dysplazja jest chyba tylko w jednym, lewym stawie bo prawy wygląda na normalny.
Nie rwij się do cięcia psa. Najpierw skonsultuj z ortopedą który się zna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asia_9
Miłośnik goldenów
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:55, 23 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
witam hiltek ma obecnie 11 mce i wlasnie wczoraj przeszlismy druga operacje. eJesli chodzi o rodzicow Pani psa to nawet przebadani rodzice niczego nie gwarantuja, Hiltka rodzice i dziadkowie byli przebadani mieli super wyniki i nic z tego.... Jesli moge cos doradzic to prosze za dlugo nie czekac z operacja (staw caly czas pracuje i ulega dalszym zmiana). Jezeli bedzie miala Pani jakies pytania chetnie pomoge gdyz obecnie jestesmy nabiezaco z tematem dysplazji i mamy swietnego lekarza. W razie czego prosze o pw. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:49, 26 Mar 2011 Temat postu: Re: Migdał ma dysplazję |
|
|
[/quote]O . Pojawił sie Migdał, szkoda tylko, że nie w tej galerii
Cytat: | [quote="Migdał"]Nasze najgorsze obawy sprawdziły się. Migdał ma dysplazję, w styczniu zrobiliśmy mu zdjęcie. | Jaki to jest stopień Podobnie jak Kamila widzę lekkie wypłaszczenie lewej panewki.
Czy konsultowaliście to z innym wetem bo wydaje mi się, że zdjęcie nie jest symetryczne więc nie jestem pewien czy nie jest to wynik ułożenia Migdała przy RTG
Cytat: | Nie miał objawów bólowych, ale odkąd zaczął rosnąć wydawało nam się, że coś jest nie tak z tym jak siada i chodzi. | T.zn. jak
Cytat: | Jego rodzice nie byli przebadani, więc teraz płacimy za głupotę i niewiedzę. | Akurat jedno i drugie jest za darmo Wiem to po sobie
Cytat: | Szczęście w nieszczęściu, że Migdał trafił do nas, | Miał to szczęście
Cytat: | bo zrobimy wszystko co w naszej mocy żeby nie cierpiał. | Wierzę w to głęboko
pozdrawiam i klepię Migdałka po pupci ale delikatnie z lewej strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Migdał
Starszy goldeniarz
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 438
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:39, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Migdał bywa teraz w innej galerii (forum fundacji aurea psy adoptowane-Gabi znalazła dom http://www.fundacjagoldenom.fora.pl/adoptowane,6/gabi-ma-juz-dom,1813-240.html), razem z swoją panią(czyt. Gabi). Bardzo dziękujemy za odpowiedzi. W sprawie dysplazji nic się nie dzieje. Dzięki kontaktom z fundacji aurea skonsultowaliśmy zaocznie zdjęcie Migdała ze specjalistą i w związku z tym, że nie ma objawów świadczących o bólu póki co podejmujemy leczenie zachowawcze (więcej pływamy, nie pozwalamy mu stawać na łapach, utrzymujemy wagę 32kg itp.). Odradzono nam leczenie zdjęcia, a operacja to ostateczność, która w przypadku Migdała jest zbędna, ponieważ nie wygląda to źle. Jeden staw został oceniony na gorszy- lewy, nie znamy jednak stopnia dysplazji ponieważ do niczego nie jest nam to potrzebne. Oba nasze psiaki z racji na przeprowadzone zabiegi(kastracja/sterylizacja) nie zostaną rodzicami. Zdjęcie było też konsultowane z 3 "zwykłymi" wetami i wszyscy mówią żeby dać Migdałowi żyć w spokoju skoro nie sygnalizuje nam, że coś mu jest. Gdy zaczną się kłopoty mamy się zgłosić do ortopedy i wtedy wdrożyć leczenie, bo póki co Migdał nie kuleje, wstaje samodzielnie i bez kłopotów, i nie wygląda na cierpiącego psa a raczej na bardzo szczęśliwego. Więc posłuchamy się mądrzejszych i skoro radzą żeby go nie okaleczać operacjami to nie będziemy tego robić.
A pro po Twojego pytania Jerzy
to Migdał siadał inaczej niż inne goldeny, z którymi się spotykaliśmy, tak okrakiem (jedna łapa po jednej stronie, druga po drugiej- nie wiem czy zrozumiesz o co chodzi, ale lepiej nie potrafię wytłumaczyć), a łapy mu się rozjeżdżały. Poza tym biegał tak jakby podskakując, wszyscy znajomi goldeniarze mówili nam, że przesadzamy i z nim wszystko ok, a biega jak szczeniak, ale on naprawdę się wyróżniał. Jak chodził też zdarzało się, że się ślizgał...jak bardzo się wyróżnia zauważyliśmy jednak dopiero, gdy na co dzień zaczęliśmy mieć drugiego psa. Poza tym jakoś tak intuicyjnie czułam, że coś jest nie tak. Mamy wyjątkową rękę do psów, więc tym razem nie mogło być inaczej. Przez 12 lat staliśmy się znawcami dyskopatii naszego jamnika, więc jakbyśmy mogli mieć goldena bez dysplazji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:55, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Migdał napisał: | Migdał bywa teraz w innej galerii | szkoda.
Brakuje mi Was
Cytat: | W sprawie dysplazji nic się nie dzieje. | to dobrze
Cytat: |
Odradzono nam leczenie zdjęcia, |
Cytat: | a operacja to ostateczność, która w przypadku Migdała jest zbędna, ponieważ nie wygląda to źle. Jeden staw został oceniony na gorszy- lewy, nie znamy jednak stopnia dysplazji ponieważ do niczego nie jest nam to potrzebne. | Myslałem, że jeżeli to się wie to można dostosować tryb życia do stanu . Ale jeżeli Wam to niepotrzebne
Cytat: | Oba nasze psiaki z racji na przeprowadzone zabiegi(kastracja/sterylizacja) nie zostaną rodzicami. Zdjęcie było też konsultowane z 3 "zwykłymi" wetami i wszyscy mówią żeby dać Migdałowi żyć w spokoju skoro nie sygnalizuje nam, że coś mu jest. Gdy zaczną się kłopoty mamy się zgłosić do ortopedy i wtedy wdrożyć leczenie, bo póki co Migdał nie kuleje, wstaje samodzielnie i bez kłopotów, i nie wygląda na cierpiącego psa a raczej na bardzo szczęśliwego. Więc posłuchamy się mądrzejszych i skoro radzą żeby go nie okaleczać operacjami to nie będziemy tego robić. | Jezeli sa zbędne to lepiej
Cytat: |
A pro po Twojego pytania Jerzy
to Migdał siadał inaczej niż inne goldeny, z którymi się spotykaliśmy, tak okrakiem (jedna łapa po jednej stronie, druga po drugiej- nie wiem czy zrozumiesz o co chodzi, ale lepiej nie potrafię wytłumaczyć), a łapy mu się rozjeżdżały. Poza tym biegał tak jakby podskakując | Rozumiem, dzięki za wyjaśnienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|