Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:56, 06 Lut 2010 Temat postu: STRZYKANIE |
|
|
Bajer jak wskakuje na kanape to mu zawsze coś strzyknie ale co to może być?! Chodzi normalnie choć w domu troche sztywno ale to z powodu dość ślizgich kafelek Tylko ma tak jeszcze dziwnie ustawione tylne łapki tak jakby pięty były do środka (a moze to krzywica?). bardziej się boje o te strzykanie! Powiedzcie co to może być?! oby nie......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tedo
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:07, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Poza tym nikt na forum nei postawi diagnozy. Pomyślcie poważnie nad prześwietleniem bioderek, nawet profilaktycznie. Im szybciej tym lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:54, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
mamy zamiar to zrobić... jak pojedziemy do weta to się podpytamy CO i JAK
hmmm... A jakby teraz mial te Rtg to mogłoby nic nie wyjść??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tedo
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:54, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zrób tak jak radzi kesse..im szybciej tym lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:27, 17 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Byliśmy u weta. Przepisała Bajerowi na stawy czystą chondroityne. Powiedziała, że te strzykanie i takie koślawe chodzenie to może być młodzieńcze zapalenie kości. Nie, nie... że się może rozwija i dała mu na to jakiś zastrzyk... A prześwietlenie nam odrdziła... Dopiero jak po tych tabletkach na stawy nic się nie zmieni to mamy zrobić prześwietlenie Troche się uspokoiłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:28, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jagoda i co uspokoiło się? Bo ja się martwię o naszą... co prawda rodzice zdrowi ale ona biegać nie chce i tak dziwnie łapki stawia. Wybieram się do lekarza ale najpierw muszęznaleść dobrego co dobre prześiwetlenia robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 7:48, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
tedo napisał: | Zrób tak jak radzi kesse..im szybciej tym lepiej |
i tu sie nie zgodzę nie dajmy sie zwariować jesli nie ma zadnych objawów to raczej predzej niz jak pies skonczy rok nie ma sensu robic rtg.
Zdjęcia stawów u szczeniąt nie sa miarodajne takze jak to sie mowi : "znajdziesz to czego szukasz" wiec nie szukajcie dysplazji u swojego psa a siłę bo często zdrowe psy sa krojone
Dysplazja jest bardziej modna anizeli występująca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:23, 08 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
i bądź tu człowieku mądry - ile osób tyle poglądów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:05, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beata i Jessi napisał: | i bądź tu człowieku mądry - ile osób tyle poglądów... |
Beatko, tu trzeba wiecej rozsądku niz mądrości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:35, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę że jednak warto zrobić to prześwietlenie, nie darowałabym sobie gdyby później okazało się że Jessi jest chora a ja nic nie zrobiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:23, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
nie jestem przeciwniczką robienia rtg szczeniętom, ale jestem przeciwniczka paniki Wyniki u szczeniąt zawsze wychodza źle albo powiem inaczej wchodza gorzej niz juz podrosniętego psa a jeszcze jeszcze gorzej niz u dorosłego u ktorego zakonczyl sie wzrost kosci:)
Być mzoe ja sie nie znam ale od 8 lat mam goldeny, znam kilku dobrych hodowców i duzo sie od nich uczę, oprocz tego mam kontakt bardzo częsty z roznymi goldenami( znajomych i nieznajomych) znam okolo 100 goldenów osobiscie.Ale do czego zmierzam, kilka z tych goldenów kulało w wieku 4-5 miesiecy- ludzie przeswietalali- wychodziła dysplazja na zdjeciach-dobrze ze posluchali hodowcy, innych nabywcow ktorzy juz to przerabiali i nie operowali dzis te psy sa zdrowe z wbitym wynikiem do rodowodu HDA - stawy czyste!!!
Moje psy są zdrowe,pierwsze przeswietlenie robilam jak skonczyly 9 miesiecy.Bracia miotowi moich psow tez sa zdrowi ALE ......brat przyrodni mastera bardzo kulał w wieku 4 mies...wg zdjec mial cięzką dysplazje, wogole straszne objawy u niego występowały, lekarze uprawieni do oceny stopnia dysplazji mowili ze : "tak to dysplazja", dobrze ze dziewczyna nie dała kroić szczeniaka, ze posluchala hodowcy,choc miala wątpliwosci, dobrze ze nie spanikowala, pies skonczyl dwa lata i byl ponownie przeswietlany i oczywiscie zdrowy !!!
Ja nie mowie ze zawsze tak jest,, ... ale jak juz jest dysplazja to i tak niewiele mozna zrobic, po prostu trzeba nauczyc psa z tym zyc i siebie nauczyc zyc z psem z dysplazją
O wiele bardziej wazna jest profilaktyka i prowadzenie szczeniecia:)
Niezaleznie od wszystkiego.Nalezy dbać o prawidlowy rozwoj psa, odpowiednie zywienie , tryb zycia i aktywnosc itd i to bez względu na to czy rodzice szczeniecia mieli HDA czy cale 5 generacji do tyłu HDA czy dziadek HD C itd albo pradziadek HD D
sa tez przypadki odwrotne i tez takie znam - ze golden ma ciezką dysplazje a zadnych objawow .. suczka mojej kolezanki byla przeswietlana w wieku 12 mies. wyszla ciezka dyspalazja HD D -suczka zero objawow, nigdy nie kulała, biega, jest duza masywna,zywa i wesoła, dzis ma 3 lata a kumpela dalej nie mzoe uwierzyc ze ona ma dysplazje... juz pogodziła sie z tym ze nie bedzie miec hodowli ale tym ze tej dysplazji nei widac to mocno ją dziwi, ona mieszka w niemczech, na wakacje chce ja przeswietlic w Polsce bo nie daje jej to spokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Beata i psice
Rutyniarz
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:44, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="monia&goldenki"]
O wiele bardziej wazna jest profilaktyka i prowadzenie szczeniecia:)
Niezaleznie od wszystkiego.Nalezy dbać o prawidlowy rozwoj psa, odpowiednie zywienie , tryb zycia i aktywnosc itd i to bez względu na to czy rodzice szczeniecia mieli HDA czy cale 5 generacji do tyłu HDA czy dziadek HD C itd albo pradziadek HD D
[/quote
Monika prosze podziel się swoim doświadczeniem i rozwiń stwierdzenie "profilaktyka" ja niestety od hodowcy od którego kupowałam Jessi nie dostałam żadnych wskazówek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:53, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Beata i Jessi napisał: |
Monika prosze podziel się swoim doświadczeniem i rozwiń stwierdzenie "profilaktyka" ja niestety od hodowcy od którego kupowałam Jessi nie dostałam żadnych wskazówek |
dobrze Beatko, opisze jutro na przykladach z zycia, juz ide bo jestem zmęczona po całym dniu na uczelni i w laboratorium
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:50, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W dysplazji nie ma jako tako terminu profilaktyka, bardziej trafnym okresleniem bedzie zmniejszenie ryzyka występowiania tego schorzenia.
I takie dzialanie powinno sie zaczac od podstaw czyli zbadania rodziców przyszlych szczeniąt pod tym kątem.Gdy juz 2 miesieczne szczenie trafi w nasze rece to nei wiemy czy wyrosnie z niego zdrowy pies czy nie.Nikt tego nie wie, dysplazja nie dziedziczy sie prosto tak jak np.zaćma
I co mozemy zrobic w tym momencie? Jesli pies jest predysponowany- ma zapisaną w genach dysplazje) to bedzie ją mial i nic na to nie poradzimy ale ... pewnie działania z naszej strony mogą złagodzic objawy albo calkowicie zlikwidować, opoznic zmiany zwyrodnieniowe, zwiekszyc komfort zycia u dysplaktyka itd.
Przede wszystkim nie powinno sie robic nastepujących rzeczy:
-przekarmiać szczeniaka co doprowadzi do nadwagii i obciążenia slabych i nierozwiniętych jeszcze stawów
-podawac nadmiaru preparatów witaminowo-mineralnych
-pozwalac na wariackie zabawy z duzymi psami co mzoe przyczyniac sie do kontuzji, nadwyręzen,mikrourazów itd.
-rzucac psu piłke i bawic sie z nim na sliskich panelach
-uprawiac sportów extremalnych,biegów, spacerów długodystnasowych, agility, skoków w góre
A co powinno sie robic:
-podawac w pelni zbilansowaną karmę
-wspomagajaco stosowac substacje chondroprotekcyjne ( glukozamina, chondorityna,kwas hialuronowy )np.arthroflex,arthosan,gelacan,aptoflex itd.
-pozwolic psu na swobodny ruch wg jego tempa, nie wymuszac
-jesli mamy sliskie podlogi to zakupic dywaniki albo wykladziny antyposlizgowe
-jeździc na wode zeby pies plywal do woli, plywanie doskonale rozwija i wzmacnia mięsnie, nie obciąża stawów
-kontrolowac wage psa
do tego bedzie ciąg dalszy:) tylko czas mnie dzis goni:)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|