|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moniczka
Rutyniarz
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych/ Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:03, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy rada jeszcze jest potrzebna, ale napiszę, jak wzięłam Maksia zachowywał się podobnie i jak się strasznie bał czegoś to wchodził mi między nogi, tak jakby się chowając, tuląc itp. więc może to pomaga spróbuj ją przytulać tak gdy się czegoś boi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:35, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
moniczka napisał: | Nie wiem czy rada jeszcze jest potrzebna, ale napiszę, jak wzięłam Maksia zachowywał się podobnie i jak się strasznie bał czegoś to wchodził mi między nogi, tak jakby się chowając, tuląc itp. więc może to pomaga spróbuj ją przytulać tak gdy się czegoś boi. |
Nie miałem powiadomień o ruchu w tym temacie więc sie nie zgłaszałem, ale
Nie wolno tak robić
Gdy pies się boi nie wolno go dopieszczać bo nagradzamy jego strach
Mamy swoją postawą pokazywać, że jest wszystko w porządku, że panujemy nad sytuacją
Tylko w ten sposób budujemy autorytet i tylko wtedy pies przy nas bedzie czuł się bezpieczny a w końcu i sam opanuje strachy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:22, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Jurkiem. Pies będzie wiedział, ze jak czegoś sie boi przybiegnie do właściciela a ten go przytuli. 30kg skaczące na Cb nie jest czymś fajnym
Pozdrawiam, Zuza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:28, 23 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Trissi, jak sobie radzi Roxi ?
Przeczytałam Twój wpis i...jestem nieco zaszokowana...piszesz, że nie ma co analizować wcześniejszego życia Roxi...otóż ja spotkałam tę sunię dwa lata temu i był to zupełnie inny pies niż ten, którego Ty opisujesz. Roxi, którą ja poznałam była radosna, kontaktowa, przyjazna, ufna, ani śladu jakichkolwiek strachów, lęków, bojaźni przed człowiekiem, przesympatyczna sunia lubiąca kontakt z człowiekiem. Zdecydowałam się na ten wpis, ponieważ zastanawiam się czy inne psy, które są w tym miejscu również potrzebują, bądź będą potrzebowały zmiany domu, żeby być szczęśliwymi psami...oj te nieszczęsne hodowle,
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:45, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Koleżanka, która widziała ją na wystawie 1,5 roku temu powiedziała, że nie widziała tak zalęknionego psa. Więc nie wiem czy mówimy o tym samym piesku, ale być może skoro jesteś z Poznania. Ten pan nie posiada już psów. Wszystkie zostały zabrane. Napisałam Ci pw, jeśli znałaś moją roxi chcę wiedzieć jak najwięcej o niej. Aktualnie pracujemy z behawiorystą nad jej problemami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Klaudia i Diego
Goldeniarz
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Borek Strzeliński Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:04, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A co to za hodowla konkretnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:06, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
trissi napisał: | Napisałam Ci pw, |
skocz na PW proszę
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:45, 31 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Z hodowli Grand Cherokee, ale nie ma już tam psów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fly
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:46, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
I całe szczęście, że już nie ma... Szkoda tylko, że tak późno.
Praca z Roxi jest dla nas wielkim wyzwaniem. Kursy, szkolenia... A życie brutalnie weryfikuje wszystkie te teorie. Mamy dość trudne środowisko. Osiedle pełne psów, niekoniecznie "stabilnych" i pozytywnie nastawionych", biegających często luzem (co dla Roxi jest wielkim stresem), oraz innych, nieznanych jej wcześniej bodźców.
Jak tu np. ćwiczyć BAT, kiedy obiekt który mam "odczulić" lata sobie luzem i ujadając podbiega wprost do mojego psa? Ciekawe jest, że problem dotyczy przede wszystkim tzw. mikropiesków (bo mały, jako niegroźny może przecież biegać luzem...) i.... owczarków niemieckich.
Ciekawe jest też, że psica niesamowicie się zmienia, gdy tylko przekraczamy ulicę idąc np. do parku czy na wał wiślany, gdzie jest wolna od tych swoich "cywilizacyjnych strachów". Tam nawet inny pies nie wydaje się jej groźny - nawet ten sam, którego potrafi przestraszyć się na osiedlu... I pomyśleć, że wystarczy tylko przejść 200m...
Ale podzielę się z wami, że każdy nawet najmniejszy sukces, każdy bezproblemowo minięty pies, czy pokonany inny psi lęk daje mi wielką radość i kopa do dalszej pracy . Bo Roxi udowodniła nam, że warto o nią walczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cody
Starszy goldeniarz
Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:41, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Fly napisał: | I całe szczęście, że już nie ma... Szkoda tylko, że tak późno.
|
ano właśnie... ja w przypadku Roxi zastanawiam się nad tym, czy warunki w jakich ona przebywała to jedyna przyczyna jej obecnego zachowania
Ciekawa jestem jak objawia się jej strach przed tym co wzbudza w niej niepokój, jak ona się wtedy zachowuje?
Gośka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fly
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:54, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy jest przytłoczona to zwalnia i porusza się w tempie "kulawego leniwca". Jeśli mam na spacerze 2 psy to czasem jest kłopot, bo Brandy rwie do przodu, a Roxi zostaje jak kotwica. Na szczęście trochę się już zgrały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:08, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Generalnie roxi przeraża miasto czyli hałasy, odgłosy, ludzie, samochody, płotki, śmietniki, bloki i różne takie rzeczy. Najbardziej kocha łąkę, las i wszystkie odludnione miejsca dzikiej przyrody Tam zachowuje się jak normalny pies Czasem potrafi też huknąć na człowieka i psa. Cały czas pracujemy - roxi zaczęła skakać przez murki, płotki, robić kółka wokół śmietników, latarni. Nie sądziłam, że to będzie takie trudne. Nadal się nie bawi. Dobrze, że mamy w okolicy sporo zielonych terenów, bo psisko ma gdzie pobiegać ciesząc się jak szczenie ))
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trissi dnia Śro 17:09, 14 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:47, 14 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
trissi napisał: | Generalnie roxi przeraża miasto czyli hałasy, odgłosy, ludzie, samochody, płotki, śmietniki, bloki i różne takie rzeczy. | Mnie się wydaje, że gdzieś siedzi źródło tych problemów i ono jest nieodkryte
Cytat: | Najbardziej kocha łąkę, las i wszystkie odludnione miejsca dzikiej przyrody Tam zachowuje się jak normalny pies Czasem potrafi też huknąć na człowieka i psa. | Czyli jak normalny pies
Cytat: | Cały czas pracujemy - roxi zaczęła skakać przez murki, płotki, robić kółka wokół śmietników, latarni. Nie sądziłam, że to będzie takie trudne. Nadal się nie bawi. | To znaczy
Cytat: | Dobrze, że mamy w okolicy sporo zielonych terenów, bo psisko ma gdzie pobiegać ciesząc się jak szczenie )) | A więc niech biega tylko pewnie przydało by się większe towarzystwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:47, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Źródło jest oczywiste brak socjalizacji i 3 lata w zamurowanym, małym ogródku, bez innych psów i odgłosów, widoku miasta, ludzi itp.
Plus brak i raczej kiepski kontakt z człowiekiem.
Ale psinka robi super postępy Udało się poprawić humor Już lubi miejskie spacerki Czasem jeszcze ją coś przerazi ale wiemy co robić i psinka nam ufa. Staje się wesoła.
U nas czase zdarzało się częściej (wyjście z bloku, ktoś na klatce schodowej, ktoś w wielkiej czapce albo panowie z administracji w strojach niecodziennych Idzie ku dobremu
Psie towarzystwo ma, na szczęście w okolicy sporo fajnych psiaków, psiarzy, więc nad tym łatwo pracować i psisko ma sporo dobrych doświadczeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:29, 26 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobre wieści na koniec roku i świetny prognostyk na następne lata
Gratuluję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|