|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:15, 06 Mar 2012 Temat postu: Adoptowaliśmy goldenkę |
|
|
Adoptowaliśmy goldenkę... ma 3 lata, nazywa się Roxi i jest kochanym stworzeniem. Niestety jej historia nie jest kolorowa. Ale staram się nie patrzeć na to co było tylko dać jej warunki do nabrania pewności siebie i prawdziwego goldeniego życia.
Psisko przerażone, zamknięta w sobie, boi się ludzi i wielu innych rzeczy, odgłosów. Próbowałam ją uwarunkować na kliker, spaliłam całą michę wczoraj i przedwczoraj ale niestety nie ma efektów. Niestety też sika w mieszkaniu, jeszcze nie wiem czy to stres/choroba/ czy brak nauki czystości. Suczka była trzymana na dworze, nie chodziła na spacery, kontakt z człowiekiem miała ograniczony. Jest dość autystycznym psiskiem, ciężko nawiązać z nią kontakt, ale bardzo lgnie do nas i chce się tulić bez końca.
Musze też ją odchudzić. Na razie dałam jej royala mobility, daje jej 200g dziennie i jakieś małe nagrody. Rano ma godzinny spacer, na razie na smyczy (ma cieczkę) no i nie wiadomo jak będzie się pilnowała, chociaż dzisiaj puszczałam smycz to szła ładnie przy mnie. Więc nie powinno być większych problemów. Nie jest skora do biegania, najwyżej kłus. Powinna zrzucić przynajmniej kilka kg.
Powiem uczciwie, że jest ciężko. Zamówiłam dzisiaj psie feromony, może to jej pomoże zrelaksować się w domu. A Brandy też to odczuwa bo chodzi smutna i dopiero na spacerach się ożywia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
corsoo909
Ekspert
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:43, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Gratulujemy nowego członka rodziny I powodzenia życzę w tym wychowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Majaa_
Ekspert
Dołączył: 03 Lis 2011
Posty: 1692
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skórcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:26, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To dobrze ,że Roxi zajazła dom. Trzymam kciuki za jej rehabilitacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:12, 06 Mar 2012 Temat postu: Re: Adoptowaliśmy goldenkę |
|
|
trissi napisał: | Adoptowaliśmy goldenkę... ma 3 lata, nazywa się Roxi i jest kochanym stworzeniem. Niestety jej historia nie jest kolorowa. | Magdo, napiszesz więcej
Cytat: | Ale staram się nie patrzeć na to co było tylko dać jej warunki do nabrania pewności siebie i prawdziwego goldeniego życia.
Psisko przerażone, zamknięta w sobie, boi się ludzi i wielu innych rzeczy, odgłosów. Próbowałam ją uwarunkować na kliker, spaliłam całą michę wczoraj i przedwczoraj ale niestety nie ma efektów. | Chyba niepotrzebnie się z tym pośpieszyłaś
Cytat: | Niestety też sika w mieszkaniu, jeszcze nie wiem czy to stres/choroba/ zy brak nauki czystości. Suczka była trzymana na dworze, | więc załatwiała się tam gdzie chciała i było dobrze a teraz musisz jej wytłumaczyć, że w kojcu (czyli w chacie ) tego się nie robi
Cytat: | nie chodziła na spacery, kontakt z człowiekiem miała ograniczony. | Więc nie będzie reagowała na kliker a w dodatku możesz ją jeszcze wystraszyć
Cytat: | Jest dość autystycznym psiskiem, ciężko nawiązać z nią kontakt, | myślę, że to nie tak. Z tego co napisałaś wnioskuję, że najpierw powinniście pozwolić jej zrozumieć, że jej problemy się skończyły.
Poczytaj Mrzewińską - "Psim zdaniem" chociaż wydaje się, że to nie na temat.
ale pomoże trochę bardziej zrozumieć psa
Cytat: | ale bardzo lgnie do nas i chce się tulić bez końca. | Ja bym chyba na to nie pozwalał .
Cytat: | Musze też ją odchudzić. Na razie dałam jej royala mobility, daje jej 200g dziennie i jakieś małe nagrody. Rano ma godzinny spacer, na razie na smyczy (ma cieczkę) no i nie wiadomo jak będzie się pilnowała, chociaż dzisiaj puszczałam smycz to szła ładnie przy mnie. | skoro chce sie tulic to oczywiste, że będzie ładnie chodziła
Cytat: | Więc nie powinno być większych problemów. Nie jest skora do biegania, najwyżej kłus. | Lady też nie jest skora do biegania chyba, że za zającem
Cytat: | Powinna zrzucić przynajmniej kilka kg. | to powolutku
Cytat: | Powiem uczciwie, że jest ciężko. Zamówiłam dzisiaj psie feromony, może to jej pomoże zrelaksować się w domu. | ja bym nie stosował takich preparatów tylko codziennością upewnił psa, że jest i będzie dobrze
Cytat: | A Brandy też to odczuwa bo chodzi smutna | Z psem nie da się porozmawiac i wytłumaczyć, że teraz będzie miała siostrzyczke i co ona na to więc Brandy nie rozumie co się dzieje
Cytat: | i dopiero na spacerach się ożywia. | Bo tam jest to co ona zna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
artur i beata
Glob.Moderator
Dołączył: 08 Lip 2008
Posty: 2696
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałbrzych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:25, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Trzymamy kciuki za Was i za Roxi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:08, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Daj jej czas. Ona potrzebuje dowiedzieć się, że może wam zaufać. Jeżeli ma niekolorową przeszłość, do tego jest dorosła to tego czasu potrzebuje więcej.
Gratulacje z powodu powiększenia rodziny. mam nadzieję, że was zobaczymy w Choszczówce, jak mała nabierze nieco pewności siebie. Dobrze, że jest Brandy. Pies najlepiej uczy się od psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fly
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:34, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
bajaderka123 napisał: | Pies najlepiej uczy się od psa. |
Oj taaaak!! Brandy nauczyła dziś Roxi jak należy skakać na panią podczas powitania
A poza tym - wczoraj było lepiej niż przedwczoraj, a dzisiaj lepiej niż wczoraj. Oby tak dalej . Trochę czuję się jakby znów miał w domu szczeniaka. Fajne uczucie, choć oczy na zapałkach. Np, dzisiejszą noc spędziłem śpiąc na podłodze przy klatce Roxi, trzymając rękę w klatce. Dodam jeszcze, że okno było otwarte, bo pies przyzwyczajony jest do trochę niższych temperatur, niż domowe. Ale czego się nie robi dla naszych futrzaków .
A co do pracy z Roxi - jesteśmy w stałym kontakcie z behawiorystą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fly
Miłośnik goldenów
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:02, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jurku staramy się popełniać jak najmniej błędów. Już wiemy, że mamy na razie na nią nie zwracać uwagi jak się tak przymila i lgnie. Z klikerem faktycznie się pośpieszyliśmy. A co feromonów to decyzja po konsultacyjna
Znalazłam ciekawy tekst, przeczytanie go mnie uspokoiło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie mogę się doczekać kiedy obie panny poszaleją w lesie!
Brandy właśnie próbowała się bawić z Roxy, ta niestety chyba nie wiedziała o co chodzi
Czas, czas, czas...
właśnie napisałam z konta Marcina - nie wylogował się :O
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fly dnia Śro 0:06, 07 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:01, 07 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czas leczy rany, zaufanie to podstawa, jak się tuli, to was lubi, reszta sądzę przyjdzie z czasem. Cierpliwości i powodzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maczopikczo
Miłośnik goldenów
Dołączył: 04 Mar 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:38, 08 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam, jestem nowy na forum, a pojawiłem się tutaj niestety ze smutnego powodu - muszę oddać do adopcji swojego przyjaciela, a widziałem, że tutaj znajdę na pewno kogoś, kto pokocha Karmela tak, jak ja go do tej pory kochałem.
W tym wątku chciałem jednak powiedzieć coś innego. To, co piszesz, przypomina mi historię Karmela - tyle że on nie był trzymany w dzieciństwie na dworze, tylko w komórce(!). Z braku bodźców stał się bardzo nieśmiałym psiakiem, który bał się nawet słońca czy płatków śniegu. Zachowywał się bardzo podobnie do Roxi. Na szczęście długa wspólna terapia i odpowiednie traktowanie dały efekty, więc da się zresocjalizować pieska. Wciąż podchodzi z rezerwą do cywilizacji, ale przynajmniej w znanych sobie miejscach już nie rzuca się do ucieczki na każdy szelest liści. Trzymam kciuki za powodzenie Waszej rehabilitacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:10, 10 Mar 2012 Temat postu: Re: Adoptowaliśmy goldenkę |
|
|
trissi napisał: | Adoptowaliśmy goldenkę... ma 3 lata, nazywa się Roxi i jest kochanym stworzeniem. Niestety jej historia nie jest kolorowa. Ale staram się nie patrzeć na to co było tylko dać jej warunki do nabrania pewności siebie i prawdziwego goldeniego życia.
Psisko przerażone, zamknięta w sobie, boi się ludzi i wielu innych rzeczy, odgłosów. Próbowałam ją uwarunkować na kliker, spaliłam całą michę wczoraj i przedwczoraj ale niestety nie ma efektów. Niestety też sika w mieszkaniu, jeszcze nie wiem czy to stres/choroba/ czy brak nauki czystości. Suczka była trzymana na dworze, nie chodziła na spacery, kontakt z człowiekiem miała ograniczony. Jest dość autystycznym psiskiem, ciężko nawiązać z nią kontakt, ale bardzo lgnie do nas i chce się tulić bez końca.
Musze też ją odchudzić. Na razie dałam jej royala mobility, daje jej 200g dziennie i jakieś małe nagrody. Rano ma godzinny spacer, na razie na smyczy (ma cieczkę) no i nie wiadomo jak będzie się pilnowała, chociaż dzisiaj puszczałam smycz to szła ładnie przy mnie. Więc nie powinno być większych problemów. Nie jest skora do biegania, najwyżej kłus. Powinna zrzucić przynajmniej kilka kg.
Powiem uczciwie, że jest ciężko. Zamówiłam dzisiaj psie feromony, może to jej pomoże zrelaksować się w domu. A Brandy też to odczuwa bo chodzi smutna i dopiero na spacerach się ożywia. |
no niestety, z takimi psami jest niezwykle ciezko... bedziecie musieli uzbroic sie w cierpliwosc, bo bardzo latwo bedzie ja calkiem zamknac. Na razie ja bym dala sobie spokoj z jakimkolwiek szkoleniem, skupilabym sie na nauce czystosci (bo to jest uciazliwe szczegolnie w mieszkaniu), i na odbudowaniu zaufania - na szkolenie przyjdzie czas, ona nie bedzie teraz reagowala na nauke. Dobre jest to ze szuka kontaktu z Wami i to trzeba wykorzystac - no coz trzeba zaczac chyba jak ze szczeniakiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:12, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj miałam przyjemność zobaczyć i pomiętosić Roxi. jest urocza! Sama przyszła się przywitać. Nie uciekała. I nie bała się trzech obcych dla niej psów. Generalnie zachowywała się zupełnie normalnie choć oczka bardzo smutne. Ale myślę że sunia jest na bardzo dobrej drodze do normalności. Miała wielkie szczęście że trafiła do rodziny Brandy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:12, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
gę co nie co napisać....
1.Sunia została przestawiona na BARFa , jak poczuła zapach żołądków to już nie było wyjścia, ożywiła się jak nigdy.
2. Przyzwyczajamy ją do gości przychodzących do nas (mój brat). Bardzo się wystraszyła, nawet poszczekała. Przekupił ją kabanosami. Potem było już tylko dobrze. Dzisiaj był test - przyszedł gość z UPC wymienić dekoder - trochę się bała, trochę cieszyła. Potem spokojnie leżała na podłodze i podsypiała.
3. Dała się pogłaskać znajomym psiarzom przed blokiem - sama podeszła!!!
4.Bardzo cieszy się na spacery i lubi wychodzić mimo lęku jaki przeżywa w niektórych sytuacjach. Na razie zabieram ją w spokojniejsze miejsca.
5. Lubi psy, psie relacje są ok, tu chyba nie trzeba pracować. Chociaż jeszcze się okaże.
6.Czasem się zacina, nie chciała wejść na chodnik przy bardziej ruchliwej ulicy - bała się ludzi, wpadała w panikę. W sumie nie wiem czemu, skoro w sobotę zachowywała się całkiem normalnie przy Izie, Ewie i reszcie bandy W niedzielę normalnie zachowywała się przy rowerach, ludziach itp. Tylko, że to było właśnie w lesie, czyli miejscu spokojnym. Widać, że omijała łukiem, ale bez paniki. Bardzo boi się mojego sąsiada, taki wielki, grubasek i tylko jak go widzi to wpada w panikę. Będziemy robić sesję z kabanosami Dzisiejszy spacer był ciężki, po wyjściu z łąki bała się ludzi itp. Nie chciała iść dalej, co chwile stawała. To było przy dość ruchliwej ulicy, sporo ludzi tam chodziło.
Nie bardzo wiem jak reagować, gdy się zacina/zamyka w sobie.
7. Z sikaniem już prawie opanowane. Wczoraj w nocy miała wpadkę.
8. Bardzo lubi Brandy i z wzajemnością. Fajnie się ścigały dzisiaj jak je wołałam na łące, która pierwsza dobiegnie do mnie
9. Byliśmy u moich rodziców, zapoznała się z członkami rodziny, nowym miejscem itp. Nawet nieźle to zniosła. Klatka schodowa ją przeraża, szczególnie jak są tam ludzie.
Przyznam, że jest ciężko, ale sunia ma się co raz lepiej.
Proszę o rady jak reagować na panikę, ucieczkę itp. Wiem, że czas robi swoje, ale może mogłabym coś zrobić o czym nie wiem. W jakiś sposób pokazać jej, że wszystko jest OK, że może np. podejść do mnie jak się boi lub coś w tym stylu. Nie bardzo wiem jak to zrobić. Wiem, że nie ma jeszcze między nami więzi i trzeba na nią zapracować, jednak może jest sposób, by pokazać jej, że przy mnie jest bezpiecznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:09, 12 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
O to zdjęcia z pierwszych kilku dni. Mam nadzieję, że udam Wam się otworzyć album. Zastanawiam się, czy zmienić jej imię? Może źle kojarzy swoje aktualne? Co o tym sądzicie?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez trissi dnia Pon 16:10, 12 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:48, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Mam dobre wieści Z dnia na dzień jest co raz lepiej Psica przestaje się bać ludzi !!! Sama potrafi podejść do pomiziania do obcej osoby (sąsiada czy psiarza na spacerku). Co raz mniej akcji z paniką, zawieszaniem się itp.
Reaguje już pięknie na imię i kilka komend. Zaczęła węszyć i odkrywać psi świat.
Byłam z nią na polach mokotowskich i może nie czuła się do końca pewnie, ale traumy też nie było
Czas leczy rany i oby tak dalej, w sumie to już pies nie do poznania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|