Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 11:54, 26 Mar 2007 Temat postu: Bicie a zachowanie innych |
|
|
Ostatnio na spacerku z luną spotkałam ślicznego, małego jeszcze rotwailera. Szczeniaczek podbiegł do nas i pieski zaczęły się bawić . Po chwili podszedł właściciel psiaka i najpierw mnie przeprosił (nie wiem za co) a następnie wziął smycz i zaczął bić szczeniaka. Szczeniaczek dostał z 3 razy aż zaczął piszczeć . Ja zaczęłam mówić że nic się nie stało i że to tylko szczeniak ale byłam w kompletnym . W związku z tym moje pytanie czy wy też byliście świadkami takiego traktowania zwierząt przez dorosłych "ludzi" co w takiej sytuacji zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
czarowniczka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 12:29, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
przy mnie nigdy nic takiego nie miało miejsca, ale niestety pojęcie ludzi, którzy nie mają pojęcia o tresowaniu jest takie: "trzeba dać w skórę to się nauczy"..... smutne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:04, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A potem się ludzie dziwią, że psy są agresywne... Skoro mają takich właścivieli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malutka:)
Starszy goldeniarz
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:58, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedyś byłam u babci. Opowiadała mi o pani, która ma psa( boksera) i podobno strasznie go bije, cały czas chodzi z nim na smyczy, w ogóle go nie puszcza Trudno mi było uwierzyć w coś takiego, jak tak można Ale potem zobaczyłam tą kobietę na spacerze z psem i przekonałam sie na własne oczy. Pies miał smycz długości metra, może nawet nie, był ciągany na wszystkie strony, a do tego jeszcze bity I to dosyć mocno. Był uderzony naprzykład za to, że poszedł w prawo, a pani chciała w lewo Moim zdaniem to nienormalne Chciałam iść do tej pani i powiedziec jej parę słów, co myśle na ten temat, ale po pierwsze byłam w domu i widziałam to z okna, a po drugie też nie wiedziałam jak się zachować. Jedno wiem, trzeba z tym walczyć, bo zwierzę też czuje, niezależnie czy to chomik, czy mrówka, czy pies, czy koń---> który cierpi w milczeniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:13, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Gdybym była swiatkiem takiego zdarzenia(na szczęscie poki co z czyms takim sie nie spotkałam), to chyba bym "wyszła z siebie" i wygarnęla wszystko co mysle o tej osobie...a jednak mam nadzieje, że nigdy nie będę musiała tego robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 21:30, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze się do tego przygotować bo ja zamieniłam się w słup soli na początku. Dodam że facet miał koło 40stki. Facet-sadysta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:14, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no...ludzie naprawde przeginają!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek
Miłośnik goldenów
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy/Bojszow
|
Wysłany: Wto 17:09, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dla mnie jakas abstrakcja to co opisujesz
Najchetniej to bym wzial taka smycz i wlascicielowi dal trzy razy przez plecy az zaczął by piszczec
Smutne jest to ze taki niewinny rotwailerek, przez wlsciciela mlotka wyrosnie na niewiadomoco i za kilka lat uslyszy sie w faktach, ze agresywny pies zaatakowal wlasciciela czy innego czlowieka...oby nie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 10:42, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
szczerze! to mu tego życzę!(żeby został pogryziomny)ale żeby psiakowi się nic nie stało. A ja zamiast smyczy kupię gaz pieprzowy czy jakiś(podobno to też boli)psiknę i w nogi!
Jak go jeszcze spotkam oczywiście!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:31, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No jeżeli rottek jest bity przez widać nierozgarniętego i niedoświadczonego właściciela to więcej jak pewne, że albo pogryzie jego i wyląduje w schronisku albo kogoś obcego i wyląduje na tamtym świecie.. Też czasem krzyknę na mojego psa kiedy porządnie mnie wkurzy, ale żeby bić.. paranoja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:55, 20 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Malutka:) napisał: | Kiedyś byłam u babci. Opowiadała mi o pani, która ma psa( boksera) i podobno strasznie go bije, cały czas chodzi z nim na smyczy, w ogóle go nie puszcza |
jakbym czytała o pani z sąsiedztwa - kiedyś mnie ochrzaniła że Miłka jako szczeniaczek podbiegła do niej "bo przecież ona nie odpowiada za swojego psa jakby ją (Miłkę )pogryzł to kto odpowiada za psa
no i fakt leje tą bokserkę niemiłosiernie i niestety żadne uwagi nie pomagają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Trampeczka
Administrator
Dołączył: 24 Wrz 2006
Posty: 3143
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Książ Wlkp. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:09, 21 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka ma mieszankę owczarka szkockiego collie. W ciągu 3 minut może wypowiedzieć po kilka razy komendy siad i leżeć. Pies po prostu głupieje, a ona (koleżanka) jeszcze chce go bić za swoją głupotę . Ostatnio próbowałam jej wytłumaczyć, że pies gubi się, bo nie wie, którą komendę ma wykonać, ale chyba nie dotarło to do niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motyleqq
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nibylandia.
|
Wysłany: Nie 21:23, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ja 'mam' psa u babci. mówiąc szczerze, niezbyt się mnie słucha, chociaż znam go od jego urodzenia. strasznie uwielbia inne psy, ale inne psy, a raczej ich właściciele, jego nie. jest to duży pies, mieszaniec. nigdy go nie uderzyłam, ale nie pozwalam mu podchodzić do innych psów, bo nie mam pewności, czy któregoś nie uderzy z radości kagańcem. w każdym bądź razie wystarczy go zawołać i pociągnąć za smycz i koniec. nie widzę sensu bicia. natomiast pewna znajoma mojej babci tak. kiedy pies był szczeniakiem to usiłowała go nauczyć agresywności [!] wobec obcych. czyli szturchała go, zaczepiała. miałam wtedy niewiele lat [nadal mam niewiele ] ale po prostu jej powiedziałam, żeby przestała bo to mój pies i ja nie chce, żeby był agresywny.
a gdybym zobaczyła że ktoś bije swojego? zapewne też bym coś powiedziała. agresja rodzi agresję..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:58, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Skomentuje to wszystko tak: starszy (mam tu na mysli ludzi oczywiscie) nie zawsze madrzejszy! Własnie głownie starsze osoby w ten sposób "wychowuja" swoje psy...smutne to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|