Chamstwo i pospólstwo! T.T

Olinka · Wysłany: Śro 22:35, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ja właśnie wróciłam ze spaceru. Fred został zaatakowany przez 2 psy Mad

Jeden jak go ugryzł to tyle sierści mu wyrwał, że aż byłam w szoku, cały pysk miał we freda kłaczkach! Nawet nie wiem kiedy to sie stało tak szybko, nie miałam żadnego kamienia, a na tupanie nie reagowały. A moja sierotka nawet na nie nie potrafiła szczeknąć. On to taki rozgadany tylko w domu, albo na wsi za furtką jest. A te dwa to takie niewyrośnięte kundle... ale jestem zła!! Naszczęście nie widzę żeby coś mu było.
A do właścicieli nie mam co iść bo u nich szyby z okien lecą w czasie kłótni więc jest prawdopodobieństwo, że jeszcze bym oberwała. A te psy to nie wiem czy na wścieklizne były szczepione Rolling Eyes

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Śro 22:46, 12 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym chyba poszedł do nich i zapytał. A na drugi raz bym się przygotował do sppotkania. U nas na wsi nmoszę ze sobą kilka kamieni w kieszeniach bo jeden z sąsiad ów ma rotweilerkę i wciąż otwartą bramę. A ta już kiedyś zaatakowała Lady więc teraz jestem juz przygotowany

akbar.han.bl · Wysłany: Czw 0:19, 13 Mar 2008 Temat postu:

zawiadom policję. Mandat chociaż dostaną...

Axel też sie nie broni. Cały sztywnieje ze strachu. W końcu tyle razy go to spotkało. Nasze psy po prostu są nastawione na miłe relacje. Zresztą wyobrażasz sobie jakby to było, gdyby twój pies też zaczął atakować - Tobie też by sie zapewne sięgło a obrażenia psa by były dużo większe.

aniada · Wysłany: Czw 8:20, 13 Mar 2008 Temat postu:

Niezłe przygody macie. współczuję wam. Nam na szczęście jeszcze nic takiego sie nie przydarzyło. Chociaż raz było by gęsto z suka husky, ale Goldi pokazała jej kto tu rządzi.

Ewa&Duffel · Wysłany: Czw 9:11, 13 Mar 2008 Temat postu:

Ja bym zawiadomiła policję na twoim miejscu!
Wygłaskaj od nas porządnie biednego Freda...

carimi · Wysłany: Czw 13:02, 13 Mar 2008 Temat postu:

Też bym to zgłosiła tylko pewnie trochę skłamała że psy atakowały mnie a mój mnie obronił choć nie wiem czy by uwierzyli w obronę ale atak na człowieka będzie brany chyba poważniej
Biedny Fred przekazuje mu miziaczki

akbar.han.bl · Wysłany: Czw 13:12, 13 Mar 2008 Temat postu:

Niekoniecznie. Atak na psa też jest brany poważnie. To atak jak każdy inny. Zawsze może sie przekształcić w atak na człowieka. Zwłaszcza, że właściciel broni swojego psa. Ja powiedziałam wtedy policji, że jeszcze chwila i ja bym była pogryziona. Zresztą już sie zamierzał...

Olinka · Wysłany: Czw 13:39, 13 Mar 2008 Temat postu:

Następnym razem zawiadomie policję, bo to chyba tylko kwestia czasu aż znów nas pogonią. Tak sobie pomyślałam, że jak policja przyjedzie i zobaczy te dwa psy, które Fredowi między nogami przechodzą to padną chyba Wink

Ja sama z siebie do tych ludzi bym nie poszła, a nawet z policją to nie wiem czy bym się odważyła Rolling Eyes

Bo później policji nie będzie, a ja często w nocy do domu wracam. A oni do zbyt łagodnych ludzi nie należą, delikatnie mówiąc. Z tego co wiem to u nich policja już była pare razy tylko szoda, że skutków tego nie widać Rolling Eyes

carimi · Wysłany: Czw 13:44, 13 Mar 2008 Temat postu:

na tym właśnie polega paranoja sytuacji że służby które powinny nic nie zrobią a człowiekowi za zgłoszenie jeszcze się oberwie Confused

akbar.han.bl · Wysłany: Czw 17:14, 13 Mar 2008 Temat postu:

Kilka razy zapłacą mandat to może będą biedniejsi i dotrze do głowy...
A że psy mniejsze to wcale nie znaczy, że należy je bagatelizować. W momencie ataku mają bardzo dużą siłę i są w stadzie, bo więcej niż jeden. Adrenalina im sił dodaje.
Ja zgłaszając mój przypadek też dowiedziałam sie, że nie to ie po raz pierwszy...

A właścicielom owczarka wysłałam piękny anonimowy list informujący o tym,że następnym razem jak zobaczę psa poza ogrodzeniem to wzywam policję... Są wykształceni, więc może dotrze. Przypomniałam im ich obowiązki jako właścicieli psa agresywnego

Ewa&Duffel · Wysłany: Czw 17:16, 13 Mar 2008 Temat postu:

Mojego poprzedniego psa dwa owczarki niemieckie sąsiada prawie zagryzły na śmierć Sad

Był tak ranny, że w sumie cud, że wtedy przeżył. Na leczenie wydaliśmy majątek. Sąsiad oczywiście nic nie dołożył, nie przeprosił, jeszcze ironicznie komentował "O, z pieskiem do lekarza?" Confused

Itami · Wysłany: Czw 18:47, 13 Mar 2008 Temat postu:

Co to za bezczelny człowiek?! GAH!!! Niewyobrażalne po prostu... Mad

Olinka · Wysłany: Czw 18:56, 13 Mar 2008 Temat postu:

akbar.han.bl · Wysłany: Czw 20:57, 13 Mar 2008 Temat postu:

psy powinny trafić do schroniska. Jak pogryzły dziecko to na obserwacje.

Ewa&Duffel · Wysłany: Czw 22:22, 13 Mar 2008 Temat postu:

szkoda słów, naprawdę Confused