Chamstwo i pospólstwo! T.T

grafi · Wysłany: Sob 20:38, 15 Mar 2008 Temat postu:

[quote="akbar.han.bl"]Rozumiem, ze odbyło sie to również na oczach dzieci... Horror.

tak, widziały to dzieci, a to przeżycie którego nie da się zapomnieć nigdy.
niestety takie lub podobne przypadki są częste i wszystkie z winy ludzkiej głupoty i nieodpowiedzialności.
a teraz jest jeszcze pełno psów typu "obronnego" np.pitbule itp. ludzie wychowują je na potwory ucząc zagryzania np.kotów.a co jeśli następnym razem to będzie dziecko albo sąsiad?

aniada · Wysłany: Sob 23:56, 15 Mar 2008 Temat postu:

Niestety problem tkwi w ludziach. To jakie są psy jest ich zasługą. W końcu to ludzie tak skrzyżowali psy,żeby wyszły agresywne. Niestety nie pomyśleli o konsekwencjach stworzenia takich ras.

akbar.han.bl · Wysłany: Nie 10:55, 16 Mar 2008 Temat postu:

Tak. Po pierwsze stworzyli a po drugie są jeszcze chorzy ludzie, którzy nie powinni mieć tych psów...

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Pią 18:21, 21 Mar 2008 Temat postu:

To ja teraz opowiem Wam co mnie się dzisiaj zdarzyło.
Poszliśmy sobie na spacer jak co rano. I kiedy szlismy łączką nad rzeczką a moje psy obronne poszły sobie gdzieś połazić nagle oberwałem w oko Shocked

. Fakt, że kiedyś bym na to nie pozwolił ale i teraz pamiętając trochę wojska i zabaw ludowych zareagowałem zgodnie z zasadami samoobrony - "Odpowiedź na atak ma byc możliwie brutalna tak, żeby przeciwnikowi odechciało się ponownego ataku"
Wdeptałem skubańca w ziemię Twisted Evil

i przestałem kiedy zaczął wrzeszczeć, że on nie chciał i mnie bardzo przeprasza.
I wyobraźcie sobie, że moje baby nawet nie zareagowały.
Aha.
Żeby nie było wątpliwości to powiem Wam kto mnie chciał tak urządzić Cool

Był to bezczelny płatek śniegu Surprised

pikolinka · Gość

Jurku

Na poczatku to sie wystraszylam czy nic Ci nie jest a pozniej szczerze sie usmialam Laughing

.

A dziewczyny nie zareagowaly poniewaz wiedzialy ze Ty obronisz sie sam Laughing

Ewa&Duffel · Wysłany: Pią 18:58, 21 Mar 2008 Temat postu:

Ale się uśmiałam na końcu Very Happy

cereska · Wysłany: Pią 19:24, 21 Mar 2008 Temat postu:

O matko a ja myślałam, że tam się krew polała Laughing

Heh... Jurku Ty to potrafisz wprowadzić człowieka w lepszy humor Very Happy

akbar.han.bl · Wysłany: Sob 0:49, 22 Mar 2008 Temat postu:

Mój mąż poszedł dziś z Axelem na spacer. Wyskoczyły na niego dwa psy, z tego jeden, który mnie zaatakował w październiku. Przerażające jest to, że pies znacznie powiększył sobie terytorium i grasuje już przy głównej ulicy. Mąż wziął co było pod ręką - jakieś kolczate witki i sprawił psom porządne lanie! Zrezygnowały z ataku, ale uciekając gryzły sie nawzajem. Po przyjściu usilnie namawiałam na telefon na policję. Było może ze 2h po zdarzeniu. Dowiedzieliśmy sie, że 20 minut temu była interwencja w tej sprawie, czyli psy miały dłuższą imprezę. Jestem ciekawa kogo zaatakowały i czy mocno...
Usłyszeliśmy od policjanta, że proszę, sie nie krępować i dzwonić za każdym razem jak sie zdarza taka sytuacja, bo oni między innymi od tego są. - miłe to było.
Właściciel dostał nakaz zamknięcia psów i kolegium, bo to był chyba już może 5ty raz?
Zapadła decyzja o kupnie gazówki. Nie zawsze mój mąż będzie mógł iść ze mną. A z dzieckiem też zamierzam chodzić na spacery. Zresztą chodzenie okrężną drogą przez pół roku jest męczące...

pikolinka · Gość

lo matko co za agresywne bestie, a one chociaz byly szczepione przeciw wsciekliznie Question

szok

Bardzo podoba mi sie reakcja policji Smile

.

Uwazajcie tam na siebie Very Happy

akbar.han.bl · Wysłany: Sob 12:03, 22 Mar 2008 Temat postu:

Nie sądzę, żeby były szczepione...Więc jeśli kogoś ugryzły to pewnie obowiązuje cała procedura... Pewnie sie dowiemy za jakiś czas. Moim zdaniem psy powinny być odebrane i uśpione.

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 13:31, 22 Mar 2008 Temat postu:

Dokładnie...Ale dobrze, że policja tak zareagowała, bo niestety częściej można się spotkać ze zgoła inną reakcją Confused

U mnie na ulicy też latają takie groźne psy i wielokrotne telefony do straży miejskiej nic nie dały Confused

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Sob 13:54, 22 Mar 2008 Temat postu:

akbar.han.bl · Wysłany: Sob 17:01, 22 Mar 2008 Temat postu:

Czasami nie. Tylko prawo niestety nie jest najlepsze. Nie można tak odebrać zwierząt. Dopiero po ataku z krwią.. Wtedy sprawdzają szczepienia itp. Jak pierwszy raz dzwoniłam to pytali sie czy ja lub pies jesteśmy ranni...
I to potwierdza zasadę, że robi sie tylko coś jak sie krew poleje.
Można by jeszcze zrobić łapanki na luzem biegające psy (bo grupują sie w stada) ale to już gmina, która ma wszystko w pewnym miejscu...

Olinka · Wysłany: Wto 13:05, 25 Mar 2008 Temat postu:

Ale macie Basiu przeżycia z tymi psami. Ale wiesz już czy na 100% ten sąsiad ma je zabrane, czy nie wiesz tego?? Oby chociaż nie wychodziły z jego podwórka na ulicę! To aż się spacerów odechciewa... bo iść i się stresować to mija się z celem Rolling Eyes

akbar.han.bl · Wysłany: Wto 14:39, 25 Mar 2008 Temat postu:

Dwa razy już tam szliśmy z mężem i jeden pies był luzem. Bez kija nie da rady... Ręce opadają...