Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:59, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A kupiliście ten gaz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ola i Risa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2007
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:10, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ech... Żeby porządna obywatelka musiała na spacery chodzić uzbrojona... Trzymaj się Basiu. Może niedługo zabiorą te psy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Wto 19:10, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety dzisiaj na spacerze ON zaatakowal mojego goldasa. Był bardzo agresywny, dobrze ze mial kaganiec bo naprawde nie wiem jakby to sie skonczylo . Goldiemu na szczescie sie nic nie stalo ale byl bardzo przestraszony, moze ta przygoda nauczy go nie zaczepienia innych psow. Zwróciłam Panu uwage to Pan powiedzial : "Nie wiem co jemu sie stalo" . Jak jest agresywny to niech go nie spuszcza ze smyczy , nawet na polach gdzie normalne pieski sobie biegaja
Ostatnio zmieniony przez pikolinka dnia Wto 19:12, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Współczuję...Dobrze, że Goldiemu nic się nie stało, choć na pewno nieźle się wystraszył. Wymiziaj go od nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniada
Rutyniarz
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 20:29, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale macie przygody. Współczuję wam. My na razie nie miałyśmy takich drastycznych przygód. Może dlatego,że mam suczkę, to raczej pies jej nie zaatakuje. Ale Basiu, z tym facetem od tych psów trzeba prządek zrobić. Dobrze,ze policja chce współpracować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 21:04, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja już dostaję powoli szału kiedy za każdym razem po spacerze muszę prać kurtkę bo pewna "radosna" właścicielka labradorki nie widzi żadnego problemu w fakcie, że jej sunia z radością skacze na każdego napotkanego człowieka; ciekawa jestem czy rodzice tak spontanicznie potraktowanych maluchów są zadowoleni! Sunia oczywiście bez smyczy no i trochę mocno podtuczona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:28, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
adgs napisał: | A ja już dostaję powoli szału kiedy za każdym razem po spacerze muszę prać kurtkę bo pewna "radosna" właścicielka labradorki nie widzi żadnego problemu w fakcie, że jej sunia z radością skacze na każdego napotkanego człowieka; . |
Ja też tego nie trawię i dlatego na spacery wychodzę w ciuchach spacerowych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 21:35, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ja też tego nie trawię i dlatego na spacery wychodzę w ciuchach spacerowych |
No tak masz rację Jureczku, tylko, że ja nie mam czasu się przebrać w takie ciuszki bo jak wracam z pracy to Knotuś skacze prawie pod sufit więc pędzimy szybko żeby tę swoją radość wyładował na trochę większej przestrzeni ... i krzywdy sobie nie zrobił!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*~Ola~*
Goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 21:43, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Może trochę nie na temat, ale jeśli jest mowa o skakaniu to najbardziej denerwuje mnie to, że jak człowiek chce psa oduczyć skakania na ludzi to idzie sobie taki człowiek i tylko cmoka itp. Przeważnie grzecznie mówię, że próbuję właśnie oduczyć psa skakania (bo nie każdy przechodzień to toleruje) a on swoje, że piesek potrzebuje miłości, pieszczot I niestety może niektórzy "tacy" ludze patrzą na mnie dziwnie jak nie pozwalam im głaskać psa, ale trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mora
Rutyniarz
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 21:45, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam 2 koleżanki z labradorkami. I jak czas dobrze się ułoży, to wychodzimy. Roster bawi się z jedną, a druga sunia z nami. Znaczy z butelką (taka mania... ) A jak psy, to zwykle psiaki nasze ładnie przychodzą, bo strasznie tchórze są
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 23:13, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
*~Ola~* napisał: | Może trochę nie na temat, ale jeśli jest mowa o skakaniu to najbardziej denerwuje mnie to, że jak człowiek chce psa oduczyć skakania na ludzi to idzie sobie taki człowiek i tylko cmoka itp. Przeważnie grzecznie mówię, że próbuję właśnie oduczyć psa skakania (bo nie każdy przechodzień to toleruje) a on swoje, że piesek potrzebuje miłości, pieszczot I niestety może niektórzy "tacy" ludze patrzą na mnie dziwnie jak nie pozwalam im głaskać psa, ale trudno. |
Dzięki temu Axel ma ten nawyk....
Wracając do tematu. Gazu jeszcze nie mamy trochę sie boję, ale latanie z wózkiem do lasu okrężną drogą mnie przeraża. Napiszę jeszcze raz do gminy chyba. Jeśli jeszcze raz zobaczę psa luzem to dzwonie na policję. Plus taki, że ten którego dwa razy widzieliśmy to ten łagodniejszy, bo nie zaatakował na widok kija. Ten groźniejszy to by nie patrzył na przeszkody, ale sama nie będę sprawdzać. Inna opcja to ta, że to ten pies (dwa są czarne, chociaż ten żarłoczny wydawał mi sie nieco sędziwy wiekiem, a ten jest raczej młodszy) ale mój mąż sprawił im takie manto, że sie teraz boją... Idzie kawałek za nami ale nie podejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:27, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej tyle dobrego...A u mnie ostatnio się te psy nie pojawiają. Szłam z tatą do prababci, która mieszka na końcu ulicy, żeby pokazać jej Duffla ( sama bym się bała iść) i nie spotkaliśmy tych psów. Ale znając życie jak bym poszła sama to by się pokazały...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:48, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
adgs napisał: | Cytat: | Ja też tego nie trawię i dlatego na spacery wychodzę w ciuchach spacerowych |
No tak masz rację Jureczku, tylko, że ja nie mam czasu się przebrać w takie ciuszki bo jak wracam z pracy to Knotuś skacze prawie pod sufit więc pędzimy szybko żeby tę swoją radość wyładował na trochę większej przestrzeni ... i krzywdy sobie nie zrobił! |
A ja mam tylko jedną ciepłą kurtkę, jest zimno to chodzę w niej cały czas, obojętnie czy idę z psem czy z koleżankami i prawie po każdym spacerze z psem muszę ją prać... Aż mi wyblakła...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karolcia dnia Wto 23:48, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:55, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio musiałam prac spodnie, kurtke, po tym jak pociagnieta przez psa wywalilam sie prosto w bloto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:59, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A o spodniach to już nie wspomnę - masakra.
Nie mam żadnych takich brzydkich na spacer - chodzę w normalnych, ładnych. Wyglądają fatalnie, przy dole każde mają ślady z błota - msze kupić odplamiacz Vanisch (czy jak to się tam piszę) żeby mi puściło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|