Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
podchmielony
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz/Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:04, 05 Lis 2008 Temat postu: Co kupić dla psa? |
|
|
Napisaliśmy artykuł, więc wrzucamy tutaj linka- może się komuś przyda. Jeśli macie jakieś uwagi, bardzo chętnie posłucham!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:25, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Niezły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:30, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym się może jedynie pokusiła o skreślenie wody mineralnej. Moj pies pije wode z kranu - ja nie. Dla mnie to już przesada, przedelikacanie psa - potem napije sie taki z jakiegoś jeziora czy innego źródła i będzie miał problemy No i wysięgnik do roweru jednak goldeny to nie są psy, do biegania przy rowerze Reszta jak najbardziej ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
podchmielony
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz/Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:58, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm- myślę, że w czasie spaceru pies nie wypije z kałuży tyle wody, aby coś mu się działo W czasie dnia wypija więcej.
Poza tym- jest to inny rodzaj "zanieczyszczenia". U nas w kranie woda tak "jedzie" chlorem, że nieraz wygotowanie i zaparzenie herbaty nie wystarcza. Nie mam serca tego dać psu, bo w "naturalnym" środowisku nie zetknie się on z taką ilością chloru.
Owszem- Golden nie jest psem do biegania przy rowerze, ale nie wszyscy o tym wiedzą, więc jak mają już ciągnąć psa, to lepiej, aby to był wysięgnik A tytuł tego artykułu jest "co kupić dla psa", więc mogą (a nawet tak będzie na pewno) trafić tam właściciele innych psów niż Goldeny.
Jeśli nadal będziesz uważać, że powinienem coś zrobić z wysięgnikiem, to może dodam adnotacje, że Goldeny nie są psami do biegania przy rowerze
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez podchmielony dnia Śro 0:59, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:08, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: | Ja bym się może jedynie pokusiła o skreślenie wody mineralnej. Moj pies pije wode z kranu - ja nie. Dla mnie to już przesada, przedelikacanie psa - potem napije sie taki z jakiegoś jeziora czy innego źródła i będzie miał problemy No i wysięgnik do roweru jednak goldeny to nie są psy, do biegania przy rowerze Reszta jak najbardziej ok. |
Co do wody to mam mieszane uczucia. wydaje mi się, że najlepiej jest mieszkać tam gdzie dają oligoceńską do kranu . ale tam gdzie aż smierdzi chlorem a czasami tak u nas bywa to ja daję mineralną albo przywożę dla nich zapas ze wsi.
Co do roweru to myślę, że są różne goldeny tak jak Lady i Corsa. Lady nawet nie weypada biegać za jakimś głupim zestawem kilku rurek i dwóch kółek. Za to Corsa, gdyby nie walnęło jej wiązadło mogłaby szaleć. Gdybym miał tylko Corsę mógłbym ją ćwiczyć systematycznie i pewnie nic by sie nie stało. A z Lady się tak nie dalo chociaż wiązadło walnęło małej kiedy swobodnie biegała po obejściu.
Więc może z tym bieganiem to kwestia z jakiej rodziny pochodzi
a niezależnie od wszystkiego to kiedy widzi się taką listę to cżłowiek sie zaczyna zastanawiać ile tego potrzeba, żeby takiego futrzaka w formie utrzymywać.
i stwierdzam, że brakuje tam najważniejszego
Trzeba mieć DUŻO CZASU
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 1:17, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:20, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pewnie tak Jurku.
Jednak ja chyba prosty jestem człowiek a może to staram się na różne rzeczy spojrzeć z perspektywy innych ludzi. Wchodzę na stronkę która dotyczy goldenka (powiedzmy, że jestem zainteresowana kupnem takiego psa) i czytam co muszę mu kupić, no i trafiam na taki artykuł wysięgnik do roweru - no tak przecież to wielki pies i potrzebuje masę ruchu i kupuje sobie takiego psa i dawaj 3 miesięcznego malucha przy rowerze, bo czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci.
Oczywiście jest to wersja okrojona i jakaś tam wyrwana z kontekstu sytuacji jaka gdzies mogłaby się wydarzyć, ale sporo ludzi myśli, że goldeny to psy, które potrzebują masę ruchu, przynajmniej takie wrażenie odnoszę spotykając ludzi na ulicy i słysząc ich komentarze dotyczące tego, jak ja się to znęcam nad psem bo go w bloku trzymam ...
Co do wody, u nas nie śmierdzi chlorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:37, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Shinigami napisał: | , ale sporo ludzi myśli, że goldeny to psy, które potrzebują masę ruchu, przynajmniej takie wrażenie odnoszę spotykając ludzi na ulicy i słysząc ich komentarze dotyczące tego, jak ja się to znęcam nad psem bo go w bloku trzymam ... |
Basiu. Przecież wiesz, że trzymanie w bloku czy w domku jednorodzinnym i ilość ruchu nie mają nic wspólnego ze sobą. Ludziom trzeba tłumaczyć bo wszystkiego nie wiedzą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Śro 15:09, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
podchmielony
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz/Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:45, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Gratuluję wody Szczecin leży pod tym względem
Co do roweru:
Takie tłumaczenie rozumiem i poprawiłem wpis w artykule. Dziękuję za radę.
P.S. Wodę zostawię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:40, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
co do wody: j amiałam tak a"instrukcje obsługi psa" z hodowli i tam była zalecona woda z kranu, Jarku masz racje jesli nei da sie tego podac psu to mozesz mineralną... ale moze wpiszesz cos w stylu ze psu podajemy wode z krany chyba ze.. nie da rady (bo to i to) to wtedy mineralną?
no i z tym przy rowerze, dobrze Basia tu rozumuje, ludzie najczesciej ciesza sie z psa przez pierwsze meisiace, sa w euforii i pragna spacerow. A sytuacja jest taka ze pieski powinno sie do chociaz 5 miesiaca oszczedzac o chodzic na krotkie spacery..
dobrze jest spojrzec okiem czlowieka ktory jest napalony na kupno goldena a nic o nim nie wie, a nie tak jak Ty Jarku piszac ten artykuł wiesz o tych sprawach i dla Ciebie pewne rzeczy sa oczywiste...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
podchmielony
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz/Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:51, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kurde- właśnie w tym jest problem, że Ci ludzie powinni poczytać także inne artykuły, fora i książki. Po prostu artykuł jest typową ściągą- co trzeba a co można kupić pieskowi i nie chciałbym tutaj poruszać zbyt wielu innych wątków i tłumaczyć rozwlekle dlaczego co i jak Bo wyjdzie z tego wszystko w jednym niestety.
Ale prawdą jest, że ciężko mi zrozumieć ludzi, którzy niczego nie wiedzą Ja tam nie jestem znawcą w dziedzinie, a ni nic takiego. Nawet czuję się głupi Ale czytam, dowiaduję się i... myślę. Dziwią mnie ludzie, którzy tego nie robią
Co do wody- skorygowałem więc jeszcze troszkę. Też znowu ludzie nie pomyślą i będą dawać psu wodę z butelki, na spacerach odciągną od "prawdziwej" wody i będzie problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:19, 05 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
podchmielony napisał: |
Ale czytam, dowiaduję się i... myślę. Dziwią mnie ludzie, którzy tego nie robią
Co do wody- skorygowałem więc jeszcze troszkę. Też znowu ludzie nie pomyślą i będą dawać psu wodę z butelki, na spacerach odciągną od "prawdziwej" wody i będzie problem. |
No więc okazuje się, że nie wszystko jest takie proste. U nas w domu caly czas były psy i dwa od maluszka .
Moja dorosła już córcia kupiła sobie dziewczynkę i po pewnym czasie czyli miała wtedy 5 miesięcy wybraliśmy się na wspólny spacer. Każde z nas oczywiście chodziło ale razem wtedy jeszcze nie.
I na tym spacerze moje maleństwo co 20 minut wyciągało butelkę i dawało małej popić. Na zakończenie zapytałem dlaczego to robi więc usłyszałem, że może małej chce się pić. Zasugerowałem, żeby tego nie robiła bo wilkowate czasami muszą się obyć bez picia i kilka godzin i nic się nie dzieje. W domu przecież też nie chodzą i nie popijają bez przerwy. No więc czasami się myśli a czasamiu myśli inaczej . I już przestała
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Włodarczyk dnia Pią 15:09, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:38, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Co do wody to mam mieszane uczucia. wydaje mi się, że najlepiej jest mieszkać tam gdzie dają oligoceńską do kranu . |
W Nowym Jorku z kranów źródlana woda leci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:50, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: |
Co do wody to mam mieszane uczucia. wydaje mi się, że najlepiej jest mieszkać tam gdzie dają oligoceńską do kranu . |
W Nowym Jorku z kranów źródlana woda leci |
Byłem zaszokowany kiedy po roku eksploatacji czajnika na gazie na dnie nie widać było śladu kamienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:33, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: |
Byłem zaszokowany kiedy po roku eksploatacji czajnika na gazie na dnie nie widać było śladu kamienia |
U nas na razie o takich cudach to można pomarzyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:26, 08 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: |
Byłem zaszokowany kiedy po roku eksploatacji czajnika na gazie na dnie nie widać było śladu kamienia |
U nas na razie o takich cudach to można pomarzyć... |
U nas nie ma takich wielkich i czystych jezior.
Kiedy pływałem na żaglach, to były lata 50te, i cżłowiekowi chciało się pić, brał czerpak, wychylał się za burtę i problem z głowy.
Gdybym teraz to zrobił to byłby człowiek z głowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|