Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*monika_i_chester*
Goldeniarz
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:35, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
hmm, nie sądzę, bo dostaje dobrą karmę( właśnie kończy Arion Premium, wcześniej Eukanuba i Royal) i poza tym dostaje dość dużo przysmaków typu wapnowane uszy lub ogromne kości. Pochłania je w całkiem przyzwoitej ilości więc Wapnia ma chyba wystarczająco:/ już nie wiejm jak go oduczyć, a karcić nie mam jak, bo on to robi jak jest sam w domu, wiec jak wracamy to już po fakcie:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:05, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Słyszałam że sa do kupienia takie płyny czy coś. Możn tym pofukac meble i psy tego potem nie gryza bo to gorzkie. Moze jakbys pofukala tym na te miejsca w scianie to by juz ich nie ruszał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:48, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kupiłam coś takiego
[link widoczny dla zalogowanych]
po tym jak Duffel pogryzł próg i ścianę. Na razie pomaga, nie próbuje gryźć, no ale zobaczymy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa&Duffel dnia Nie 14:50, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
*monika_i_chester*
Goldeniarz
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:16, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a czy to nie zostawia plam na ścianie? Bo problem polega na tym że dopiero skończyliśmy malowanie, a nie mamy kasy, żeby je co chwilke powtarzać. A naszemu psu sie chyba kolor nie podoba więc szpachlujemy i zamalowujemy co chwilke to miejsce. i tak w kółko:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:16, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nie, nie zostawia, przynajmniej ja nic takiego nie zauważyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aja73j
Starszy goldeniarz
Dołączył: 26 Wrz 2007
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Pon 13:47, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się wydaje, że to czy psinka jest małym niszczycielem czy nie w dużej mierze zależy od charakteru pieska. Ja mam najlepszy dowód na to w domu. Moja już prawie 6 letnia bokserka Mela nigdy niczego nie zniszczyła i od małego zostawała sama w domu, a Sisi to istna burza z piorunami. Gryzie i niszczy dosłownie wszystko, a najbardziej lubi rzeczy pachnące nami. Teraz ma już prawie 11 m-cy i troszkę się już uspokoiła, więcej czasu śpi i potrafi się zająć swoimi zabawkami. Teraz na ok. 8 godzin obie panny zostają z całym swoim dobytkiem (miski, zabawki, posłanie itp) w garażu, mają tam do dyspozycji ok 20 metrów i to chyba nie jest takie złe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:49, 21 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A Shiro czym starszy tym bardziej rozrabiaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:36, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Moja Flora od 1. czerwca będzie musiała zostawać sama na ok. 9godz., bo trzeba iść w końcu do pracy. Będzie miała już 5 mieś. Jak ją do tego przygotować? Mam jeszcze miesiąc i ogarnia mnie straszna panika. Z siusianiem na bank nie wytrzyma...-trudno.
Ponoć psy coś wyczuwają... Od kilku dni Florka plącze się wszędzie za mną. Do tej pory sama ładnie się bawiła w domu; teraz - kiedy siedzę przy komputerze, ona piszczy i prosi, żeby się nią zająć.
Jakie można kupić jej zabawki- czasopochłaniacze oprócz Konga?
Pomóżcie proszę!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:39, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mój bardzo lubi taki sznur do gryzienia. Dobre są też prasowane kości, pies ma zajęcie na dłuższy czas.
To jest dużo fajnych zabawek
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:27, 25 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Miłka jak nas nie ma to śpi w życiu nie widziałam żeby się czymś bawiła zabawki leżą tam gdzie leżały nawet nie je smakołyków tylko czeka no jak była mała obgryzła np ściany ale to tak zaraz poi remoncie widocznie były świeże i dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:01, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może powinnaś stopniowo przyzwyczajac ją do samotności? Na początek zostaw ja w domku samą i wróc po 10min...potem spróbuj ją zostawic na 30min...40min...1h...potem na 2h... zostawiaj jej na ten czas prasowaną kośc albo coś czym sie bedzie mogła bawic pod Twoją nieobecnosc. Napewno z początków bedzie bardzo piszczeć i drapac drzwi za Tobą ale słyszałam że taka metoda stopniowania pomaga. Jak sie przyzwyczai że Cie nie ma przez 3h to napewno bedzie jej łatwiej przywyknąć że zostanie sama w domku na te 9h...Początki zawsze są trudne ale napewno sobie poradzicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:42, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
AGA, Florka zostaje na 3-4godz. w domu bez problemu. Śpi wtedy. Jednak 4 godz. to nie 9
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga5890
Goldeniarz
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:47, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aha...no ale skoro zostaje sama przez 4 to do tych 8-9h tez sie z czasem przyzwyczaji;] przyzwyczai sie...nie martw sie;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KLEKSIK
Goldeniarz
Dołączył: 30 Kwi 2008
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:09, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałam tydzień urlopu jak Kleks przyszedł do nas, ale codziennie zostawiałam go na 2, 3 godziny i teraz zostaje 8 godzin bez problemu. Nigdy się nie ssikał i zawsze był grzeczny......
Poza jedną sytuacją musiał ostatnio zostać na 12 godzin oj jak ja przeżywałam, myślałam że zawału dostanę, a Kleks, hm wracam i okazało się że jest intelektualistą - patrzę a chłopak sobie książkę czyta. Całe mieszkanie było w drobnych kawałkach. Ale mimio to kochany jest bo pogryzł do momentu w którym mój chłopak skończył czytać, także jak wrócił z pracy spokojnie mógł siąść i co prawda lekko poślinioną książkę ale mógł doczytać do końca
Kojca nie miał nigdy, ale na początku zostawialiśmy tylko kuchnie i przedpokój mu, a teraz zamykamy tylko łazienki żeby nie zjadł jakiegoś detergentu, a pokój otwieramy żeby mógł sobie na balkon wychodzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
Goldeniarz
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:50, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie pracuje, ale wychodze po dzieci do szkoły na zajęcia, czasami będzie tak, że paregodzin nie będzie nas w domu. Dlatego od pierwszego dnia zostawiałam Phido samego, najpierw na 10min, potem 15min, godzina a teraz po tygodniu to zostaje nawet 3 godziny i cały czas sobie śpi!!!
Ale za to jak jestesmy w domu to podgryza co popadnie trzeba uważać, żeby nic nie zostawić w zasięgu małej mordki , ma dużo zabawek i bawi się nimi ale czasem chce zwrócić nasiebie uwage :0)))
Ale faktycznie wszystko to indywidualna sprawa szczeniaka, bo jak miałam sunie wyżła weimarskiego, to gryzła wszystko i zjadła nam pół domu, włącznie z tel komórkowymi, gamboyem syna, wszystkie moje torebki, krzesła tez... I nie można jej było zostawić w domu samej nawet na 5min bo wyła... A przecież próbowałam od małego ją uczyc tak jak Phida...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|