|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Reiko
Goldeniarz
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stary Zamek Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:27, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nana mnie zadziwia... całą sobą ^^
Jest kochanym, grzecznym i ułożonym psiakiem, ale czasami, jak to mówi moja mama, w diabełka się zamienia. Obie stwierdziłyśmy, że wtedy zachowuje się dokładnie jak ja. Jest uparta jak osioł, złośliwa i strasznie kombinuje
Zadziwia mnie też tym, że uwielbia mojego brata, a inne psy co najwyżej go tolerują.
I, że jeszcze nie dokopała się do Chin wyglądu naszego ogródka nie da się opisać Psica już zajęła się wykopywaniem choinki na święta.
O. I jeszcze... Krzyczy na nas! Normalnie siada obok i szczeka oznajmiając, że czas na papu albo wyjście do ogródka.
Hmmm... Wydaje też dźwięki "jak niedźwiedź"(określenie mamy) zazwyczaj przy zabawie, ale są też inne okazje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
retriever56
Goldeniarz
Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sie urwał ten Mozart Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:16, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bo te u nas za siatką jak na razie wprawiają Cirkę w osłupienie i lekkie przerażenie
Biedna!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 20:02, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Znalazłam właśnie taki temat, który wydał mi się najodpowiedniejszy do opisania tego czym mój Casino mnie zaskoczył. Dzisiaj dostał nową zabawke, piszczącego, gumowego dinozaura. Przyniosłam do domku i zapiszczałam zabawką, a Casino co ...? Zaczął skamleć tak jakby płakał, dotykał delikatnie ząbkami zabawkę tak by nie zapiszczała,. Wziął ją delikatnie do pyszczka i szukał bezpiecznego miejsca, by ją położyć. Jak tylko zabawka zapiszczała zaraz jaą wypuszczał z pyszczka i "płakał" nad nią. Próbował jeszcze delikatniej ją złapać i odłożył na bok, a teraz ją omija. Taki to uczuciowy i opieuńczy jest mój maluch ))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:15, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jest to czesto spotykany opis co robi pies apropo piszczacej zabawki u nas (i nie tylko) było dokładnie to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 20:26, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No to mnie pocieszyłaś kesse, bo już myślałam, że Casino już jakiś nadwrażliwy jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:41, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
YASMINA napisał: | Znalazłam właśnie taki temat, który wydał mi się najodpowiedniejszy do opisania tego czym mój Casino mnie zaskoczył. Dzisiaj dostał nową zabawke, piszczącego, gumowego dinozaura. Przyniosłam do domku i zapiszczałam zabawką, a Casino co ...? Zaczął skamleć tak jakby płakał, dotykał delikatnie ząbkami zabawkę tak by nie zapiszczała,. Wziął ją delikatnie do pyszczka i szukał bezpiecznego miejsca, by ją położyć. Jak tylko zabawka zapiszczała zaraz jaą wypuszczał z pyszczka i "płakał" nad nią. Próbował jeszcze delikatniej ją złapać i odłożył na bok, a teraz ją omija. Taki to uczuciowy i opieuńczy jest mój maluch )) |
Luna przez jakiś czas miała tak samo, teraz się pastwi nad tą piszczącą zabawką, której tak na początku się "bała".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:49, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ psy nie sa uczuciowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:18, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Ależ psy nie sa uczuciowe |
Tak,nie są...szczególnie jeśli chodzi o te uczucia w stosunku do nas ,bywa z nimi różnie.Czasami te psy chyba wychodzą z założenia że ''coś za coś''.No i są troche egoistyczne ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:31, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Monina&Breguś napisał: | Jerzy Włodarczyk napisał: | Ależ psy nie sa uczuciowe |
Tak,nie są...szczególnie jeśli chodzi o te uczucia w stosunku do nas ,bywa z nimi różnie.Czasami te psy chyba wychodzą z założenia że ''coś za coś''.No i są troche egoistyczne ... |
Moniko. W świecie zwierząt chyba nie istnieje coś takiego jak egoizm. To człowiek jest w stanie w imię jakichś ideałów zrezygnować z czegoś i dac to innemu. Pies albo kot najwyżej przyniesie Ci myszę, ale miejsca nie ustąpi i takich różnych jesszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|