...czym mnie zadziwia a czym zaskakuje....

Jerzy Włodarczyk

Cofam w nawiasie Very Happy

md117

Ja wiem, ze co po niektórzy(panowie rzecz jasna Wink

)mają bzika na jej punkcie- rozumiem, a przynajmniej sie staram Wink

Jerzy Włodarczyk

md117

Chce tylko sprostowac, że ja nic nikomu nie zarzucam!! Wink

kesse · Wysłany: Czw 13:01, 12 Mar 2009 Temat postu:

noo kochani odgrzebałam temacik, to czym Was zaskakują a czym zadziwija Wasze pociechy Smile

Magda&Lucky · Wysłany: Pią 11:53, 13 Mar 2009 Temat postu:

Mnie Lucky zaskakuje z każdym dniem Smile

Lucky zawsze szaleje, kiedy ktoś dzwoni do domofonu, bo to dla niego zapowiedź gości. Teraz więc, kiedy ktoś ma przychodzić to zawsze prosimy, aby nie dzwonił tylko od razu wchodził, albo kiedy drzwi są zamknięte dzwonił na komórkę. Ostatnio właśnie goście dzwonili na telefon, że są już niedaleko. Wstałam z krzesła, a Lucky pognał do drzwi merdając ogonem i podszczekując. Shocked

Skąd wiedział?

maks212 · Wysłany: Pią 17:48, 13 Mar 2009 Temat postu:

Zauwazyl ze jak dzwoni telefon to przechodza goscie

Madra psinka he he

Monina&Breguś · Wysłany: Pią 21:38, 13 Mar 2009 Temat postu:

A mnie zadziwia to że mój pies siedzi i gapi się w kulę oglądając pływające tam rybki a zaskakuje tym że ze mną wytrzymuje Smile

)

Magda&Lucky · Wysłany: Sob 0:59, 14 Mar 2009 Temat postu:

artur i beata · Wysłany: Sob 9:13, 14 Mar 2009 Temat postu:

Nas ostatnio Rotten zadziwił tym jak otworzył szafkę gdzie trzymamy aparat foto wyjął go z futerału nie wyciągając go z szafki(futerału) i się z nim zabawił Twisted Evil

oczywiście pod naszą nieobecność. Do tej pory nie wiemy jak on to zrobił.Aparat w strasznym stanie ale działa Very Happy

Magda&Lucky · Wysłany: Sob 13:32, 14 Mar 2009 Temat postu:

Siugowa · Wysłany: Sob 20:35, 14 Mar 2009 Temat postu:

To ja mam chyba anielicę w domu, bo od dłuższego czasu nie broi nic.
Bajka zadziwia/zaskakuje:
- że tak łatwo się uczy
- że tak wolno się uczy (wiem, tu powiecie, że to ja nie umiem jej czegoś przekazać)
- że potrafi rozpoznać mój nastrój
-że umie pokazać to co chce
- że tak szybko rozpoznaje silniki aut
-że koza wie, kiedy mi się skończyły smaki na spacerze
-że rozpoznaje otwieraną szafkę z żywnością a na inną nie zareaguje
- że gdy szykuje coś do jedzenia to jest czujna ale gdy zmywam to już jej nie interesuję ( mądra, nie?)
- że...
ciągle i bez przerwy
Ostatnio siedziała w oknie i warczała na karetkę pogotowia(?!) i pielęgniarzy udzielających pierwszej pomocy.
Albo... prowadzi mnie do kuchni, myślę, że po chlebek. Ej nie chlebek. Pod kuchenkę wpadł płatek na mleko, czekoladowy. Koza pytała czy może go dostać.

Monina&Breguś · Wysłany: Sob 22:30, 14 Mar 2009 Temat postu:

W sumie teraz Brego już mnie tak bardzo nie szokuje,bo go troche poznałam ale zanim to się stało ,prawie straciłam oczy (prawie mi wypadły z oczodołów) jak widziałam co on wydziwia!!! Smile

Aga Kro · Wysłany: Śro 15:44, 18 Mar 2009 Temat postu:

Rafa uwielbia bawić się plastykowymi butelkami po napojach. Zawsze dawaliśmy jej zakręcone, a po pewnym czasie mądrala odkryła, że jak dobrze sobie ułoży w łapkach, odpowiednio pozagryza się, to koreczek można odkręcić i jeszcze jakieś słodkości z butelki można wyciągnąć - szczególnie lubi te po coca-coli. Teraz się śmiejemy, że można ją zatrudnić gdzieś gdzie segreguje się plastyki, bo odkręcanie jej wychodzi świetnie. Gorzej, jak znajdzie jakąś butelkę pełną, ale na szczęście mieliśmy jak do tej pory tylko jedną taką niemiłą niespodziankę z małą wodą mineralną.

Co poza tym? Reaguje na "dzień dobry" jak na komendę "daj głos". Np. wczoraj - siedzimy w pokoju, piesek z nami. W drugim pokoju włączony telewizor i w filmie ktoś mówi "dzień dobry" - Mysza zerwała się, poleciała na korytarz i oszczekała drzwi wejściowe ... Jakoś nie docierały do niej wyjaśnienia, że nikt do nas nie przyszedł.

kesse · Wysłany: Śro 16:37, 18 Mar 2009 Temat postu: