Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Wto 22:00, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | Już sobię ją wyobrażam na ladzie i pałaszującą znajdujące się obok kasy ogórki małosolne. |
To byłby z pewnością niezapomniany widok:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
elinwar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:23, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Logan robi furorę wszędzie, gdzie się pojawia, również na pobliskim bazarku. W sklepie dla zwierząt sam sobie wybiera jakieś przełyki, uszy czy kości ze skóry. A u pani z warzywami ma fory, kiedyś wsadził pyszczydło do beczki, w której pływały ogórki , a pani że mu się pić chce i miała mu już nalać wody. Bardzo go też truskawki pociągają
Miniatury psów wykazują się często dużą napastliwością. W tym gronie wyróżniają się yorki, a jeszcze bardziej ich właściciele. Niestety, zdążyłem się już do nich uprzedzić.
Szczytem głupich komentarzy było chyba żądanie, żebym w komunikacji miejskiej założył mojemu kilkunastotygodniowemu goldenowi kaganiec. Po wymianie listów w tej sprawie okazało się, że jeśli kagańca nie można dopasować, to muszę szczeniaka przewozić jak kota - w klatce, żeby nie stwarzać zagrożenia dla pasażerów. No bo jak się taki 3-miesięczny szczeniol rzuci komuś do gardła i zewrze swe ostre super-mocne kły... A bardziej to by się kaganiec niektórym ludziom przydał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Wto 23:42, 26 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Z tymi małymi psami to jest jakaś paranoja. Sąsiedzi mają takiego małego kundla. Wzrostem może troszkę większy od chihuahua. Idzie to i szczeka na całej klatce schodowej, na podwórku też nawet na leżące liście i nie potrafią nad nim zapanować. Dzisiaj jak go mijałam na klatce to normalnie chciał się na mnie rzucić Po prostu atakujący pies, tylko że mały. No a oni sobie nic z tego nie robią, bo to przecież małe i nieszkodliwe, a mają jeszcze na tyle tupetu, żeby zwracać uwagę właścicielom huskiego, że pies niebezpieczny i w ogóle. A pies zawsze na smyczy, spokojny i nawiązuje kontakt z innymi ludźmi tylko jak ci tego chcą. Mnie na przykład bardzo przeszkadza jak małe coś mi skacze po nogawce i szczeka na mnie jakby mnie miało zamordować Za to haszczaka ubóstwiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:26, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a mi sie własnie przypomniało jak ostatnio kolezanka opowiadała mi zdarzenie w autobusie,
ona ma psa w typie owczarka niemieckiego, przełagodną, milusińską sunie... rzecz jasna kiedy ja przewozi sunia jest na smyczy i w kagancu.... kiedys jadąc stała dosc blisko drzwi poniewaz w autobusie był tłok... na jednym z przystankow wsiadała babka... wgramoliła sie do autobusu i od razu do niej z buzią ze mogłaby wziac tego psa!!! ze tarasuje droge!!! na co kolezanka ze spokojem ze pies stoji tak iz nikomu nie przeszkadza... na co babka ze pies nie powinien jezdzic w autobusie , moze ma wscieklizne!!!!!!
na co moja kolezanka: "wie pani co, ja wole wsciekolizne u zwierząt niz u ludzi! "
po czym pasazerom pojawil sie usmiech na twarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:59, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Więc Ja Wam opowię co mnie się przytrafiło hehe
W dzień kiedy już odebraliśmy Naszego Goldka z hodowli pojechaliśmy po drodze do domu do zoologicznego po karmę.
I jak weszliśmy to zoologicznego tak wszyscy kupujący tam "ojeju jaki piękny piesek i wogóle!"
Chwilę potem stojąc i trzymając Goldka narączkach podeszła do mnie kobieta i mówidomnie tak" Ale dziwny cocker spaniel"
- Ja oczy na nią jak 5 złoty i mówię " to Golden Retriever, nie spanielek"
Ta kobieta z oburzeniem do mnie ( i wielkim przekonaniem,że to spaniel ), że ona się zna bo sama ma 2 dwa psy i wogóle... Ja w śmiech..o wytrzymać nie mogłam jak ona mi tłumaczyła jak wygląda Golden Retriever a Cocker Spaniel..
Po chwili czekania na mojego narzeczonego który siedział w zoologicznym 15 minut, pożegnałam panią i śmiałam się cały czas do powrotu do domku..HEhe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:53, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mnie się przypomniała sytuacja a'propos kagańców
Moja znajoma miała rottka Pies był bardzo spokojny i na spacery zawsze chodził bez kagańca, ale na smyczy.
Kiedyś jakaś kobieta spojrzała na nich z oburzeniem i niesmakiem, kiedy tak właśnie szli w parku:
- A panią to kaganiec nie obowiązuje?
Znajoma spojrzała zdziwiona:
- Mnie nie, a panią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:59, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:08, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Magda&Lucky napisał: | Mnie się przypomniała sytuacja a'propos kagańców
Moja znajoma miała rottka Pies był bardzo spokojny i na spacery zawsze chodził bez kagańca, ale na smyczy.
Kiedyś jakaś kobieta spojrzała na nich z oburzeniem i niesmakiem, kiedy tak właśnie szli w parku:
- A panią to kaganiec nie obowiązuje?
Znajoma spojrzała zdziwiona:
- Mnie nie, a panią? |
Muszę to zapamiętać. To było ekstra. Znajoma ma refleks i intelekt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda_17
Ekspert
Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Śro 12:10, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Grunt to celna riposta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:41, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przypomniał mi się jeszcze jeden dziwny komentarz starszego pana idącego z wnuczką.
Było to około 3 miesięcy temu, Vigo był jeszcze troszkę mniejszy niż teraz.
Na spacerze był z moją teściową.
Teściowa szła normalnie z piesiem a ten pan do Viga z textem: "I cuż się tak brzydko patrzysz pitbulu?"
Moja teściowa w szoku i mówi,że to nie jest groźny pies.
A wnuczka tego pana tłumaczyła dziadkowi,że to Golden i że to nie wcale żaden pittbull i zaczęła mu opowidać o filmie "Snow buddies"
Dziadek nie zrozumiał jednak i do dziś kiedy go spotykamy mówi iż to pit bull hehe
Najpierw Naszego Goldka nazywają "Spanielek" ( gdy był maluśki hehe ) a teraz, że to pitt bull
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olinka
Ekspert
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 1680
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:21, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | "wie pani co, ja wole wsciekolizne u zwierząt niz u ludzi! " |
Magda&Lucky napisał: | - A panią to kaganiec nie obowiązuje?
Znajoma spojrzała zdziwiona:
- Mnie nie, a panią? |
Takie riposty są świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:27, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
a ja siedze w pracy przed kompem i
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elinwar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:51, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moja ciotka też była niezła. Przytoczę może mało dokładnie - najlepiej, jak pamiętam:
Kiedyś szła (bez psa) i natknęła się na jakąś staruszkę, która agresywnie rzucała się na panią z psem (chyba był średniej wielkości), że ten nie ma kagańca. I od razu zaczepiła moją ciotkę myśląc, że ta ją poprze. A ciotka, nawiasem mówiąc bardzo wierząca osoba, chyba wiedziała, jak rozmawiać ze starszą panią, co to już do niej nic nie dociera. Z rozbrajającym uśmiechem na twarzy: "Wie pani co, mi się wydaje, że to pani by się przydało założyć kaganiec, bo pani jest napastliwa, a piesek spokojny. Będę się modliła do św. Franciszka, który był przyjacielem zwierząt, żeby pani otworzył serce. Bo pani w życiu za mało kocha - i ludzi, i zwierzęta." I odeszła, zostawiając starszą panią ze szczęką do ziemi. Właścicielka z psem, korzystając z okazji, ulotniła się wcześniej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elinwar dnia Czw 0:37, 28 Sie 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:12, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
grunt to spokój i trafne zdanie, świetne!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:45, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Coś z dzisiaj:
idę z Dufflem na spacer wieczorem naszą ulicą, mijają nas dwie starsze panie.Jedna mówi:"ale ładny", na to druga:"no, ale taki to mógłby pół nogi odgryźć"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|