Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:57, 07 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | lussi napisał: |
I nagle podlatuje owczarek - no ok, nowy kolega do zabawy. Ale gdyby jeszcze on był przyjazny! Zaczął się gryźć z jedną sunią (to on zaatakował) no i złapaliśmy szybko resztę, żeby im też się nic nie stało, a jej pan przeszedł obok nas i nie patrząc na psa takie coś "następnym razem proszę złapać te swoje kundle jak ja będę szedł z moim psem bo może się to źle skończyć". Nas wszystkich zatkało no bo przepraszam.. on też miał psa bez smyczy, to jego suczka podleciała "przyjazna" po czym nagle zaatakowała, i jeszcze nazwał nasze psy 'kundlami' - no przesadził facet. Nikomu nasze psy nie przeszkadzały bawiąc się na łące, po kolei dochodziły inne psiaki i się włączały do zabawy, a tu wyskoczy taki jak Filip z konopii i co.. ale co zrobić. Jego pies przecież ma większe prawa, bo jest chempionką | ja może mam problemy z czytaniem ale czy to były dwa psy czy nastąpiła zmiana płci czy za bardzo się śpieszysz i wyszedł lapsus |
nie to była suczka. Tylko on/owczarek/kolega w sensie, że pies, a nie płeć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
abtar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otmuchów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:13, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ON - Owczarek Niemiecki DON - Długowłosy Owczarek Niemiecki
Pamiętam sytuację jak kiedyś mój Tato wyszedł ze swoim ONkiem na spacer i sąsiad z domu obok zaczął wykrzykiwać, że otruje nam tego psa. W związku z tym, że to starszy Pan, nie oberwało mu się ( a mojemu Tacie niewiele trzeba ). Jakiś tydzień po tym zdarzeniu sąsiad zmarł na zawał. Rex przeżył go o 10 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:29, 09 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jakaś sprawiedlwość jest na tym świecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:05, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno napisane to było, ale dziś wertując wątek znalazłam i mi się skojarzyło:
mroziaczek napisał: | siedzimy przed knajpką w Karpaczu pod parasolkami Miłka leży obok (wcześniej pytałam sie czy mogę wejść tam z psem) podchodzi para z yorkiem na rękach i pani mówi do pana - zapytaj czy tu można z psem? po czy spostrzega nas i mówi - już się nie pytaj, skoro można z psem to z yorkiem tym bardziej ( i sadza swojego pupila na ... krześle)
mój mąż na to głośno - widzisz zawsze Ci mówiłem że to nie psy tylko chomiki |
ja mówię, że york to mrówka mechaniczna:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Proton dnia Pon 19:05, 29 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monika&Fino
Rutyniarz
Dołączył: 10 Cze 2008
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Będzin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Proton napisał: | Dawno napisane to było, ale dziś wertując wątek znalazłam i mi się skojarzyło:
mroziaczek napisał: | siedzimy przed knajpką w Karpaczu pod parasolkami Miłka leży obok (wcześniej pytałam sie czy mogę wejść tam z psem) podchodzi para z yorkiem na rękach i pani mówi do pana - zapytaj czy tu można z psem? po czy spostrzega nas i mówi - już się nie pytaj, skoro można z psem to z yorkiem tym bardziej ( i sadza swojego pupila na ... krześle)
mój mąż na to głośno - widzisz zawsze Ci mówiłem że to nie psy tylko chomiki |
ja mówię, że york to mrówka mechaniczna:) |
Dobre, dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:57, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Proton napisał: | Dawno napisane to było, ale dziś wertując wątek znalazłam i mi się skojarzyło:
mroziaczek napisał: | siedzimy przed knajpką w Karpaczu pod parasolkami Miłka leży obok (wcześniej pytałam sie czy mogę wejść tam z psem) podchodzi para z yorkiem na rękach i pani mówi do pana - zapytaj czy tu można z psem? po czy spostrzega nas i mówi - już się nie pytaj, skoro można z psem to z yorkiem tym bardziej ( i sadza swojego pupila na ... krześle)
mój mąż na to głośno - widzisz zawsze Ci mówiłem że to nie psy tylko chomiki |
ja mówię, że york to mrówka mechaniczna:) |
Będę dziwny ale napiszę, że york to pies tylko mały
Ja lubię duże z różnych powodów. Ale wydaje mi się, że każdy ma prawo mieć takiego psa jakiego chce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Proton
Starszy goldeniarz
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:01, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam się jak najbardziej:) Moja siostra ma np. pieska shih tzu i jest niezwykle czarujący mimo iż mały;] A to określenie mrówka mechaniczna pochodzi stad, że najczęstszy widok to york ciągnący swojego pana (a w zasadzie częściej panią) trzymającego smycz:) A i jeszcze rzucającego się na wszystko co się rusza:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
podchmielony
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Paź 2008
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wałcz/Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:41, 29 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Małe i wredne Tak to widzę przynajmniej Póki nie chciałem głaskać zwierzaka, to miałem myszy Ale to już moje zdanie... mrówka mechaniczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona:)
Goldeniarz
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska/La Rioja
|
Wysłany: Wto 1:24, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze mi jakoś nie zdarzyło się żeby ktoś skomentował Fionę jakoś dziwnie (a jak pewnie skomentował to nie zrozumiałam ) . Zresztą mieszkamy na obrzeżach miasta i nie spotykamy za dużo ludzi na spacerach , czasami tylko ruszamy w miasto jak weta .
Raz tylko jakaś pani najpierw obsypała Fionkę komplementami a potem zapytała czy ten pies to z reklamy płatków śniadaniowych , uśmiechnęłam się powiedziałam że tak (reklam nie oglądam) i poszliśmy .
Jedna moja znajoma stwierdziła że piesio ma tak cudownie miękką sierść że można by sobie z niego zrobić futro , oczywiście wiem ze żartowała .
Ale widzę że macie trochę doświadczeń dotyczących komentowania waszych psów- tych śmiesznych , miłych ale też jakiś niezbyt przyjemnych żeby nie napisać chamskich .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 2:28, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Fiona:) napisał: | Kurcze mi jakoś nie zdarzyło się żeby ktoś skomentował Fionę jakoś dziwnie (a jak pewnie skomentował to nie zrozumiałam ) . | Dużo jeszcze przed Wami
Cytat: | zapytała czy ten pies to z reklamy płatków śniadaniowych , uśmiechnęłam się powiedziałam że tak (reklam nie oglądam) i poszliśmy . | ja też się zawsze zgadzam kiedy miło mówią o moich babach
Cytat: | Jedna moja znajoma stwierdziła że piesio ma tak cudownie miękką sierść że można by sobie z niego zrobić futro , oczywiście wiem ze żartowała . | Rzeczywiście trochę dwuznaczne
Cytat: | Ale widzę że macie trochę doświadczeń dotyczących komentowania waszych psów- tych śmiesznych , miłych ale też jakiś niezbyt przyjemnych żeby nie napisać chamskich . | Kingo. Czy wiesz, że na liście jest nas przeszło 2500
W takiej gromadce muszą się zdarzyć różne przygody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:38, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja się mogę jeszcze pożalić, że ostatnio mam zatargi z babcią jednego z małych sąsiadów. Przez 2 lata odkąd była u nas Kess wszystko było ok , a nagle teraz jak dzieciak idzie z tą babcią to ponoć jak ona twierdzi "on sie bardzo boi tego psa", po jednym takim zdarzeniu stwierdziłam , że to ona wzmaga w nim ten strach (którego dziwne przez 2 lata nie było). Tak paniki nasiała , że raz jak schodziłam po schodach to dziecko aż z klatki wybiegło, a baba darła sie za mną na pół osiedla, a jej najwazniejsze stwierdzenie to "taki pies to nie do mieszkania, ja jakbym tu mieszkała to..." Ja szybko jej dokończyłam "ALE PANI TU NIE MIESZKA".
Strasznie to irytujące... i własnie wczoraj po popołudniowym spacerze stanęłam z inną sasiadką i jej 1,5 rocznym synkiem, przed klatką no i rozmawiamy sobie, a dziecku strasznie sie podobało , że Kess niesie parasolkę w pysku. Sąsiadka nei miała cienia wątpliwości gdy dziecko podchodziło do psa.
I właśnie w tej chwili słyszę ktoś sie wydziera... w pierwszej chwili nei zwracaliśmy na to uwagi, a to jednak babcia tamtego chłopca (mieszka blok naprzeciwko) drze sie z okna zebym zabrała psa bo dziecko sie boi iść do domu. Eh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona:)
Goldeniarz
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska/La Rioja
|
Wysłany: Wto 11:18, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
kesse może to babcia ma stracha przed psem i źle nastawia wnuka ?
Nawet jak dziecko się boi psa to mogłaby sobie darować takie głupie komentarze "taki pies to nie do mieszkania" .
A ta inna sąsiadka od tego 1,5 rocznego dziecka powiedziała coś ?
Jerzy napisał: | Dużo jeszcze przed Wami | mam nadzieję że więcej będzie miłych komentarzy niż jakiś niemiłych .
Jerzy napisał: | Czy wiesz, że na liście jest nas przeszło 2500 | długa ta lista , nawet nie miałam o tym pojęcia .
Jerzy napisał: | W takiej gromadce muszą się zdarzyć różne przygody | no jasne , najlepiej się czyta o tych zabawnych komentarzach .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fiona:) dnia Wto 11:19, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:58, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Fiona:) napisał: |
Jerzy napisał: | Czy wiesz, że na liście jest nas przeszło 2500 | długa ta lista , nawet nie miałam o tym pojęcia . | na górze strony masz takie rózne Kliknij sobie w "Użytkownicy"
Cytat: |
Jerzy napisał: | W takiej gromadce muszą się zdarzyć różne przygody | no jasne , najlepiej się czyta o tych zabawnych komentarzach . |
Ale sądzę, że dobrze by było pomyśleć jak rozwiązać problem Kess
ja sądzę, że dobrze bybyło iść do tej pani bez psa i porozmawiać.
Może nawet powiedziec, że Kess chodzi do przedszkola do dzieci sprawnych inaczej i tam się z nimi bawi. Może powiedziec, że chłopiec powinien być odwazny, żeby nie bał się psów kiedy dorośnie i takie różne
To jest dosyć ważne bo za kilka dni babcia wywoła strach w maluchu i będzie źłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:52, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jurku ona niestety już wywołała w nim strach, a ja niestety nie potrafię gadać z takimi ludźmi. Wiesz jak na starszą panią to ona zakipiała agresją i od tej pory nie umiem jakoś do niej z uśmiechem. Nie wiem, zastanowię się jeszcze bo przyznam , że już wcześniej pomyslałam o tym co teraz napisałeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fiona:)
Goldeniarz
Dołączył: 22 Gru 2009
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Małopolska/La Rioja
|
Wysłany: Wto 22:10, 30 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy, Kesse pomyślałam własnie że skoro babcia taka napastliwa to pewnie będzie trudno jak nie beznadziejnie , oczywiście nie znam owej 'babuni' więc za dużo nie mogę o niej powiedzieć . Być może można zacząć od rozmowy w 4 oczy z nią . Spróbować wyjaśnić sprawę , przedstawić Kesse z dobrej strony nie tylko jako dużego psa którego dzieci mogą się bać .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fiona:) dnia Wto 22:11, 30 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|