|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:30, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Asiu, dziękuję za tego posta....
Nie miałam juz siły pisać , ale Ty wyraziłaś tu wszystkie moje myśli, zebrałaś to do kupy, oddałaś całą istotę tematu.
jak dla mnie brakuje tylko słowa "AMEN"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:53, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
ale się ostra tu dyskusja jak widzie wywiązała ... myślę że na wstępie powinnam wszystkich przeprosić ze marzyłam o psie przez 20 lat a kiedy zarówno sytuacja życiowa ja i finansowa (z wyrzeczeniami) pozwoliła mi podjąć decyzje o ugoszczeniu w swoim domu nowego członka rodziny zdecydowałam się na domową hodowlę gdzie rodzice moje Kafi nie tylko zostali przebadani i zaliczyli z dobrymi wynikami (nie żadne championy) wystawy ale posiadają wspaniałe charaktery które przekazały mojej pociesze. Myślę że nie mądrze postępuje ciesząc się na co dzień towarzystwem zdrowego i wesołego przyjaciela. Życząc wszystkim tu obecnym tego samego. Powinnam za to spalić rodowód aby broń Boże nikt nie poczuł się urażony lub zdyskryminowany zupełnie tak jak bym go zalaminowanego zakładała psu na szyje jak idziemy na spacer lub każdy post na forum zaczynała od słów " ... a bo mój rodowodowy pies to to i tamto ..." Odkąd jestem na forum jeszcze nikt nikomu na nie odmówił rady ani pomocy. Jednak jeśli osobie której radę udzielamy nie podoba się odpowiedz to trochę dziecinne jest obrażanie się nie przedstawiając konkretnych kontrargumentów. A odkąd toczy cię tu dyskusja to jeszcze nikt nie przedstawił konkretnego argumentu przemawiającego za świadomym z naciskiem na to ostanie kupnem psa z pseudohodowli a próba uzyskania niejako na forum rozgrzeszenia jest moim zdaniem śmieszna. Jeśli ktoś poczuje się moimi słowami urażony to trudno należę do osób które nazywają rzeczy po imieniu i które wolą najokrutniejszą prawdę od najsłodszego kłamstwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siugowa
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1755
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opoczno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:40, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mam psa bez rodowodu. Nie kupiłam jej jako małej kulki od pseudohodowcy. Przed "maniem" Bajki długo śledziliśmy strony z hodowlami, NASZE forum, kontaktowałam się z osobą, która z powodu choroby dziecka chciała oddać 2-letniego goldka. Bajka jest u nas bo ktoś jej nie chciał. Nie chciał psa. A my tak.
Uwierzcie, że doskonale rozumiem o co chodzi w kupowaniu psa z pseudohodowli.
Carimi, nie musisz palić rodowodu! Nie musisz przepraszać, że go masz. Dobrze że jest. Nie piszę tego złośliwie.
Dla mnie ważniejszą rzeczą jest książeczka zdrowia psa. Nie mam rodowodu, trudno. Nie kupię go. Ale o swojego psa dbam.
Słowa, które mnie bolą to ;Jak nie chcesz psa z rodowodem to idź do schroniska i wybierz szczeniaka goldenopodobnego...." Byłam w schronisku kilkanaście razy, wiem jak tam jest. Do schronu trafiają też goldeny. Wspaniałe osoby z Szansy opiekują się nimi. Pytanie: czy jak trafi się nieznanego pochodzenia golden, to ktoś ratuje ze schronu goldena czy psa?
Z całej tej dyskusji podoba mi się post Basi K, ostatni (jeszcze?) Asi od Axelka. Nie zgodzę się z betką, że nie pomagacie. Pomagacie!
I w ogóle czytając jakiś temat nie patrzę czy pisze to osoba z psem rodowodowym czy nie. Wymieniamy swoje doświadczenia, rady, zdjęcia. Dlatego ja tu jestem. I jak czegoś nie wiem to zaglądam w ineresujący mnie temat. Dużo czytam - bo lubię Was.
A moja Bajka lata po polach i z kundelkami i rodowymi psami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:09, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się że temat ten dlatego ciągnie się aż na 47 stronach i prawdopodobnie będzie ciągnął się jeszcze na 100 paru że uderza w nasze poczucie wartości jako właścicieli psów, kiedy go czytamy to widzimy przecież oczami wyobraźni nasze merdające ogonkami pociechy które swoim oddaniem potwierdzają nam na co dzień że jest im u nas dobrze, stąd te niepotrzebne moim zdaniem emocje przecież nikt tu nikomu nie zarzuca że źle opiekuje się swoim psem ani że by się nie zapożyczył czy sprzedał ostatnią koszule by mieć na rachunek od weta w razie jego choroby. Stąd te nieporozumienia które jeśli chce my obiektywnie spojrzeć na zagadnienie rasowy=rodowodowy trzeba odrzucić. Ponieważ decydując się na przyjęcie pod swój dach czy to psa rodowodowego czy bukiet kwiatowy powinniśmy być świadomi jego potrzeb i umieć im sprostać. Natomiast jeśli mamy takie marzenie by posiadać konkretnie wyglądającego psa o charakterze który nam się podoba to dlaczego nie mamy dożyć do realizacji tego marzenia. A jego cena no coż ja nigdy nie uważałam że płace za psa zawsze postrzegałam to jako zapłatę za usługę hodowlaną która ma za zadanie podtrzymać tradycje i prace wielu miłośników psów przede mną i która ma zagwarantować że jeśli kiedyś moje wnuki czy prawnuki będą miały takie marzenie również będą mogły je spełnić ponieważ wszystko to co kochamy właśnie w goldenach i co różni je od wszystkich innych psów dla nich zostanie zachowane. Każda forma pseudochodowli czyli nastawiona tylko i wyłącznie na zysk jest złem nie tylko skierowanym przeciwko istotom które powoływane są do życia ale przede wszystkim rasie samej w sobie i to właśnie potępiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
betka
Rutyniarz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 517
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:31, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Siugowa napisał: | Nie zgodzę się z betką, że nie pomagacie. Pomagacie!
I w ogóle czytając jakiś temat nie patrzę czy pisze to osoba z psem rodowodowym czy nie. Wymieniamy swoje doświadczenia, rady, zdjęcia. Dlatego ja tu jestem. I jak czegoś nie wiem to zaglądam w ineresujący mnie temat. Dużo czytam - bo lubię Was.
A moja Bajka lata po polach i z kundelkami i rodowymi psami. |
Nie uważam, że nie pomagacie.
Owszem, pomagacie, ale naskakujecie na ludzi, którzy mają zamiar kupic psa bez rodowodu.
Asiu, nikt wprost nie napisał, że pies bez rodowodu jest gorszy.
Aczkolwiek takie wrażenie odnoszę, będąc tu, na forum.
Carimi, przykro mi, że tak to odebrałaś. Nie twierdzę, że golden z rodowodem, to zla rzecz czy snobstwo, ale uważam, że golden bez rodowodu, jak i jego właściciel, powinien być tu traktowany równo, bez tego kazania, bo -powtarzam- dla odbierającego jest to przykre.
I ostatnie. To tylko i wyłącznie MOJE zdanie i NIGDZIE nie napisałam, że golden z rodowodem to zła rzecz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:21, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nie czytam tego tematu, nie śledzę go bo denerwuje mnie on okropnie i tak na prawdę nie wnosi nic innego
nasze forum jest dla wszystkich goldenów i już - pamiętajcie o tym kiedy piszecie te wszystkie słowa
ja nadal jestem za zamknięciem tego tematu ale rozumiem że Wy nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:52, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
betka napisał: |
Nie uważam, że nie pomagacie.
Owszem, pomagacie, ale naskakujecie na ludzi, którzy mają zamiar kupic psa bez rodowodu. |
A kupiłabyś samochód bez papierów wierząc sprzedawcy na słowo, że jest legalny i oryginalny? Myślę, że nie, a to przecież tylko martwa rzecz. A pies jest o wiele ważniejsze, a ludzie chcą oszczędzać nawet na tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carimi
Starszy goldeniarz
Dołączył: 10 Sty 2008
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:34, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
betka napisał: | uważam, że golden bez rodowodu, jak i jego właściciel, powinien być tu traktowany równo [/b] |
poproszę więc o przykłady nie równego traktowania właścicieli, ale nie ogólne stwierdzenia tylko konkretne linki do dyskusji , które by świadczyły o tym że jeśli ktoś zakłada temat związany ze zdrowiem czy problemem wychowawczym pytając o radę to czy odmawia się mu pomocy i ważniejsze pytanie czy w ogóle jest pytany pochodzenie swojego psa ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elinwar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:22, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
mroziaczek napisał: |
ja nadal jestem za zamknięciem tego tematu ale rozumiem że Wy nie? |
Zdecydowanie popieram. Temat ciągnie się już tak długo, że chyba powiedziano już wszystko. Część osób stoi po stronie FCI, że pies z pochodzeniem nie potwierdzonym dokumentami, którego przodkowie nie podlegali selekcji, nie może być z pełną odpowiedzialnością uznany za rasowego. Z kolei inni z różnych powodów nie wydadzą na psa 1000zl, ale za 100%-rasowość swojego pupila potrafią wydrapać oczy. Proponuję zamieścić w widocznym miejscu forum artykuł opisujący, na co należy zwracać uwagę przy zakupie psa, aby pomóc ludziom niezorientowanym w temacie. Nie ma sensu prowadzenie dyskusji, które, a widać to po wielu postach, wytwarzają atmosferę napięcia i sprawiają przykrość obu stronom. Jak ktoś już kupił psa w pseudohodowli, to przecież go teraz nie odda - więc po co tyle gadania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:39, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy tu piszą o pseudohodowlach jak o jakimś strasznym miejscu.... ZEBY BYLO JASNE , NIE POPIERAM PSEUDOHODOWLI.
Wszyscy tu piszą w jakich to strasznych warunkach sa te psy trzymane, jak nie sa socjalizowane, jak rodzice są schorowani i głodni.
A ja np. trafiłam na pseudohodowle gdzie było naprawde ślicznie. Duży ogród, sczeniaki w domku razem. Duży kojec, widziałam jak sunia karmi młode, w kojcu dla szczeniaków 5 miseczek z wodą ( tyle ile szczeniaków), 5 zabawek w kojcu. Byłam tam 4 razy jak wczesniej wspominałam, z czego 2 razy bez zapowiedzi
Wiec nie każda pseudohodowla to miejsce gdzie psy howawe są w szopie maja jedną miske z ryżem i kto pierwszy ten lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Pią 16:38, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oleńka napisał: | Wiec nie każda pseudohodowla to miejsce gdzie psy howawe są w szopie maja jedną miske z ryżem i kto pierwszy ten lepszy. |
Aśka Axelowa napisał: | I nie da się w tym temacie wyłuskiwać pojedynczych pseudohodowli, które mają super warunki i odpowiednią wiedzę o rasie. Nie da się też wyszczególnić hodowli z uprawnieniami, które nigdy, przenigdy nie powinny nosić miana "Hodowla". Dlatego nie odnoście tego wszystkiego do jednej czy drugiej konkretnej hodowli. Temat dotyczy ogółu! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oleńka
Rutyniarz
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 526
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław / Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:40, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
czytałam to , jednak jestes jedną z nielicznych osob ktore to zauważają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:09, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gorąca dyskusja!ale dorzucę kilka FAKTÓW o których chyba nie wiecie (?)
1. Nieprawda,że psy rasowe są zdrowe czy choćby zdrowsze niż kundle ( czyt. goldenki w typie rasy). Z prostych praw genetyki (szkoła podstawowa się kłania!) wynika,ze różnorodnosć zapwenia dziedziczeniaenajlepszych cech a wyeliminowanie z rozrodu osobników chorych. W Polsce jest niewiele goldenów rasowych, gdyby przebadać ich DNA na pewno okazałoby się,ze większosć jest spokrewniona, w takim wypadku otrzymywane szczeniaki w hodowlach rasowych są nosicielami chorób genetycznych,które mogą się ujawnić w tym lub w przyszłych pokolenich. Goldeny w typie rasy cechuje większa zmienność genetyczna i jest mniejsze prawdobodobienstwo występowania chorób dziedzicznych.
2. Dysplazja jest chorobą o nieznanym podłożu- tylko zakłada się,ze może być dziedziczona (pewności nie ma ) a poza tym nie wiadomo w jaki sposób miałaby być dziedziczona?czy jako cecha recesywna? czy dominująca? bo gdy chcemy mówić o dziedziczeniu choroby musimy znać,wyniki badań genetycznych kilku pokoleń wstecz- badania rodziców nic w tym momencie nie daja- kto takimi badaniami dysponuje,gdy badania genetyczny u ludzi po raz pierwszy zaczęto robić w latach 80'? jak możecie twierdzić,ze pies rasowy będzie zdrowszy,skoro rodzice moga mieć świetne badania, ale co z tego skoro gen ujawni się u ich potomków (nie mając analizy kilku pokoleń wstecz nie możemy powiedzieć z jakimkolwiek prawdopodobienstwem czy szczenię zachoruje czy też nie).
3. Rodowód nie gwarantuje też charakteru psa typowego dla rasy!
Charakter jest dziedziczony..ale nie tylko po rodzicach,ale też dziadkach,pradziadkach itd. Który hodowca znał przodów swojego psiaka? Charakter mozna poznać poprzez wnikliwe obserwowanie zachowanie psiaka przed kupnem...
4. Nie ma względów zdrowotnych,które uzasadniało by wasze podejście dom psów nierasowych. Jedyny argument przeciw pseudohodowcom to ten,ze psy trzymane są w tragicznych warunkach i rozmnazane bez ustanku. Ale ja żadnej takiej hodowli nie spotkalam,poza tym przed kupnem można dokładnie sprawdzić hodowcę,w jakich warunkach psy są przetrzymywane.
Bardzo nie podoba mi się Wasze podejście do psów bez rodowodów pt" nie warto brać takiego psa,pewnie zachoruje,a jak zachoruje to sobie finansowo nie poradzicie"
Każdy pies może zachorowac,a fakt,że kogoś stać na psa rodowodowego nie oznacza,ze stać go bedzie na leczenie psa i vice versa!
Nie wspomnę już o wytykaniu,że kogoś nie będzie stac na Royala,który jest wg Was niezbędny dla psa
A to już jest kompletna bzdura- przetworzona karma o kiepskim składzie(poczytajcie sobie skład Royala porównajcie z tańszymi karmami,wyciągnijcie wnioski) nie jest naturalnym pokarmem psa! to tak jakby mówic matce niemowlęcia,że powinna je karmić mlekiem przetworzonym zamiast karmic piersią! naturalnym pokarmem psa jets mięso!i produkty mięsne! a nie kulki zawierajace tylko jego nikły %
P.S. Jakby się kto zastanawiał genetyką,dietetyką,farmakologią zajmuję sie zawodowo,więc wiem co mówię. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elinwar
Starszy goldeniarz
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:24, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Nieprawda,że psy rasowe są zdrowe czy choćby zdrowsze niż kundle... |
Zgadza się.
Cytat: | ...(czyt. goldenki w typie rasy). |
A to już się nie zgadza.
Cytat: | Z prostych praw genetyki (szkoła podstawowa się kłania!) wynika,ze różnorodnosć zapwenia dziedziczenie najlepszych cech a wyeliminowanie z rozrodu osobników chorych. |
To zjawisko ma miejsce w hodowlach i jest to jedno z ich głównych zadań.
Cytat: | W Polsce jest niewiele goldenów rasowych |
Dlatego sprowadza się szczeniaki z zagranicy lub jeździ tam z sukami na krycie.
Cytat: | gdyby przebadać ich DNA na pewno okazałoby się,ze większosć jest spokrewniona, w takim wypadku otrzymywane szczeniaki w hodowlach rasowych są nosicielami chorób genetycznych,które mogą się ujawnić w tym lub w przyszłych pokoleniach. |
Większość to ma co najwyżej wspólnego pradziadka.
Cytat: | Goldeny w typie rasy cechuje większa zmienność genetyczna i jest mniejsze prawdobodobienstwo występowania chorób dziedzicznych. |
Jesteś pewna? A czyimi potomkami są te "goldeny w typie rasy"? Chyba naszych polskich goldenów, o których piszesz wyżej, że jest ich mało i są spokrewnione -> słabe genetycznie. Nawet, jeśli mają domieszkę jakiegoś kundelka, to w większości przypadków jest ona zbyt mała, aby je uratować przed chorobami. Poza tym "goldeny w typie rasy" nie podlegają selekcji ani pod względem typu rasy, ani badań swoich czy przodków. Nikt też nie zdecyduje się przejechać połowy Europy, żeby pokryć sukę dobrym psem, niespokrewnionym z naszymi polskimi, przy perspektywie sprzedaży szczeniaków za 500zl (poza tym, skoro ktoś ma psy w typie rasy, to raczej nie ma takich ambicji).
Cytat: | Dysplazja jest chorobą o nieznanym podłożu- tylko zakłada się,ze może być dziedziczona (pewności nie ma ) |
Skoro nie ma pewności, to lepiej nie ryzykować. Mi hodowca powiedział, że mam psa znosić ze schodów co najmniej przez pół roku, a weterynarz - że wcale. Mimo to go znoszę na wszelki wypadek, choć waży już 25kg.
Cytat: | bo gdy chcemy mówić o dziedziczeniu choroby musimy znać,wyniki badań genetycznych kilku pokoleń wstecz- badania rodziców nic w tym momencie nie daja- kto takimi badaniami dysponuje,gdy badania genetyczny u ludzi po raz pierwszy zaczęto robić w latach 80'? |
Hodowcy. Nie zapominaj, że w świecie psów 20 lat to kilka (nawet 10) pokoleń. Poza tym nie trzeba robić badań genetycznych - wystarczy, że przodkowie w ciągu swojego życia byli badani na różne choroby. Jeśli byli zdrowi, prawdopodobieństwo nosicielstwa jest mniejsze.
Cytat: | jak możecie twierdzić,ze pies rasowy będzie zdrowszy,skoro rodzice moga mieć świetne badania, ale co z tego skoro gen ujawni się u ich potomków (nie mając analizy kilku pokoleń wstecz nie możemy powiedzieć z jakimkolwiek prawdopodobienstwem czy szczenię zachoruje czy też nie). |
Mamy analizę kilku pokoleń wstecz. A teraz powiedz mi - kto Ci zagwarantuje, że pies w typie rasy jest szczeniakiem po rodzicach, których badania pokazuje pseudohodowca?
Cytat: | Rodowód nie gwarantuje też charakteru psa typowego dla rasy! | Zdarza się, że pies rodowodowy odbiega od normy, ale jest to rzadkie zjawisko. Pies z niewiadomym pochodzeniem to loteria - można wygrać, ale prawdopodobieństwo porażki jest większe.
Cytat: | Charakter jest dziedziczony..ale nie tylko po rodzicach,ale też dziadkach,pradziadkach itd. Który hodowca znał przodów swojego psiaka? |
Rodowód potwierdza pochodzenie od przodków wyselekcjonowanych przez kynologów pod względem wyglądu, zdrowia i charakteru i w bardzo dużym stopniu odpowiadających typowi rasy.
Cytat: | Charakter mozna poznać poprzez wnikliwe obserwowanie zachowanie psiaka przed kupnem... |
Kompetentny hodowca najlepiej nadaje się do wybrania psa odpowiedniego dla oczekiwań i możliwości przyszłych właścicieli.
Cytat: | Nie ma względów zdrowotnych,które uzasadniało by wasze podejście dom psów nierasowych. |
Nie ma. Sam miałem kundelka i dożył sędziwej starości. Ale jeśli chodzi o psy w typie rasy, sytuacja jest inna, o czym już wyżej pisałem.
Cytat: | Jedyny argument przeciw pseudohodowcom to ten,ze psy trzymane są w tragicznych warunkach i rozmnazane bez ustanku. |
Niekoniecznie są, i na pewno nie jedyny. W każdym rasie nie są to psy rasowe.
Cytat: | Bardzo nie podoba mi się Wasze podejście do psów bez rodowodów pt" nie warto brać takiego psa |
Nikt nie mówi, że nie warto. Ale trzeba brać psa z pewnego źródła, i nie wspierać hodowli nieselektywnej.
Cytat: | Gorąca dyskusja!ale dorzucę kilka FAKTÓW o których chyba nie wiecie (?) |
Rzeczywiście - "Fakty TVN"
Cytat: | Jakby się kto zastanawiał genetyką,dietetyką,farmakologią zajmuję sie zawodowo,więc wiem co mówię. Pozdrawiam Wink |
Wybacz, ale z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy farmakologicznej - nie zgadzam się z wnioskami zawartymi w Twojej wypowiedzi, choć elementy uważam za trafne. Pozdrawiam wzajemnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:05, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
z Twojej wypowiedzi wynika,że nie wiesz za wiele o genetyce - nawet pokrewieństwo w linii dziadków czy pradziadków jest źródłem chorób w tym lub następnym pokoleniu. A nie da się takowego pokrewieństwa uniknąć kojarząc ze sobą rasowe goldeny,nawet gdy bierze sie pod uwagę Europę jako strefę pochodzenia potencialnych rodziców szczeniaków. Nie ma żadnego uzasadnienia medycznego tezy,że nalezy kupowac psy rasowe,a swoją wypowiedzią tylko to udowodniłeś. Znasz badania genetyczne swojego psa,jego potomków (zakładam,zę wykluczyły nosicielstwo zmutowanego genu) a mimo to znosisz 25 kg psa po schodach????po co??? jęśli boisz się,że mimo dobrych wyników badań pies zachoruje,to po co je robiłeś?tym bardziej,że nawet genetyczna skłonnośc do dysplazji nie równa się pewności zachorowania. Więc jaki jest argument na kupowanie rasowego goldena? każdy pies może zachorować? a czy jeśli ma genetycznie udowodnioną skłonność do choroby to jest to pies gorszy?Twoje podejśćie do tematu przypomina mi hasło o konieczności zachowania czystości Rasy Panów....jak to się skończyło wszyscy wiemy.
Po tym kategorycznych wypoweidziach dt.psów nierasowych mam wrażenie ,że muszę poszukać dla mnie i mojego kochanego KUNDLA innego forum,gdzie jest mniej psów rasowych,za to więcej ludzi o otwartych sercach i umysłach. Czego i Wam życzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|