|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:11, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A wogole amstafy nie sa na liscie psow agresywnych,to psy rodzinne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:42, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A wogole amstafy nie sa na liscie psow agresywnych,to psy rodzinne... |
Chyba zartujesz- rasa ta jest przeznaczona do walk nie znaczy to,oczywiście,że amstaffa nie można wychowac na psa rodzinnego (można),ale rasa nie jest przeznaczona do tego. Golden retriever też nie jest psem rodzinnym
Cytat: | Witam,pisze,bo moja znajoma ma buldoga amerykanskiego,byla z nim nad mozem,i zaatakowal ich na plazy wolno puszczony golden retriver.Ja mam zaufanie do suczek,mialam,i mam sunie goldena,nigdy zadnych problemow nie mialam,ale pieski jednak maja instynkt terytorialny,jak kazy inny pies!!
|
Ja nie mam zaufania do żadnego psa,którego nie znam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vikusia
Goldeniarz
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 0:58, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Według mnie też nie można mieć zaufania do psów, których się nie zna. Ich charakter i zachowanie są w dużej mierze uzależnione od wychowania, a nie zawsze się wie u kogo dany pies mieszka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:54, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie nadmierna miłość blondyna ani nie przeraża ani nie przeszkadza ja to uwielbiam!!! czasem drażni mnie jak on okazuje tą psią miłość każdemu napotkanemu człowiekowi, ale cóż
Dzisiaj rano rozmawiałam z sąsiadem od ogromnego ONka, opowiedziałam tą sytuację i też był w szoku, bo Jego Amor jest po szkoleniu na psa obronnego do tego na posłuszeństwo i chodzi jak w zegareczku ale na innego samca reaguje dokładnie tak samo jak mój Vero... tak się zaczęłam zastanawiać, że to może nie do końca wina braku 100% wychowania a moze poprostu samczość?? w hodowli znajomej gdzie są same suki też dochodzi do spięć... dziewuchy mają ustalone, która na górze, a która na dole... jak się któraś wyrwie to dostaje od góry po nosie...
No i teraz najważniejsze... wczoraj wieczorem Vero został pogoniony przez jamnika-samca chciał do niego podejść a ten ruszył na niego z jazgotem i Verek odwrót...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:15, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie na osiedlu jakoś nie ma zbyt wielu amstafów. Kojarzę tylko jedną sukę, w sumie chyba jest jeszcze młoda... której się obawiam. Obawiam się jej dlatego, iż jej właściciel to jakiś bezmózgi dresiarz który wraz z kolegami ją wyprowadza - bo przecież musi mieć obstawę. Kiedyś przechadzając się z psem po parku do nas podbiegła, oczywiście bez kagańca, smyczy - biegała sobie luzem koło placu zabaw (dziwne że nikomu to nie przeszkadzało i nikt im nie zwrócił uwagi), rozpędzona biegnie na Nas warcząc i pokazując zęby, chyba spodziewała się tego, że Shadow zareaguje na nią tak samo. Kiedy już do nas podbiegła to zdębiała, kompletnie nie wiedziała co zrobić...w pierwszym momencie, kiedy Shadow wstał, wystraszyła się a potem była zszokowana i zdezorientowana że pies do niej merda i chce się bawić. Patrzała na mnie z wielkim strachem w oczach i powarkiwała. Poprosiłam więc jej właściciela żeby ją przywołał, oczywiście w zamian dostałam wiązke epitetów w stosunku do mnie, mojego psa a na koniec oberwało się jeszcze suce za to że go nie słucha ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mezatka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 18 Sty 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:45, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To faktycznie nie odpowiedzialnie ze strony tego mlodego mezczyzny,jesli dojdzie do (oby nie) incydentu,czy nawet tragedi,to bedzie jego wina a nie psa.Z kad wiadomo jak jest wychowywana w domu?Moze szczuta na koty,obcych mysli,ze tak ma byc.A na walki wybiera sie pit bulle,amstafy niestety przez tych bydlakow uzywane sa jako worki treningowe.Czytalam wiele na forum o amstafach,i radze dowiedziec sie czegos od hodowcow tych psow,bo prawdopodobnie wiekszosc ludzi takiego psa na oczy nie widziala,a kieruje sie tym,co sie w mediach mowi;/Kazdy pies zle wychowany,bedzie niebezpieczny.Takie moje skromne zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:12, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dorota&Frodo napisał: | Chyba zartujesz- rasa ta jest przeznaczona do walk |
Dorotko,one nie są psami przeznaczonymi do walk(kiedyś tak było,kiedy dopiero ''kreowano'' psa tej rasy),bo gdyby tak było to walki byłyby wreszcie legalizowane! i nikt by takiego psa w domu nie miał,nikt nie pozwoliłby takim psom biegać bez smyczy a ja nie pozwoliłabym swojemu Bregowi bawić się z nimi na łące-tak jak stało się to wczoraj wieczorem....szalały w najlepsze Takich psów równiez nie poleca się na szkolenie na psy obronne aby nie wyzwalać w nich agresji a wysyła na szkolenie na psy towarzyszące,aby tą agresję kontrolować i hamować-a tego przykładem jest choćby pies opisany przez Verasową.Dlatego poprawnie poprowadzone w tej roli sprawdzają się jak nie jeden golden i wiem to z własnego doświadczenia bo z tymi psami mam teraz do czynienia,aczkolwiek znajdują się na liście psów agresywnych na którą trafił również On-ek
Karolinko,uwierz mi że nie kupię goldena ,bo gdyby tak było nie kupowałabym w tym roku Cane Corso i uwierz Bregusiowi nic nie musi się dziać żebym zmieniła swoje/nasze (moje i męża) zdanie,poprostu świadomie podjęliśmy decyzję jakiego psa chcemy jeszcze w domu mieć i na co się przygotować.
Już więcej nie dam się zwieść tym goldenim ślepkom,bo wiem że to nie pies którego szukam na przyszłość.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Monina&Breguś dnia Pią 19:55, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:50, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Karolinko,uwierz mi że nie kupię goldena Confused ,bo gdyby tak było nie kupowałabym w tym roku Cane Corso Smile |
Wow!! Cane corso?! Takie wielkie Bydla?! Ale szczerze?? Ja też już Goldaska nie kupię :/ Tylko kieeeeeedyś Berneńczyka
Ale mi też jest troche wstyd za Bajera Ja nie wiem!!! Czy amstaffy przeobraziły się w goldenki i na odwrót?! Bo na moim osiedlu tez mieszka amstaff... Dość młody (jakies 1,5 roku). Bajer jak go widzi oczywiście szaleje A on?? Nic!! Kolczatki brak, chodzi przy nodze itp. Po prostu istny anioł! Ja to bym chciala żeby bajer taki był
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pią 18:57, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dorota&Frodo
Ekspert
Dołączył: 20 Sie 2007
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:21, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dorotko,one nie są psami przeznaczonymi do walk(kiedyś tak było,kiedy dopiero ''kreowano'' psa tej rasy),bo gdyby tak było to walki byłyby wreszcie legalizowane! |
Moniko,źle mnie zrozumiałaś. Amstaffy zostaly wyhodowane,jako rasa wlaśnie pierwotnie przeznaczone do tego celu. Tak jak golden był wyhodowany pierwotnie do aportowania ptactwa Tak jak golden ma w genach łatwość do aportu,tak amsraffy na pewno mają charakter przysposobiony do celu,w którym zostały wyhodowane po raz pierwszy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dorota&Frodo dnia Pią 20:22, 29 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
monia&vero
Ekspert
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 2672
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:14, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Cane Corso mmmm podobają mi się psy wiem jednak, że Radek z pewnością by się na takiego nie zgodził
Monia skoro kupujesz to pewnie trochę się o nich dowiedziałaś, napisz jakie są??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Sob 22:32, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
My też mieliśmy bliskie spotkanie z amstafem. Casino biegał sobie z kumplem po łące i nagle pojawiła się Pani z amstafem. Szedł ładnie przy nodze, miał kaganiec i był na smyczy jednak Casino jak to golden MUSIAł podlecieć i pozachęcać do wariackiej zabawy. Pani zaczęła krzyczeć, żeby zabrać psa bo jej nie lubi obcych psów. Amstaf oczywiście zaczął warczeć i się rzucać. Casino widząc żee amstaf niechętny do zabawy zaczał skakać przyjaźnie po Pani. Był tak zwinny że nie mogłam go złapać bo się wymykał. Ale się nasłuchałam jakiego to mam niewychowanego psa itp. Wrzeszczała ta kobieta jakby się szaleju najadła.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez YASMINA dnia Sob 22:33, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
YASMINA napisał: | Wrzeszczała ta kobieta jakby się szaleju najadła. |
Beatko uważasz , że nie miała racji?
To jej pies był na smyczy i w kagańcu a Twoj sprawiał "groźną" sytuacje. Może ta pani uwazała ze w koncu nie utrzyma swojego amstaffa. Ja za młodosci kessie tez miala sytuacje ze podlatywała jak opetana, ja jej nie mogłam złapac a ktos sie darł na mnie. Ale wiem , że miał rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:08, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | YASMINA napisał: | Wrzeszczała ta kobieta jakby się szaleju najadła. |
Beatko uważasz , że nie miała racji?
|
a Ja myśle, że to zachowanie było w ogóle do kitu (choć napewno nie bez podstawne). Sama miałam dwie takie sytuacje - i o ile muszę przyznać, że moją winą było, że mój pies nie był na smyczy, przez co doszło do sytuacji - to takie zachowanie tej drugiej osoby może jej samej nieźle zaszkodzić.
W naszym przypadku pewna starsza pani koncentrując się na wrzeszczeniu i wymachiwaniu prawie wywinęła orła przez majtającego się psa, zaś inna pani robiąc większą zadymę nawet od samych psów spowodowała, że smycz jej mini- chichuachy owinęła się Cookiemu wokół szyi i po po chwili jej piesek wystrzelił w powietrzę jak z wyrzutni (od tej chwili wszystkie pieski-miniaturki nazywamy "latającymi" . . Tak więc myślę, że spokój byłby w takiej sytuacji bardziej wskazany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YASMINA
Ekspert
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1382
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BYTOM
|
Wysłany: Nie 15:45, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
kesse napisał: | Beatko uważasz , że nie miała racji? |
No niestety muszę przyznać, że miała rację . Boję się, że przez tą nadmierną miłość do wszystkich ludzi i psów i tą kompletną ignorację moich komend w przypadku pojawienia się na horyzoncie jakiegoś ludzia bądź psiaka w końcu stanie się jakaś tragedia bo nie każdy człowiek czy pies jest tak przyjaźnie nastawiony do takich futrzaków jak mój Casino i z tego co czytam to większość goldenów ((.
W przypadku amstafa były tylko przykre słowa, ale zdarzyło się, że szła Pani z małą suczką i Casino dojrzał ją z ogromnej odległości i oczywiście pognał jak szalony. Zanim dotarłam do niego przez zaspy z daleka widziała, jak pani kopie Casino bo nie mogła go inaczej odpędzić od swojej (jak się potem okazało) starej, schorowanej i ledwo chodzącej suczki.
Niestety ten goldeni temperament powoli mnie wykańcza i zaczynam tracić do niego cierpliwość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:02, 31 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dasz radę. Posiadanie goldena to nie lada zabawa i jak mi ktoś mówi że to psy idealne w ułożeniu to czasami wolę tylko powzychać w sobie samej i się nic nie odzywać bo szkoda słów.
To jest to,ze goldeny nie jeden raz są przyczyną ataku przez innego psa.Jak wiadomo potęga mowy ciała między psami robi swoje ,ale czasami właśnie takiego obskakiwania przez goldeny inne psy nie tolerują i nie pozwalają sobie na to żeby jakiś ''szczyl''-mam na mysli młodociany skakał mu po plecach czy po własnej pańci co przez psy szczególnie obronne nie jest wogóle akceptowane.
Właścicielka amstaffa miała rację,nawet krzycząc na Ciebie,dlatego że z powodu Twojego psa mogło dojść do niemiłej sytuacji,i kobieta i pies najadł się stresu a Twój mógł ucierpieć i w efekcie nabawić się lęku przed tego typu psami,gdyby został dotkliwie pogryziony.Nawet będąc w kagańcu mógł się wyrwać i poturbować Twojego psa,nawet łamiąc mu żebro-pamiętajmy że to niebywale silne psy.
Kobieta zapewne ma dość kiedy jej pies idąc na smyczy i to w kagańcu jest napastliwie zaczepiany przez inne psy z tąd jej brak cierpliwości.
Co do Cane Corso,to bardzo trudno jest nabyć dobrego materiału do poczytania gdyż z racji tego że to jeszcze nie bardzo popularna rasa ,nie ma publikacji na ich temat.
Przez cały urlop szukałam książki Pani Kuncewicz i ją wreszcie znalazłam
Udało mi się nawiązać kontakt z hodowca z Delorte i tutaj u nas w UK z Telesto i Boleyn.Mają fantastyczne psy A jakie są? Dla mnie fantastyczne !,ale może żeby je opisać założe wątek w Hyde Parku żeby nie zaśmiecać tego wątku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|