Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
M&A
Miłośnik goldenów
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Pią 8:20, 24 Lis 2006 Temat postu: Golden i konie |
|
|
Witam, mam pytanie do właścicieli psiaków, których podopieczni mają styczność z konikami. Jak i kiedy zacząć przyzwyczajać malucha (obecnie ma 2,5 miesiąca) do tych "trochę większych psów" (koni)? Zależy mi na tym, by mała się ich nie bała, ale także by zachowywała bezpieczny dystans.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Goldi:)
Miłośnik goldenów
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw:)
|
Wysłany: Sob 13:47, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mhmm...ja zamierzam kupić konia, ale będę go trzymała u babci 120 km od Warszawy... więc Alex nie będzie miał z nim do czynienia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 14:38, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Eska kocha konie , polubiła je od razu , nie szczeka na nie, czasem kon biegnie po jednej stronie ogrodzenia, pies po drugiej - taki berek chyba ?? Eska wspina się na ogrodzenie i obwąchuje z konikami.. Miała niecały rok jak zaczęła widywać konie. Spotyka je wtedy gdy zabieramy ją ze sobą jadąc z dzieckiem na koniki (córka jeździ, my niestety nie).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Filia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Nie 13:47, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Filia ze swoimi wiekszymi siostrami dogadała się jakoś..
tzn nie boi sie ich wcale, uwielbia wkradac sie im do boksów, żeby skosztowac "pączków" (a fe!); kładzie się i czeka ąz ja Harda podrapie wargą po brzuszku..
niby sielanka... ale..
kiedy pies przestaje sie bać istnieje ryzyko, że oberwie od obcego konia..
nawet od swojego..
bo koń, nie rozumie, ze ten "mały słodki kucyś" nie bedzie się z nim bawił w brykaniki itp. itd.
poza tym dziewczyny są o siebie zazdrosne (Filia nauczyła sie jeśc surowe buraki, bo kradzione jest pyszne i nie tuczy)...
aha i wyjazdy w teren z koniem i psem to tez nie zawsze luksus... bo człowiek nie ma mozliwość zareagowania w razie niebezpieczeńswa ..
ogólnie ja na psa nie nażekam, ale uważam na konia, w koncu porozumiewają sie zupełnie innym jezykiem :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
aga
Rutyniarz
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 731
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 15:27, 26 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Eska też lubi "pączusie" .... błeee... . właśnie panienki wróciły z koni zadowolone )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
eewwaa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:10, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
kontakty Sasi z Jantarem (naszym koniem) są raczej takei sobie mimo naszych starań. Koń biega więć trzeba go gonić, skoro coś mnei goni to trzeba bronić się kopytami -od tej gonitwy pies w stajni jest na smyczy. W obejściu to Sasi jest barzdo przyjacielsko nastawiona do konika i czasem go nawet po pysku poliże, ale terenu z psem sobie póki co nie wyobrażam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:59, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jak bylismy na wakacjach to akurat trafilismy na jakies pokazy koni . Sara się nawet nie bała .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:43, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Brego uwielbia konie,ale najbardziej ''uwodza'' go poniaczki i ...osły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Aga Kro
Goldeniarz
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:40, 01 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Rafcia poznała konie mając ponad roczek ... na Krupówkach. Pan postawowił pokazać pieskowi wielkie zwierzę, a Rafę dosłownie "zamurowało". Stała jak zahipnotyzowana i nie chciała się ruszyć. Można powiedzieć była pod wrażeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
lussi
Ekspert
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 1163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:50, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
hihi ^^
ja marzę o koniu, ale raczej póki sama go nie kupię to się nie spełni
Saba się dogaduje z końmi. Wąchają się nawzajem, a z kucykami nieraz biegamy tzn ja trzymam kucysia bo dość wredne konisko, a pies nas "goni" . Saby nie interesuje życie koniśków Do stajni nie wchodzi. Ale wg mnie bardziej trzeba patrzeć na konia.
Jak ktoś wyżej napisał "coś mnie goni to trzeba to kopnąć" no i właśnie.. potem pies ze złamaną czaszką.. au. Ale na stajni mają psy, jedna owczarkowata sunia jest nauczona komendy "zagoń go" i kiedy konik sobie postanowi wyjść z padoku pochodzić po parku, zostaje zaganiany z powrotem i dostaje po nogach szczypawki. Niektóre nie przepadają za psem, ale suczka jest ostrożna, od szczenięcia ma z nimi kontakt. Sabę dziwi tylko to, że ja siedzę na koniu Wtedy czasami szczeka, ale prawie każdy koń ją olewa ewentualnie któryś się spłoszy, ale to już moja kwestia co z tym zrobić w takim momencie. Ja normalnie przy niej czyszczę konie, prowadzam je, to nic, ale jak jeżdżę to jest "o boże on cię porwał"
śmieszna była zabawa Saby i Gniadego miśka. Gniady jest 4letnim ogierem. Mieliśmy wtedy kulig i zatrzymaliśmy się na kiełbaski. Wtedy Saba i Gniady sobie zaczęli robić dziwne miny Gniady kłapał zębami a Saba skakała wokół niego. Się zakumplowali
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lussi dnia Nie 15:52, 10 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Maggie Golden_Retriever
Goldeniarz
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:52, 10 Maj 2009 Temat postu: Re: Golden i konie |
|
|
M&A napisał: | Witam, mam pytanie do właścicieli psiaków, których podopieczni mają styczność z konikami. Jak i kiedy zacząć przyzwyczajać malucha (obecnie ma 2,5 miesiąca) do tych "trochę większych psów" (koni)?
|
Goldeny i konie są przyjaznymi zwierzętami, więc nie powinno być z tym probelmu.
M&A napisał: | kiedy zacząć przyzwyczajać malucha |
Zacząć najlepiej od malucha, ponieważ im pies będzie starszy tym będzie trudniej.
W planie psich przedszkoli jest socjalizowanie psa z koniem. Wypady do stadniny z końmi.
Co do przyzwyczajania z tymi większymi psami, myślę, że możesz to robić na spacerze, trzymając swojego psa na smyczy, gdy już nie będzie się spuść ze smyczy lub zmniejsz dystans.
Piszę tak, poniważ robiłem tak z moją Maggie i teraz normalnie bawi się już z dużymi psami. Pamiętaj, że twój pies może się np. trochę bardziej bać. Polecam psie przedszkole szczególnie dla małych psiaków.
Uczy przyzwyczajania do towarzystwa psów oraz wychowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Raxa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:34, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jerro pierwszy raz pojechał ze mną do stajni jak miał 2 lata... Teraz ma 4 i kompletnie mu nie przeszkadzają. Pierwszego razu kiedy wsiałam na konia a mama trzymała psa na smyczy, to strasznie szczekał... To było coś typu ''ty wielki potworze oddawaj moją pańcię ! A Ty złaź z tego czegoś natychmiast...'' Teraz zabieram go w tereny i nie ma problemu...
Po prostu wybrać trzeba jakiegoś spokojnego konia i podprowadzić psa do niego.. i tak przez jakiś czas.. U nas to jakoś samo wyszło.
Ale najlepiej zacząć jak najwcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:59, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moja Molly po tym jak wróciliśmy z wakacji (bo po dwu dniowym pobycie w nowym domku pojeachałam z nią nad morze) od razu pojechała ze mną na konie. I po tygodniu jedziła już ze mną na koniu (co niestety było głupotą w połączeniu z nauką skoków przez wysokie przeszkody bo teraz jest a dużo a że czasami się zapomina to kombinuje jak tu wskoczyć na górę do swojej pańci i wtedy niestety jest koniec zabawy bo koń odczuwa wtedy to jako zagrożenie - atak.) To w nawiasie naszczęście mamy już za sobą od jakiś 4 latek i teraz fantastycznie się dogadują a tereny są fantastyczne razem mój przyjaciel ma owczarka niemieckiego i swojego konika to pies od kąd pojawił się koń nie wraca ze stajni do domu i śpią w jednym boksie koń się pasie a pies przy nim leży nie odstępują się na krok i bardziej chce bronić konia przed panem niż pana przed koniem a jak ktoś obcy wsiada na konia to pies sciaga go za nogi z siodla teraz jeszcze kupil jack russel teriera to ten maluch taki dzikus jest ze chowa sie w trawie i wyskakuje i lapie za chrapy takze jemu sie juz obrewalo pare razy ale juz sie konczy powoli bo tez juz jest wystarczajco duzy zeby konisko go zobaczylo wsrod trawy i nie dać się spłosyzć ani pogryść także proponowałabym możliwie jak najwcześniej przyzwyczajać psiaka do koni. Może się wtedy wytworzyc nawet między nimi niesamowita więź
[link widoczny dla zalogowanych]
to właśnie konik tego mojego przyjaciela, siwusek konik jego brata no i Billuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:49, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie konie to zupełnie magiczne zwierzęta o magicznej duszy.
Ja niestety nie mam (jeszcze) swojego wymarzonego konia fryzyjskiego ale kiedyś napewno przyjdzie taki dzień
Jak narazie pocieszam się częstymi wizytami w schronisku które mam na przeciwko domu i mogę tam chodzic z Bregiem bez ograniczeń.
Brego też lubi te spacery zwłaszcza kiedy nagle 10 koni obwąchuje go po głowie.Ale i zdarzyło się tak że jeden polizał go po pysku a kucyk ugrył go w głowę ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
molly12
Ekspert
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:35, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
mamy takie same marzenie moje za dwa latka się wreszcie spełni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandblue/images/spacer.gif) |
|