Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monia&goldenki
Ekspert
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 2287
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:10, 19 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Najstarszy pies z mojego psiego stada czesto burczy na obce psy ale to nie wynika z tego ze chce zaatakować on po prostu jest zazdrosny i uwaza nowych za rywali.On tak ma ze jest pępkiem świata i wszyscy mają go zauwazać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Raxa
Miłośnik goldenów
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:17, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś spacerowałam z pieskiem, i podszedł do mnie człowiek, czarna kurtka, spodnie, potężny, wysoki. Jak Jerro nie zaczął na niego ujadać i warczeć, aż sama się przestraszyłam (fakt, że podszedł blisko i patrzył się dziwnym wzrokiem). Facet odskoczył na parę metrów przestraszony..
Zaczęłam go przepraszać za psa i się tłumaczyłam... Na co odpowiedział ''A chciałem zapytać gdzie jest ulica Kamińskiego..., wie Pani może ?''
Jerro obrońca przed strasznymi facetami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:36, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a Miłka stała się psem obronnym obudziła nas szczekaniem gdy pijany facet próbował włamać się do stojącego pod blokiem samochodu sąsiada a wczoraj naszczekała na chłopaka który podszedł do nas gdy wylegiwaliśmy się na plaży - byłam w szoku bo rożni ludzie koło nas przechodzili - chłopak zapytał o godzinę ale wg mojego męża miał zapewne inne zamiary ciekawe jakie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:41, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Powiem wam mój piesek przez 7,5 roku rzadko z siebie wydawał jakieś szczekowe dźwięki. Czasami tylko na klatce schodowej jak szczeknął, to zawsze myśleli, że sobie dokupiłam amstafa Głos to on ma porządny, aż się sama zdziwiłam. A tu nagle kilka dni temu, leżę sobie na wyrku, czytam knigę, a on jak nie odszczeka coś po swojemu innemu psu to omal nie spadłam z łóżka. Ale mnie zaskoczył?! Musiałam go nawet uciszać taki był podekscytowany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
goldenomanka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:02, 23 Lip 2010 Temat postu: . |
|
|
zdolności obronne mojej goldenki obejmują jedynie zalizanie na śmierć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jpzaw
Goldeniarz
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:29, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A mój piesio, choć ma dopiero 11 mc, broni naszą córeczkę. W bardzo subtelny sposób, ale wyraźnie. Nie odstępuje jej na rok. Kiedy powiem:"pilnuj Kamisi" oddziela sobą osobę która w danej chwili jest obok niej. Na spacerze nie ciągnie, ciągle ogląda się za małą i bez upominania przystaje kiedy córeczka zwalnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vigusiowa
Ekspert
Dołączył: 17 Lip 2008
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:41, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A u Nas jest tak, że Vigo jak widzi przytulającego się do mnie Michała to czym prędzej podbiega i szczeka i trąci nochalem abyśmy go wpuścili między Nas dwóch
A obronić chyba nigdy by tego nie zrobił, tak mi się wydaję.
Choć czasem jak jesteśmy na spacerze i coś mu się tam nie spodoba ( przelatująca reklamówka, szeleszczące liście itd ) to Vigo wtedy stawia ogon, uszy w góry i powarkuje i tak staje na dwóch tylnich łapach. Taki z niego Wariat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cortina
Starszy goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:33, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Sara już kilka razy odstraszyła "przyjemniaczków". Raz byłyśmy nad zalewem niedaleko domu, ja siedziałam na ławce i głaskałam sunię gdy jakiś chłopak zaczął podchodzić. Sara stanęła z podniesionymi uszami i ogonem i zaczęła szczekać. Ale robiła to tak zajadle, że chłopak zwątpił i tylko z daleka spytał o godzinę. Innym razem stałam z koleżanką i rozmawiałyśmy a jakiś pijak zaczął podchodzić do Sary i gadać, że jaki ładny piesek itp. Ja poprosiłam grzecznie, żeby sobie poszedł bo mój pies nie lubi obcych i jest agresywny a Sara jak na zawołanie zaczęła szczekać Więc facet po chwili zwątpił (bardzo ładnie zaczęłam udawać, że Sara się wyrywa i nie dam rady jej utrzymać ) Było jeszcze kilka sytuacji, ale te jakoś mi najbardziej zapadły w pamięć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cookie Monster
Rutyniarz
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Drezno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:54, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzis z całą stanowczością mogę powiedzieć, że nasz Cookie wykształcił w sobie coś, co można nazwać cechami obronnymi. Nie jest typowym obrońcą, bo nie zaatakuje w razie niebezpieczeństwa (chyba), ale niezawodnie alarmuje przed potencjalnym zagrożeniem. Wiem, że wynika to najprawdopodobniej z jego własnego strachu. Początkowo byliśmy przekonani, że szczekanie na obcych pojawia się w konkretnej sytuacji (wieczór, nie widać twarzy, kaptur, czapka, dziwne odgłosy), ale Cookie alarmował też w innych sytuacjach, w ciągu dnia. Na pewno to nie jest tak, że on rozpoznaje tych "złych" i szczeka. Nie. Odstrasza tych, którzy w jakiś sposób wywołują w nim poczucie zagrożenia. I rozwinął w sobie cechę obrony terytorium (którego nawiasem mówiąc sam nie posiada) - u teściów nie wpuścił na podwórko sąsiada (oczywiście nic by sąsiadowi nie zrobił, ale ten wolał nie ryzykować - pies duży, ryczy jak wilk). Ostatnio pojechaliśmy na wieś do domu rodzinnego, gdzie bywamy bardzo rzadko - znów nie wpuścił na teren podwórka sąsiada, a to przeciez nie jego teren. Ostatnio obszczekał faceta w klatce, bo rozpoznał, że to nie lokator (zna każdego i do każdego się łasi). Takie sytuacje powtarzają się cały czas, nie mam pojęcia skąd się to wzięło, ale tak jak już pisałam w innym wątku, zaczęło to być widoczne od roku (czyli od kiedy skończył 2 lata). Dziwimy się nad tym, ale generalnie to jest to dla nas powód do radości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:58, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cookiś obrońca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:18, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Lucky też intensywnie szczeka jak ktoś przy furtce stoi, niestety jego zawsze zdradzi merdający ongonek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magda&Lucky dnia Czw 21:18, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:26, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Corsa kiedy była szczeniakiem była niezłym agresorem i dwukrotnie ostro obroniła Lady przed atakiem innego psa. Wydaje mi się, że w miare upływu czasu ta cecha u niej zaniknęła i została jej tylko tendencja do darcia pysia w każdej sytuacji. Zresztą obie dziewczyny obszczekują ludzi lub elementy np. torebka plastikowa bardzo niebezpieczna ,których nie było do tej pory w naszym otoczeniu.
Przed chwiłą wpadł do nas sąsiad. Baby rozszczekały się i wyprysnęły jak odrzutowce na dwór. Pod bramę, żeby obszczekiwać samochód który tam stał
Moje baby obronne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:23, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | Zresztą obie dziewczyny obszczekują ludzi lub elementy np. torebka plastikowa bardzo niebezpieczna |
Coś musi być nie tak z ta torebka, bo Lucky też zawsze warczy na plastikowe siatki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cortina
Starszy goldeniarz
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:13, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A bo plastik jest nie eko
Psiaki wiedzą co złe dla środowiska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:34, 20 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cortina napisał: | A bo plastik jest nie eko
Psiaki wiedzą co złe dla środowiska  | I czasami nawet to zjadają, żzeby nas ochronić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|