|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adgs
Goldeniarz
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:19, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No widzę Jureczku, że jesteś gentelmenem! Panie mają pierwszeństwo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
xxAndziaaaxx
Goldeniarz
Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Strzegom Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:06, 09 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Macie rację. Moja koleżanka powiedziała mi, żebym wybrała sobie innego pieska bo ten jest za duży żeby mieszkał w bloku:( Niestety nic na to się nie poradzi się, że np. ktoś mieszka w bloku. Ale zgadzam się z tym, że psa niestety trzeba wyprowadzać ale jak ktoś lubi zwierzęta to nie ma dla niego przeszkody z wychodzeniem. Ja wprost uwielbiam spacery z psami:) Macie psy więc wiecie jak to jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:05, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Często ludziom się wydaje, że jak pies jest w ogrodzie to nie trzeba z nim spacerować, bo może sobie sam wokół drzewa biegać... Myślę, że większość psów w blokach więcej spaceruje niż psy biegające po ogrodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grafi
Rutyniarz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:53, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
zgadzam się całkowicie z tym co piszecie i myślę, że oprócz tego "wybiegania" się po ogródku dochodzi jeszcze brak stałego kontaktu z właścicielem i tej więzi (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi) przecież podczas tych wspólnych spacerów wspólnie z psem uczymy się nowych rzeczy, poznajemy nowe miejsca i zacieśniamy więź z naszą pociechą. \
A tak w samopas po podwórku(bo jak się to mówi) pies na dworze najszczęśliwszy każde z nich żyje własnym odrębnym życiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:52, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
grafi napisał: | zgadzam się całkowicie z tym co piszecie i myślę, że oprócz tego "wybiegania" się po ogródku dochodzi jeszcze brak stałego kontaktu z właścicielem i tej więzi (mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi) przecież podczas tych wspólnych spacerów wspólnie z psem uczymy się nowych rzeczy, poznajemy nowe miejsca i zacieśniamy więź z naszą pociechą. \
A tak w samopas po podwórku(bo jak się to mówi) pies na dworze najszczęśliwszy każde z nich żyje własnym odrębnym życiem  |
Hi Bella. Mam troche różny pogląd w tej sprawie. Nie wiem jak wielu forumowiczów ma tyle wolnego czasu co ja. więc zaczynając od rana po wykonaniu niezbednych przygotowań wyruszamy w podróż poranną. Trwa ona od 1,5 do 2,5 godziny chociaż zdarzyło się kilka razy, że wracaliśmy po pół godzinie kiedy krzyż mi dowalał i ledwo się ruszałem. Zdejmujemy w domku obroże i na dwór dopóki którejś się nie zachce wrócić. Ja w zależności od pogody i posiadanej literatury jestem z nimi lub siedzę w domku. W przerwach pobawię się z nimi trochę przez pare minut ale po chwili one zaczynają ze sobą walczyć i koniec naszej zabawy Około 15tej, 16tej ruszamy na obchód pól i trwa to około 1, 1,5 godziny. Po powrocie szykujemy jedzonko i znowu wynocha na dwór . Nie wiem jak wasze ale moje baby po jedzeniu dostaja głupawki i zaczyna się rozrabianie przez jakieś pół godzinki i dopiero po tym leżakowanie jak w przedszkolu . W zależności od ich chęci w domu lub na dworzu.
Kiedy się robi ciemno i są na dworzu wołam je do domu i czytamy sobie coś albo ogladamy TV lub siedzimy w 4um .wieczorkiem około 0.0 lub troche później spacer wieczorny.
W rezultacie jak widać jesteśmy bez siebie kilka godzin dziennie. Ci którzy pracują lub oddają sie nauce w szkołach różnych też nie mają kontaktu z psami przez parę godzin dziennie niezależnie od tego czy pies w bloku czy w ogródku. A więc nie jest istotne czy jest ogródek czy nie trylko co się oprócz niego robi. Myślę nawet, że lepsze jest pół godziny aktywnych zajęć z psem niż pół dnia leżenia koło siebie. Więc nawet długie spacery jeżeli nie są spędzane w sposób aktywny nie są najlepszym rozwiązaniem ale są z pewnościa lepsze niż leżenie w ogródku a leżenie w ogródku chyba lepsze od leżenia w domu i czekania na powrót paniusi lub paniusia z pracy[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megi
Początkujący
Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:28, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niechodzi tylko o ogród, przecież jak nawet masz domek z ogrodem to i tak od czasu do czasu trzeba wyjśc z psem poza bramę, inaczej trawy niebedzie bo zje ją psia kupka , mi bardziej pasuje że duży , średni pies "jakby dusi się w niskim pomieszczeniu" my mieszkamy w starym odremontowanym budownictwie wysokość pokoju 3,20m całość 112m mieszkania, nasza goldenka czuje tu jak ryba w wodzie ma miejsca żeby pobiegać i popsocić,na spacery chodzi 3,4 razy dziennie, ale jak jest u naszych jednych rodziców którzy mieszkają w bloku, widać że coś jej niepasuje, ciągle dyszy, często pije, śpi na kafelkach jakby dusiła się czy to latem czy teraz zimą jest to samo, jak wychodzi na dwór odżywa, mysle że chodzi o temperature w niskich pomieszczeniach dla nas jest ciepło , dla psiaka juz gorąco!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caarolinka
Goldeniarz
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wejherowo - Bieszkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:32, 27 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy ma racje w tym co mówi i przyznam się szczerze że ja z moim psem rzadko wychodze poza posesje ( może to jest głupie wytłumaczenie,ale mieszkam na wsi,dookoła same lasy i już nie raz natknęłam się na dziki i różne inne atrakcje, przed którymi musiałam uciekać ) ,ja mam 15 lat i mieszkam z rodzicami w domu z dość sporą posesją.Mam naukę,inne zajecia,ale staram sie co dwa trzy dni wychodzic na dluzsze spacery,oczywiście codziennie na podwórku spędzam z nim sporą część czasu i myśle że jest zadowolony,gdy tata przywiózł Rokiego to mieliśmy warunek,że musimy sprzątać odchody Rokusia z posesji,bo nie będzie zielonej trawki,ani psa No a czego się nie zrobi dla swojej słodkiej mordki ?
Ale myśle że naszę pieski - goldki nadawają się do bloków,ale tylko do osób które naprawdę potrafią się nimi zaopiekować,a wtedy napewno będą miały lepiej niż nie jeden pies mieszkający w domu z ogórdkiem.U mojej babci w bloku mieszka Pani z beethovenem a ta rasa jest sporo większa od naszych psiaków, a jakoś sobie radzą :]
Nie ma reguły na to czy goldek nadaje się do bloku czy nie
_____________________________________________________________
Pozdrawiam Carolin & Rocky
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 1:17, 28 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Megi napisał: | Niechodzi tylko o ogród, przecież jak nawet masz domek z ogrodem to i tak od czasu do czasu trzeba wyjśc z psem poza bramę, inaczej trawy niebedzie bo zje ją psia kupka , |
Co do tej konsumpcji miałbym trochę odmienne zdanie. Nie dlatego, że moje baby nawożą obejście bo tego nie robią. Ja akurat mam tyle czasu i chęci, żeby chodzić na spacery przynajmniej 3 razy dziennie i baby są nauczone, że te rzeczy robi się poza Ale przyjeżdżają tu inne psy i zistawiają po sdobie pamiątki i nie zauważyłem, żeby źle wpływały na trawę chociaż wizualnie nie jest to element przeze mnie preferowany
Cytat: | mi bardziej pasuje że duży , średni pies "jakby dusi się w niskim pomieszczeniu" my mieszkamy w starym odremontowanym budownictwie wysokość pokoju 3,20m całość 112m mieszkania, nasza goldenka czuje tu jak ryba w wodzie ma miejsca żeby pobiegać i popsocić,na spacery chodzi 3,4 razy dziennie, ale jak jest u naszych jednych rodziców którzy mieszkają w bloku, widać że coś jej niepasuje, ciągle dyszy, często pije, śpi na kafelkach jakby dusiła się czy to latem czy teraz zimą jest to samo, jak wychodzi na dwór odżywa, mysle że chodzi o temperature w niskich pomieszczeniach dla nas jest ciepło , dla psiaka juz gorąco! |
A więc nie jest to kwestia wysokości tylko temperatury. W domu pomimo wyłączonych kaloryferów mamy temperaturę nie niższą niż 21 bo mamy dookoła sąsiadów i nas grzeją a na wsi gdzie mam indywidualnie ustalaną mam 17,5 - 18,5 w ciągu dnia, na wieczór do telewizji i Forum 19,5 - 20 i w nocy wracamy do 17,5. Baby nie dyszą chociaż tu mamy 2,45 a w domu 3,00
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pomador
Goldeniarz
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zduńska Wola (woj. łódzkie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:24, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:20, 07 Wrz 2009 Temat postu: Blok czy Domek ? |
|
|
Hej chcialem zapytac Was gdzie trzymacie i mieszkacie ze swoimi Goldami.
Czy mieszkacie w przytulnym mieszkaniu na pierwszym pietrze czy cieplym domku z podworkiem ?
Jakie sa plusy trzymania Goldka w bloku i w domku jakie roznice.
Jakie macie problemy z utrzymaniem pokoi i domu.
I czy potwierdzacie to przyslowie:
"Pies nie musi miec domu z podworkiem,musi miec kochajacego go wlasciciela"
POZDRAWIAM ![/list]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pomador dnia Nie 20:27, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
amfetaminowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/1000 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:28, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:20, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mieszkam w bloku, co prawda nie na pierwszym piętrze tylko na ósmym, ale co tam. Poza tym mam blisko do dużego parku, więc w przyszłości Hades będzie miał gdzie pobiegać Ciężko powiedzieć jakie są plusy chociażby dlatego, że maluch jest z Nami dopiero od tygodnia Gdybym tylko miała możliwość chciałabym mieszkać w domu. Po pierwsze jest to jakieś takie moje marzenie z dzieciństwa chyba , a po drugie psinka mogłaby sobie bez problemu pobiegać w każdym momencie itp.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez amfetaminowa dnia Nie 20:31, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pomador
Goldeniarz
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zduńska Wola (woj. łódzkie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:31, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:21, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzieki za odpowiedz
Hades jest piekny !
Zachecam innych do dyskusji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
amfetaminowa
Starszy goldeniarz
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice/1000 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:33, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:22, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nie ma problemu, aha Hades dziękuje za komplement.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shinigami
Przyjaciel forum
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 3921
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:16, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:22, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
My oczywiście też mieszkamy w bloku i ciężko powiedzieć jakie są plusy i minusy mieszkania w bloku a jakie w domku, kiedy od zawsze mieszkało się w bloku...to raczej nie ma się porównania. Ale przede wszystkim to, że zawsze muszę z psem wyjść na dwór, nie ma czegoś takiego, a bo jest zimno i mokro, to na siku moge puścić do ogródka...wiec ni jako zmuszona jestem z nim chodzić co dobrze robi i mnie i jemu:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala_Pasiowa
Goldeniarz
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:27, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:24, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Pomador napisał: | A możesz napisac cos os siersci ?
Czy jest ona w każdym miejscu? Na półce ? W dywanie?
Myśle że pies w domku z podwórkiem ktory spedza wiecej czasu na dworzze gubi wiekszoscc siersci zostawiajac mniej w domu. |
Sierść goldena jest WSZĘDZIE. Ale to już gdzieś było . Użyj wyszukiwarki i znajdziesz.
A golden w dodatku traci sierść cały rok ze szczególnym oczywiście uwzględnieniem wiosny i jesieni.
Więc żeby ją stracił w ogródku, to musiałby w nim zamieszkac, a golden ZDECYDOWANIE się do mieszkania w ogródku nie nadaje.
No i nie wiem jak chcesz goldasa przekonać, żeby BARDZIEJ zrzucał sierść w ogródku niż w domu .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ala_Pasiowa dnia Nie 23:30, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pomador
Goldeniarz
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zduńska Wola (woj. łódzkie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:02, 06 Wrz 2009 PRZENIESIONY Pon 8:29, 07 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
A możesz napisac cos os siersci ?
Czy jest ona w każdym miejscu? Na półce ? W dywanie?
Myśle że pies w domku z podwórkiem ktory spedza wiecej czasu na dworzze gubi wiekszoscc siersci zostawiajac mniej w domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|