Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:41, 27 Maj 2007 Temat postu: GOLDEN tylko na wieś ! |
|
|
Właśnie wróciłam z eskapady na wieś, w góry. Cisza, spokój i co najważniejsze mnóstwo otwartych przestrzeni, ogromnych przestrzeni, łąk i pól. Kajen była zwyczajnie w niebo wzięta ! Co prawda wieczorem po całym nieprzespanym dniu padała na pysk, ale ten zmęczony pysk wyrażał wszystkie radości tego świata. Rodzice mają tam dom, ogródek. Jednakże dopiero po tym wyjeździe zdałam sobie sprawę, że golden nie nadaje się do miasta, nie nadaje się do bloków. Zwyczajnie się tu męczy co stwierdzam z przykrością W mieście nie ma odpowiednich terenów dla psa, z dala od ludzi, od dróg. Oczywiście można wyjechać kawałek za miasto, ale kto ma czas, żeby robic to kilka razy dziennie. A podwórko też nie wystarczy, oczywiście lepiej jeśli jest, ale to za mało dla goldena. Moja Kajen, o której mówiłam typowy kanapowiec potrafiła biegać jak szaleniec wśród wysokich traw podczas spacerów kilka razy dziennie. To był naprawdę widok jedyny w swoim rodzaju. W żadnym podbliskim lasku się tak nie zachowuje. To był widok goldena, który wydaje się być najszczęśliwszym psem na świecie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mroziaczek
Ekspert
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: w-m Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:21, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
i dlatego Milka nie chce wracać ze wsi z nami do domu )) ale my na szczęście mamy gdzie psa wypuścić żeby polatał choć oczywiście to nie to samo co wsi spokojna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aga3355
Ekspert
Dołączył: 25 Mar 2007
Posty: 1118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław Śląski :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:41, 28 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Emi ma na szczęście duuuuże podwórko do biegania i ma się gdzie wyszleć!
Goldeny - nie zaprzeczam - czują się bardzo dobrze na dużym, otwartym terenie ale myślę, że najsczęśliwsze są , kiedy maja obook siebie człowieka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:35, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Tak to prawda, poza domem Kajen łazi za mną jak cień Też mamy trochę terenów do biegania, chodzimy nad jezioro, do lasu, ale to nie to samo co ogromne przestrzenie na wsi, ona jak tylko je widzi to już jest w siódmym niebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:56, 29 Maj 2007 Temat postu: Re: GOLDEN tylko na wieś ! |
|
|
katia napisał: | Jednakże dopiero po tym wyjeździe zdałam sobie sprawę, że golden nie nadaje się do miasta, nie nadaje się do bloków. .. |
Nadaje się nadaje
Golden bardzo się nadaje szczególnie dla takich malutkich ludzi. I może być z nimi wszędzie. Fakt, że szaleństwa na polu to jest coś co raduje jego duszę i nasze oczy bo przecież to są psy mysliwskie. Ale po tych szaleństwach chce być blisko człowieka i myslę, że to też raduje ich i nasze dusze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 23:02, 29 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
i tu masz rację!!! jak tylko zniknę z pola widzenia luny ta przestaje się bawić i mnie szuka jak nie znajdzie siada i warczy( moja psina jest dziwna bo jak coś chce to nie piszczy tylko warczy- nie mam pojęcia czemu)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:21, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sandra napisał: | i tu masz rację!!! jak tylko zniknę z pola widzenia luny ta przestaje się bawić i mnie szuka jak nie znajdzie siada i warczy( moja psina jest dziwna bo jak coś chce to nie piszczy tylko warczy- nie mam pojęcia czemu) |
To Lady też jest dziwna bo często robi tak samo. Ale potrafi również zaszczekać np jak drzwi są za mało otwarte. Baba nie pchnie łapą czy nosem tak jak to robi Corsa tylko woła slużbę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 0:30, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
luna szczeka na jedzenie a tak to warczy biadna nie rozumie że dzieci się jej przez to boja i jak się odsuwają to warczy jeszcze bardziej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:20, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kajenie raz się zdarzyło warknąć na mnie, kiedy chciałam jej coś zabrać, ale tak ją zmierzyłam wzrokiem, że sytuacja się nigdy nie powtórzyła Z drzwiami sobie radzi podobnie jak psina Jerzego, a jeśli już faktycznie są zamknięte to szczeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:33, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sandra napisał: | luna szczeka na jedzenie a tak to warczy biadna nie rozumie że dzieci się jej przez to boja i jak się odsuwają to warczy jeszcze bardziej! |
Czy to jest prawdziwe warczenie czy tylko taki dziwny dźwięk z głębi gardła typu raczej pomruk niż warkot:?:
Lady czasem tak robi jak o coś prosi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katia
Starszy goldeniarz
Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:05, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Kajen też wydaje taki pomruk, jak kot !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
md117
Ekspert
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:35, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
sandra napisał: | i tu masz rację!!! jak tylko zniknę z pola widzenia luny ta przestaje się bawić i mnie szuka jak nie znajdzie siada i warczy |
No poza warczeniem to Valdi identycznie tyle, że gdy już mnie zgubi to lata jak szalony tak długo aż sie pani znajdzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandra
Ekspert
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 19:02, 30 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | sandra napisał: | luna szczeka na jedzenie a tak to warczy biadna nie rozumie że dzieci się jej przez to boja i jak się odsuwają to warczy jeszcze bardziej! |
Czy to jest prawdziwe warczenie czy tylko taki dziwny dźwięk z głębi gardła typu raczej pomruk niż warkot:?:
Lady czasem tak robi jak o coś prosi |
no warczy normalnie a przy tym liże ręce i macha ogonem
ale jest to inne warczenie troch takie jakbz cichsze i delikatniejsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
muucielok
Miłośnik goldenów
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 1:23, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jerzy Włodarczyk napisał: | sandra napisał: | luna szczeka na jedzenie a tak to warczy biadna nie rozumie że dzieci się jej przez to boja i jak się odsuwają to warczy jeszcze bardziej! |
Czy to jest prawdziwe warczenie czy tylko taki dziwny dźwięk z głębi gardła typu raczej pomruk niż warkot:?:
Lady czasem tak robi jak o coś prosi |
Toudi tak tez tak mruczy jak widzi, ze cos sie w kuchni szykuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yrr
Goldeniarz
Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 8:28, 17 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przez to warczenie nasza Rondelka miała problem z dopuszczeniem do egzaminu na psa terapeutę, ale udało się ją tego oduczyć i teraz na komendę "nie wolno" przestaje warczeć.
Niestety nie wiem jak to jej warczenie ma się do warczenia ostrzegawczego, bo nigdy takiego u niej nie słyszałem, ale po reakcji jej ciała widzę, że jest ono innego typu: nie odsłania zębów, nie jeży sierści na grzbiecie. Należało by to raczej nazwać mruczeniem niż warczeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|