Golden w autobusie

Cookie Monster

W Niemczech w autobusach, tramwajach i pociągach jest obowiązek zakładania kagańca. Bilety też sie kupuje (cena jak za rower), ale to z książeczką szczepień to dla mnie nowość? To na wypadek, jak by pies miał ugryźć kogoś przez kaganiec? Confused

Aga&Luna

U nas w Bydgoszczy nie trzeba mieć dla psa kagańca, wystarczy smycz. Książeczkę zdrowia jak sprawdzają to chyba cud. Ojciec (pracownik Bydgoskiego MZK) mówi, że nie ma u nich takiej zasady "pies = smycz+kaganiec+książeczka.), jedyne co to smycz :], a bilet trzeba, ale tylko dla dużych psów takich jak właśnie goldek Sad

Wandalka17

angelaa

no ja też dużo jeżdziłam, z Szilem autobusem i nigdy mi sie taka sytuacja, nie zdarzyła. Ale wiadomo ludzi są różni, akurat trafiłaś na chamskiego kierowce Sad

MARIOLA-JACEK

Psy w autobusie MUSZĄ mieć kaganiec,ja też nie wiedziałam myślałam że tylko te szczekające albo grozniejsze ale nie.Skasowałam dwa bilety za siebie i psa i siadłam w tyle nikomu nie wadząc nawet ludzie nic nie mówili uśmiechali się tylko.Za to kierowca trafił się gbur i kazał mi wyjść aż się prze straszyliśmy,mówię że mam bilet a on straszył mnie kondą więc wolałam się nie wkurzać i wyszłam od tamtej pory staram się unikać takich sytuacji a na wszelki wypadek zakupiłam miękki materiałowy kaganiec ale śmiesznie wygląda w nim nasz pies i wtedy wydaje się jakby był grożny bo porównuje go do hanibala w śmieszniejszej wersji ha ha no i niepotrzebnie się psa denerwuje bo nie lubi go ,więc rzadko bardzo go używamy.

Magda&Lucky

My rzadko jeździmy komunikacją miejską. A tak naprawdę to nigdy, bo nie ma potrzeby psa do samochodu i jazda Smile

MARIOLA-JACEK, proszę zwracaj większą uwagę na ortografię. Jak masz Firefoxa to sam podkreśla błędy. Będzie się przyjemniej czytało Smile

MARIOLA-JACEK

Właśnie nie zwracam uwagi pisze szybko i tak to jest,sorrki może myślę,że ważniejsza jest treść nie błędy :? Postaram się jednak ok :)Nie każdy jest idealny,pozdrawiam pa :)

Magda&Lucky

MARIOLA-JACEK

Spoko tzn. Wink

dobrze postaram się,ale często chcę wtrącić parę słów i nawet z pospiechu nie patrze na to co pisze,więc czasem trudno komuś pojąć co pisze bo czas goni a ja lubię tu wchodzić na nasze forum.Pozdrawiam pa nie gniewam się,ale jak co przymykajcie oczka piękne swe ok?paaaaa Wink

Magda&Lucky

Monina&Breguś

Zabierając swojego psa gdziekolwiek autobusem czy jakim kolwiek innym środkiem transportu powinniśmy znać swoje prawa.Wydaje mi się że niektórzy kierowcy nadużywają swoich kompetencji w stosunku do właścicieli,pomijając fakt jakim tonem i słownictwem potrafią się czasami do człowieka zwrócić.I ja nie mówię tutaj tylko o właścicielach psów ale ogólnie...
Ponadto to co zauważyłam jeżdżąc teraz autobusami-istnieje coś takiego jak niechęć lub nietolerancja psiarzy w autobusach.Najwięcej do powiedzenia mają :staruchy z wytapirowanymi włosami i żule.

karolka

Mam pytanie, czy orientuje się ktoś może jak jest w Łodzi z jeżdżeniem psów w autobusach/tramwajach?

Magda&Lucky

karolka

Heh, gdybym jeździła, to bym zapewne nie pytała Wink

ale jestem z Bełchatowa, więc pytam, bo może jakiś Łodzianin może mi udzielić takowych informacji Wink

Magda&Lucky