Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Golden w autobusie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sonrissa
Goldeniarz


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:04, 27 Mar 2011    Temat postu:

A u 5 miesięcznego goldena też muszę zakładać kaganiec? To w sumie by było idiotyczne bo co taki szczeniak może zrobić. No ale nie wiem co sobie może taki kierowca wymyślić.. Confused

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sonrissa dnia Nie 19:05, 27 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga&Luna
Ekspert


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:25, 27 Mar 2011    Temat postu:

pies to pies i nie ma znaczenia jaki jest młody. Ja jeździłam z psem wiele razy i wiele razy była kontrola i nawet 2x policja, nikt się nie przyczepił na brak kagańca, szczerze powiem, że nawet go nie kupiłam. U nas wystarczy potwierdzenie szczepienia na wściekliznę i smycz. Zwykle nie zwracają uwagi, jeżeli pies jest spokojny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sonrissa
Goldeniarz


Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:20, 28 Mar 2011    Temat postu:

Ciekawe jak jest u nas w Olsztynie. Widziałam parę razy ludzi jeżdżących z psami bez kagańca i jakoś nikt się nie przyczepił, chyba kagańce powinny być tylko u psów zagrażających bezpieczeństwu pasażerów ,u ras agresywnych, tak mi się wydaje.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sonrissa dnia Pon 10:22, 28 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aga&Luna
Ekspert


Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:26, 28 Mar 2011    Temat postu:

Na 100% musi być oświadczenie o szczepieniu, a jak nie wiesz jak u Was jest to po prostu kup jakiś kaganiec i miej go przy sobie, niech wisi przy smyczy, tak na wszelki wypadek Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookie Monster
Rutyniarz


Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Drezno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:54, 28 Mar 2011    Temat postu:

Z kagancami to wcale nie jest tak, że warto się je zakładac tylko psom agresywnym, a tym łagodnym albo młodym to nie ma sensu. Tu chodzi o coś innego. Jazda dla psa przepełnionym autobusem to jednak stres - ciasno, gwarno. Każdy wie, że różne rzeczy się w autobusach dzieją, a dla zestresowanego, nawet z natury łagodnego psa np. hałaśliwa młodzież może być katalizatorem do nieoczekiwanych reakcji.
Ale to nie wszystko. A co przy wypadku, stłuczce? Czy ktoś zastanowił się, jak w takiej sytuacji reaguje pies, nie daj boże do tego zraniony? Wiadomo przecież, że przy udzielaniu pierwszej pomocy zranionemu psu należy w pierwszej kolejności związać mu kufę, aby móc bezpiecznie (dla siebie) go opatrzyć. Psy będąc pod wpływem szoku reagują bardzo agresywnie, a w zamkniętym autobusie pełnym ludzi to może być prawdziwa tragedia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum


Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galomin - sioło k/Płońska
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:30, 28 Mar 2011    Temat postu:

Cookie Monster napisał:
Z kagancami to wcale nie jest tak, że warto się je zakładac tylko psom agresywnym, a tym łagodnym albo młodym to nie ma sensu. Tu chodzi o coś innego.

Ale to nie wszystko. A co przy wypadku, stłuczce? Czy ktoś zastanowił się, jak w takiej sytuacji reaguje pies, nie daj boże do tego zraniony?

Psy będąc pod wpływem szoku reagują bardzo agresywnie, a w zamkniętym autobusie pełnym ludzi to może być prawdziwa tragedia.


Rzeczywiście, nawet przez chwilkę nie brałem pod uwagę tej możliwości Confused
Właściwie to chyba wszyscy myśleliśmy o sytuacji - wsiadam, jadę i jest miło i bezpiecznie Surprised .
Ale przecież okazuje się, że nie zawsze jest pięknie Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:11, 14 Cze 2011    Temat postu:

Moje psy jeszcze nigdy nie jechaly ani autobusem ani pociagiem..Wlasciciwe jestem ciekawa jakby zareagowaly
Do pracy dojezdzam pociagiem to widze czesto piese w pociagach.W nl nie ma nigdzie nakazu kaganca .Za to byl zakaz wielu ras uznanych za agresywne, ktory nie wiem, ale chyba teraz zniesli Rolling Eyes Cos czytalam.
Ale opisana sytuacja Cookie Monster ma madre podstawy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Wto 23:25, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BALDUR
Ekspert


Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:28, 15 Cze 2011    Temat postu:

Baldur nie lubi komunikacji miejskiej, przeważnie jak musimy to jedziemy tramwajem, ale mamy ze sobą kaganiec. Nawet jeżeli jest z łagodnej rasy, to większość ludzi boi się tego, że jest duży (dla mnie taki średni Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PatrycjaiLenka
Rutyniarz


Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:35, 15 Cze 2011    Temat postu:

no w tym temacie to mam dużo do powiedzenia bo z Leną regularnie od małego jeździmy autobusem jeśli chodzi o jakieś nie miłe sytuacje to się nie zdarzyły raz tylko kierowca wyskoczył do nas jak oparzony i sprawdzał czy mamy kaganiec... Lena zawsze go ma a jak wchodzimy do autobusu stajemy tam gdzie wózki wczoraj towarzyszyły nam aż 3 był duży ścisk ale jechałam i nikt nie mówił że za ciasno i won z psem. Zazwyczaj lenka kładzie się na podłodze a większość staruszek patrzy maślanym wzrokiem .... a teraz sobie przypomniałam jednej nie pasowało ze ja Lena powąchała ale to pewnie taka osoba co z chęcią by psa przez okno wyrzuciła ;/;/ zdenerwowałam się ale inna staruszka mówi że mam się nie przejmować. Ogólnie to jeżdżę często tymi samymi autobusami już mnie kojarzą a wiekszość ludzi zaczyna ze mną rozmowę na temat psów, jeśli chodzi o bilet dla Leny to nie kupuje bo mam miesięczny Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PatrycjaiLenka
Rutyniarz


Dołączył: 20 Kwi 2011
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:38, 15 Cze 2011    Temat postu:

sonrissa napisał:
A u 5 miesięcznego goldena też muszę zakładać kaganiec? To w sumie by było idiotyczne bo co taki szczeniak może zrobić. No ale nie wiem co sobie może taki kierowca wymyślić.. Confused


dla świętego spokoju kup mu kaganiec u mnie jest tak że bez kagańca wypraszają ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bajaderka123
Ekspert


Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa/Bródno
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:08, 15 Cze 2011    Temat postu:

Jeździmy autobusem regularnie - czasem jest luźno, czasem tłoczno. Najczęściej jest to grupa psów - niemałych - Duffel. Joko (gordon seterka), Zoja (rodezjanka). Brutus ma na pysku halter - zwykły przerobiony (poszerzony pasek żeby mógł swobodniej pysk otwierać a na wierzchu ma naszytą tasmę pasmanteryjna żeby pasem był szerszy i bardziej widoczny). Zoja najczęściej nie ma na pysku nic lub też halter. Kierowca patrzy czy psy maja coś na pysku - mają więc spoko. Pasażerowie różnie - czasem im psy przeszkadzają bo chca łazić z przodu do tyłu i z tyłu do przodu a my blokujemy cały środek - psy leżą i zajmują całą podłogę. Czasem są mokre, czasem brudne. W sumie żadna z nas nie zwraca najmniejszej uwagi na jakieś komentarze czy uwagi. Kiedyś jechaliśmy na Kępę Potocką - było naprawde dużo psów - pan kierowca odmówił nam jazdy - bo jego zdaniem takiej psiarni wiózł nie będzie. Ale siedzieliśmy juz w autobusie. Generalnie olaliśmy go i stwierdziliśmy że my mamy czas....on jak sie spóźni na pętle to mu pojadą po premii więc dostanie po dupie za własną głupotę. Psy miały cos tam na pyskach, były grzeczne i leżały. Kierowca nie miał wyboru, musiał jechać. Nie ma przepisów zabraniających podróżować środkami komunikacji ze zwierzakiem który nie jest agresywny, bez względu na ilość tych zwierzaków (1 os dorosła = 1 pies)
Generalna zasada - nie przejmować się, nie słuchać zaczepek, trwać w uporze ale spełniać wymogi prawne. I trzeba doczytać sobie wszelkie możliwe przepisy bo żeby móc dyskutować, trzeba wiedziec o czym


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin