golden w samochodzie

kesse

Madziu , Kess wskakuje bez problemu, czasem ma opory... ja zawsze staje z drugiej strony i ja wołam do auta a jak juz jest w srodku to nie ma problemu...

my kupilismy taki pokrowiec.. wszystko chroni przed kudłami i piachem no i w razie czego jest rozpinany wiec jak ktos chce usiasc z tylu to jedna polowke mozna rozpiać...
[link widoczny dla zalogowanych]

Magda&Lucky

Ewelinko, bardzo ładny Smile

Na taki to by Lucky chciał wskakiwać.
Zresztą jak napisała Joa, nie będzie miał wyjścia Wink

Jak dostanę wypłatę to zamówię Luckusiowi Smile

mroziaczek

Jerzy Włodarczyk

Ewa&Duffel

Moja mama zmieniła samochód (poprzednio mieliśmy kombi) i teraz Duffel będzie musiał jeździć na tylnych siedzeniach, więc chyba kupimy taką matę
[link widoczny dla zalogowanych]
wygląda bardzo zachęcająco

kesse

lila to jest dokladnie ta mata która pokazywałam.. mamy ja od jakiegos czasu i swietnie sie sprawdza a i tapicerka sie nie brudzi...
jednak dla wiekszego bezpieczenstwa pies jest w psich pasach , szczegolnie jak sie jedzie gdzies dalej , jak pies jest w pasach to stabilniej siedzi i nie rzuca nim tak...

Ewa&Duffel

O, to super, że u was się sprawdza Smile

Na aukcji napisali, że mata posiada otwory pozwalające na przypięcie psa pasami bezpieczeństwa. A jakie wy macie szelki do samochodu? Bo będziemy musieli teraz kupić...

Jerzy Włodarczyk

My nie używamy szelek ani pasów oczywiście dla bab. W podrózy nawet kilkunastominutowej baby sie układaja i co jakiś czas zmieniają pozycje. więc uważam, że sama mata jest wystarczającym zabezpiueczeniem Very Happy

kesse

Jurku to masz szczescie majac tak spokojne baby, moj wiercipięt nawet w czasie 3 godzinnej podrozy sie nie polozy, a jak juz to na 5 sekund, tak wiec szelki wskazane...

Lila
mata ma takie dziurki w miejscach gdzie w aucie sa zapiecia do pasow wiec nie ma problemu....
jesli masz normalne szelki dla psa to potrzebna jest ci tylko koncowka aby dopiac ja do szelek a druga strona jest zakonczona wtyczka do zapiecia do pasow, ale nie mam pojecia czy mozna to kupic osobno, ja kupowałam w komplecie z szelkami na allegro jako pasy dla psa...

Jerzy Włodarczyk

Ewa&Duffel

a możesz dać linka do szelek, jakie masz? z góry dzięki

Duffel też się strasznie wierci podczas jazdy, tylko że do tej pory jeździł w bagażniku, więc zobaczymy, jak to będzie mu się jechało na tylnych siedzeniach Wink

Siugowa

Od hodowcy goldenów usłyszałam, że nie powinnam wozić psa w bagażniku kombii dopóki nie ukończy roku. Oczywiście- stawy. Bajka siedzi z tyłu między moimi synami. W naszym przypadku, mata jest zbędna i bujamy się z częstym czyszczeniem auta. Stare poszwy, ręczniki czasem nie zdają rezultatu z wiercącym się psem.

Ewa&Duffel

Ja nic takiego nie słyszałam na temat kombi...

Siugowa

Też się zdziwiłam -bo niby co za różnica gdzie pies wskakuje - do bagażnika kombi czy do środka auta. Może ktoś też z taką opinią się spotkał?
A Bajka jeździ z nami a nie w bagażniku z wyboru. Naszego.

Jerzy Włodarczyk

Ja tylko wiem, że bagażnik jest miejscem bardziej niebezpiecznym od tylnego fotela bo w przypadku najechania pies ma małe szanse