Goldenek w bloku?

Asia i Fibi

Jak dla mnie fakt, że mieszkam w domku, a nie w mieszkaniu jest istotny głownie dla mnie i mojej wygody. Bo oznacza to, ze rano mogę zezwlec się z wyra i otworzyć jej drzwi na ogród, a na spacer wyjść jak se spokojnie wypiję kawę i się wybiorę co jest wielkim luksusem. Samej Fibi natomiast jest chyba raczej wszystko jedno...

Jerzy Włodarczyk

Polianna

Być może to ważne dla mnie Very Happy

ale myśle, ze Nikosiowi to tez pasuje Smile

Jerzy Włodarczyk

Ja tez liczę na to, że moim pasuje ale mnie jest potrzebne Laughing

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 19:01, 01 Mar 2014 Temat postu:

Asia i Fibi · Wysłany: Sob 19:44, 01 Mar 2014 Temat postu:

Ewa&Duffel · Wysłany: Sob 20:06, 01 Mar 2014 Temat postu:

Jerzy Włodarczyk · Wysłany: Sob 21:19, 01 Mar 2014 Temat postu:

Asia i Fibi · Wysłany: Sob 23:28, 01 Mar 2014 Temat postu:

Ewa&Duffel · Wysłany: Nie 0:18, 02 Mar 2014 Temat postu:

Ja to musze przyznać, że bardzo nie lubię, kiedy ktoś inny idzie z Dufflem na spacer Wink

Może dlatego, że pozostali domownicy wychodzą z nim rzadko i po prostu nie wiedza, z którymi psami się może witać, a które lepiej ominąć, od których krzaków trzeba go odwołać, bo zazwyczaj są tam jakieś pyszności itp. I zawsze, jak idzie z kimś innym, to się martwię,że się czegoś nażre i będzie problem Rolling Eyes

Na szczęście teraz nam skosili trawę na łące tuż za domem, gdzie nikt nie chodzi, więc zazwyczaj jest po prostu tam wypuszczany przez innych domowników i to jest bardzo dobre rozwiązanie Razz

Asia i Fibi · Wysłany: Nie 1:29, 02 Mar 2014 Temat postu:

Ja mam tak samo Laughing

W sumie nienawidzę jak ktokolwiek inny wychodzi z moim psem i między innymi dlatego w ogóle nie walczę o to, żeby oni wychodzili. Zawsze mi się wydaje, że wszystko zrobią nie tak, zachowają się nieodpowiednio, nie zareagują jak trzeba i w ogóle nikt nie jest wystarczająco odpowiedzialny i godny zaufania

I jak już na przykład Marsowa wychodzi to i tak jest zawsze długa litania, co ma robić, a czego pod żadnym pozorem nie, itd.

Czasem sobie nawet myślę, że to może nie jest całkiem normalne

Polianna · Wysłany: Nie 12:23, 02 Mar 2014 Temat postu:

Widzę, że nie jestem sama. Ja mam podobnie. Najbardziej boję się o inne psy. Nikoś leci do każdego i jesli ktoś mnie wyręcza i idzie na spacer z Nikosiem, a nawet co gorsza idzie na wybieg dla psów z nim beze mnie to strasznie to przeżywam bo tak jak już pisałam Nikoś uważa, że każdy pies jest mily, nie umie się bronić, a co jeśli ktoś go zaatakuje, a osoba z, która poszedl na spacer nie bedzie umiala go uratować?