Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beta&emi
Miłośnik goldenów
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:01, 28 Sie 2008 Temat postu: goldenka i świnka morska pod jednym dachem? |
|
|
To mój pierwszy post na tym forum. Za osiem dni w moim domu pojawi się goldenka Emi. W mieszkaniu mam jednak również 1,5 roczną świnkę morską Milenkę. Kiedy najlepiej przedstawić ich sobie nawzajem? Czy ktoś ma w domu goldena i świnkę morską? Jak się dogadują?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:39, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam psa i 2 króliki. Niestety, nie dogadują się najlepiej. Króliki boją się psa i kontakt zawsze odbywa się pod moim nadzorem, a króliki są w klatkach. Chociaż pies raczej dobrze na nie reaguje, tylko czasami szczeka.
Jednak pies przybył do mnie do domu, gdy miał 5 miesięcy, więc oswajanie go z widokiem królików nie było łatwe. Ty zapewne będziesz mieć małego szczeniaczka, więc powinno Ci lepiej pójść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beta&emi
Miłośnik goldenów
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:10, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za szybką, ale niestety niezbyt pozytywną odpowiedż. Szczeniaczka odbieram w wieku ośmiu tygodni. Pozostaje więc mieć nadzieję, że będzie trochę lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:12, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Na pewno Ja wcześniej miałam świnkę morską i psa rasy collie, świnka się go w ogóle nie bała, a raz go nawet ugryzła w nos, jak się nad nią pochylił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kesse
Przyjaciel forum
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 11852
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolny śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:22, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
beta przy takim szczeniaku mozes zswinke wyciagnac z klatki, oswajaj go... klatka niech bedzie czesto w poblizu psa.. pies od malego przyzwyczaji sie do zapachu i do tego domownika, mysle ze nie bedzie problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
grafi
Rutyniarz
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 575
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:48, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
my mieliśmy świnkę morską gdy w naszym domu pojawiła się Amber,początkowo była zaskoczona tym stworzeniem i szczekała na świnkę kilka razy.Zuza{świnka} nic sobie z tego nie robiła była już dość wiekowym stworzeniem więc uznała że nie warto zawracać sobie głowy smarkaczem.
Po kilku dniach obwąchiwania świnki przez szczebelki klatki Zuzę wypuściliśmy na zewnątrz, wcześniej zawsze chodziła po mieszkaniu "luzem", no i zaczęło się: Amber zachwycona koleżanką tak ją wylizała, że wszystkie kłaczki jej pokleiła śliną, Zuza prychała na nią trochę a później leżały razem jedna przy drugiej bez żadnych ekscesów i tak już zostało.
Niestety Zuza niedawno odeszła {miała ponad 7 lat" ale była naprawdę słodziutkim stworzeniem.
Więc bez obaw,pokarzesz swojemu psiakowi to przedziwne stworzenie,pozna,przyzwyczai się i kto wie może nawet zostaną kumplami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
beta&emi
Miłośnik goldenów
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:54, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Fajnie, dzięki za rady:). Zrobię tak jak piszecie no i zobaczymy:-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buffalo
Starszy goldeniarz
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:01, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
My również mamy świnkę morską i goldenkę Najpierw była świnka,a dopiero od 2 m-cy nasza Atena.
Zaczęliśmy je codziennie oswajać ,biorąc na kanapę,żeby się mogły obwąchać. Na poczatku świnka się bała, bo Atena wykonywała bardzo dużo nieskoorynowanych i szałaputnych ruchów , ale po czasie nauczyał się że musi być w pozycji leżącej i teraz jest ok. Nie zostawiamy jedank ich bez nadzoru, bo nigdy nie wiadomo , co mogłaby zrobić w czasie pieszczot:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Buffalo dnia Czw 13:02, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Monina&Breguś
Ekspert
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1606
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:23, 03 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zwierzaki napewno się zaakceptują.Nie nalezy ich tylko zostawiac samym sobie bez nadzoru,jako że goldaski to psy myśliwskie.Nigdy nie wiadomo kiedy ich instynkt się odezwie a mała,biegająca swinka morska może w oczach goldena nagle objawic się w postaci ofiary którą trzeba schwytac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wandalka17
Rutyniarz
Dołączył: 15 Cze 2008
Posty: 621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:53, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Też mam świnke morską i goldenke . Sarcia dosyć dobrze reaguje na Hildzie . Zaprasza do zabawy , czasem nawet się gonią :)Kiedys puściłam Hildzie żeby sobie pobiegała a ta Sarze do miski nasikała oczywiscie tej pustej , a z drugiej to na porządku dziennym popija sobie wode
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wandalka17 dnia Pon 16:00, 13 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sonrissa
Goldeniarz
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Też mam roczną świnkę morską i goldena 3,5 miesięcznego. Świnka(Maja) na początku się bała, później ją wypuściliśmy powąchali się i oczywiście Dago chciał się z nią bawić. Czasami wypuszczaliśmy Maje z klatki ,żeby sobie pobiegała po domu ale Dago ją gonił i ruszał ją łapą, dlatego już jej nie wypuszczamy bo strasznie się boi. Ale jak jest w klatce i Dago leży obok niej to jest wszystko ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
trissi
Goldeniarz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa, Tarchomin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:13, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Brandy od pierwszych dni była przyzwyczajana do świnki, niestety chce się z nią bawić i wydaje mi się, że ma bardzo silny instynkt łowiecki, gdyż jak mam świnkę na rękach, brandy leży obok to szczeka bardzo wysokim tonem i zaczyna dyszeć. Mam nadzieję, że trochę z wiekiem jej przejdzie ganianie świnki.... czego można wymagać od 3,5miesięcznego psa.
Obinia ma już dość i nie raz urgryzła Brandy w nos broni się jak może
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
BALDUR
Ekspert
Dołączył: 25 Maj 2010
Posty: 2515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:01, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwsze spotkanie Baldura z chomikiem wyglądało ... hmmm ... dla niego apatycznie. Chomika - Baster'a - trzymałam na dłoni, przed psem ok 5 mies. wcześniej był tylko w klatce i nie wyciągałam go. Gadałam z tatuśkiem i odwróciłam głowę, nagle poczułam że coś połyka mi rękę. No może przesadziłam delikatnie zamknęła się przestrzeń nad i pod moją ręką, tak to dobre określenie. Po chwili mojego szoku piesek otworzył paszczę chomik był niedraśnięty, ale doznał szoku, miał jakby czkawkę. Za to Baldur po raz pierwszy od taty dostał karę 5 min na korytarzu - samotnie Oczywiście już potem było wszystko ok, tylko chomik jak widział przez pręciki w klatce psa to dawał dyla do swego domku. Ale drugi się go w ogóle nie bał i po nim łazi, Baldur go tylko obserwuje, już nie próbuje konsumować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bajaderka123
Ekspert
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 1614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bródno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:24, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Brutus poszedł do klatki od razu gdy przybył do domu. Miał w oczach dwa znaki zapytania "co to jest?" a świnka burczała. Następnego dnia świnka została wyjęta z klatki i podsunieta psu pod nos. obwąchał ją a ona go ofukała. Brytus miał wtedy 4 miesiące. Przez kilka dni obserwowałam ich kontakty. Zaakceptowali sie bez problemów. Świnka włazi mu pod pysk, on ją liże, ona burczy, on ją liże jeszcze mocniej. Ona nie ucieka. Gdy wracamy ze spaceru Brutus leci do klatki przywitać się i jest witamy radosnym piskiem. Czasem leży przy klatce w której leży świnka i tak sobie śpią nosek w nosek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aga33
Początkujący
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:55, 06 Lut 2011 Temat postu: oooo. to były szaleństwa. |
|
|
sonrissa
Wysłany: Śro 13:07, 26 Sty 2011 Temat postu:
Też mam roczną świnkę morską i goldena 3,5 miesięcznego. Świnka(Maja) na początku się bała, później ją wypuściliśmy powąchali się i oczywiście Dago chciał się z nią bawić. Czasami wypuszczaliśmy Maje z klatki ,żeby sobie pobiegała po domu ale Dago ją gonił i ruszał ją łapą, dlatego już jej nie wypuszczamy bo strasznie się boi. Ale jak jest w klatce i Dago leży obok niej to jest wszystko ok
U mnie jest dokładnie to samo, kiedy nasza świnka (Rozalka) przyjechała, Maja po prostu oczu nie mogła oderwac, a w nocy to nam nie dała spac cały czas szczekała i szczekała.. Teraz już jej powoli przechodzi jak świnkę wyjmiemy z klatki to już tylko ją wącha i leży obok niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|