Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Hodowca r=r jak to dumnie brzmi...
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:23, 15 Cze 2011    Temat postu:

Osmielam sie po dlugim przemysleniu dojsc do wniosku, ze wiekszosc tych fabryczek jak Wy mowicie, powstala wlasnie ze wzgledu na mode na rasowe.
Patrzac na to z boku, ma sie wrazenie ze w Polsce psow za malo.
Namnazaja sie hodowcy - poprawiajacy rase uhmmm , namnazaja sie pseudo - poprawiajacy stan portfela tych co za rasowego nie chca zaplacic.
Jednych i drugich coraz wiecej.
Wyczytalam ,ze akcja r = r miala na celu zeby na dana rase mowic ze to ona.
OK, dla kogos kto hoduje goldeny np, wklada w to mnostwo pracy, sercem i duchem jest w rasie, moze byc krzywdzace, ze inny ktos osobnika nie rasowego, np zle wychowanego ocenia jako przedstawiciela goldena i robi ukochanej rasie krzywde i zla opinie.Rozumiem jak najbardziej!!! Milosnicy/znawcy rasy maja to prawo.Bo oni wszystko dla owej rasy robia.
Ale ktos, kto kupil pierwszy 1 x goldena , jako wlasciciel ma prawo wymagac od innego wlasciciela nierasowego piesa zeby mowil inaczej?A coz to za znawca.. Wink
.
A gdzie troszeczke akceptacji, dystansu , swobody slowa, czy prostej zyczliwosci..

Tego kochajacym zwierzeta potrzeba jak najwiecej..


Pozatym hodowca przez duze H, wg mnie Wink ma zarezerwowane szczeniaki przed porodem prawie Razz Hoduje tylko wtedy jezeli jest na to potrzeba.I nie zapominajmy ze hodowca przez duze H czesto nie moze tak patrzec jak my, wlasciciele na psy.Bo to jest inaczej.Jak by kazdego , ktory zostal mu sie a badania nie pozwalaja hodowac;czy inna rzecz wyklucza nadawalnosc sie hodowlana- mial zostawiac sobie - hodowla rozpadla by sie w szwach Razz Czyli rowniez troszke dystansu jak zwykly czlowiek z jakiejkolwiek przyczyny szuka nowego domu- hodowcy tez tak robia Razz Wink
Chyba ze malo hodujaca, majaca czasem miot hodowla, ktora jest w stanie wszystko miec w domu Razz .

i na tym juz koncze wogole zastanawianie sie w tym temacie.Zmeczyla mi sie glowa Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Śro 18:58, 15 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:21, 15 Cze 2011    Temat postu:

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cody dnia Pią 21:46, 02 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:02, 16 Cze 2011    Temat postu:

Cody napisał:
Osoby, które chcą kupić swojego pierwszego goldena, pytają na forach o najlepsze hodowle. Co to znaczy dobra hodowla? [...] Wniosek, nie interesuje go to jak rozwijają się jego szczenięta, czy są zdrowe, jakie cechy przejawiają, więc w swojej hodowli nie bierze tego zupełnie pod uwagę. Kupując od hodowcy nie muszę się znać na hodowli, ale mam prawo oczekiwać, że hodowca dołożył wszelkich starań aby jego szczenięta były najlepsze z najlepszych, za to mu płacę
Gośka i Cody


Rozumiem, że kupiłaś psa rodowodowego z hodowli i hodowca się nie interesuje jak rozwija się potomstwo. Tak więc sama osowiedziałaś sobie co (między innymi) znaczy dobra hodowla - taka która nie wypycha tylko szczeniaków z domu, ale tez interesuje sie nimi po opuszczeniu hodowli.

Ja trafiłem na super hodowce i nie mam na co nazekać. Co prawda nie upomina się o zdjęcia i nie wypytuje czy piesek zdrowy, ale kiedy wysyłałem mu ostatnio zdjęcia Leny, odpisał długim mailem opisując tez co robi rodzeństwo Leny itd.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:36, 16 Cze 2011    Temat postu:

Pasta, ja pytania o dobrą hodowlę nie kierowałam do siebie tylko "do ogółu".
Cieszy mnie fakt, że twój hodowca jest zainteresowany losem swoich szczeniąt, oby wszyscy tak podchodzili do sprawy,
pozdrawiam,
Gośka i Cody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:31, 16 Cze 2011    Temat postu:

Pasta..i co tej "biednej"Cody to teraz da, ze teraz wie..
Powinna byc ostrzezona zanim sie ja(ogol) odsylano do hodowcy rasowych..
Jak wszyscy inni kierowani do hodowli psow rasowych.
Zeby masowo gdzies wysylac, trzeba miec do tego grube podstawy..
Hodowca jej psa zachowuje sie jak pseudo i to zly pseudo,
zazerowal na akcji r=r.. Twisted Evil

ja lata temu kupujac inna rase moglam w necie wyczytac dobroczynnosci r=r hodowli ale tez na co uwazac.Tylko w ten sposob mozna mowic idz do pani A, a nie do pani B Razz I oczywiscie wybranie pani A zalezalo ode mnie /mojego wkladu ale wiedzialam na co zwracac uwage!
Albo sie wie ze pani A jest idealna albo sie wyjasnia co pani A moze miec za wady.
A z tej r=r to pani A czuje sie bezkarna, narasta paniow A w tempie blyskawicy i takie siupy Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Czw 14:45, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:00, 16 Cze 2011    Temat postu:

Właśnie dlatego to jak walka z wiatrakami... Prawda jest taka że nieuczciwi hodowcy (domniewam ze Cody trafiła na takiego) żerują na naszej niewiedzy, braku doświadczenia i tym że wielu z nas jak zobaczy małą puchata kulke to serce mięknie i cały świat juz sie nie liczy.

My jako ludzie z forum (już bardziej świadomi, zaznajomieni z doświadczeniami innych) mamy małe szanse uświadomić reszte polaków. Możemy sie starać rozmawiać, opowiadac o tym znajomym, organizować akcje (np r=r) i napewno coś to pomoze, ale itak dotrzemy tylko do małego promila.

Bo poprostu wielu z nas, najpierw cos kupuje a później czyta w internecie co kupił i jak sie tym zająć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:56, 16 Cze 2011    Temat postu:

Eh , tylko sie upic albo jonta zapalic Laughing Laughing Laughing
nie nie, do niczego Was nie namawiam, to tylko zart!!!(a na pewno nie przed 18rokiem zycia! a najlepiej 21!Cool )
To wszystko to jak ten brazylijski serial .. jak sie jeden problem skonczy to zaczyna drugi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:12, 16 Cze 2011    Temat postu:

aga_81 napisał:
znowu się wczytałam...macie dużo racji dziewczyny z pseudochodowlami i dużo racji ma Krzysia....to smutne bo u nas nadal psy i zwierzęta ogółem traktuje się przedmiotowo....miałaś wiele szczęścia Krzysia ze kupiłaś psy od takich ludzi.....pasja i miłość do psów a reszta to drugi plan......ja rozumiem propagandę z r-r, ale swojego wyboru nie żałuję, nie czuję się gorsza. Może dlatego że rasowe goldki, które znam chorują, właściele narzekają że są proste, bo co chwile jakieś szkody....a przecież to rasa idealna do wyprowadzenia, nawet z kupą kłaków na podłodze można sobie poradzić jeśli nabędzie sie porządny trymer.



bo najgorsze jest to jak kazdy ma racje, chce dobra psow tylko wszystko sie krecie w kolo .. Crying or Very sad i nic nie daje Crying or Very sad
A pewnie, jak juz goldena ma byc trudno ulozyc(madremu czlowiekowi- bo na to zasluguje kazdy pies), to ja nie wiem, co z ta rasa sie niby dzieje?
A moze z wlascicielami.
Juz nie wiem nic
Ja wyszlam na goldka z boxerow..od lat je mialam.
i je tez da sie ulozyc Laughing ; a to dopiero rasa z "instrukcja obslugi" i jakos nie kazdy wlasciciel lyka prozac i ma psychologa Laughing Wink
juz nie mowiac o innych rasach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasta
Starszy goldeniarz


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 429
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:50, 16 Cze 2011    Temat postu:

Krzysia napisał:
Eh , tylko sie upic albo jonta zapalic Laughing Laughing Laughing
nie nie, do niczego Was nie namawiam, to tylko zart!!!(a na pewno nie przed 18rokiem zycia! a najlepiej 21!Cool )


Niestety u nas to może sie tylko legalnie upić Smile szczęsliwi Ci co mieszkaja w NL


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pasta dnia Czw 17:06, 16 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:28, 16 Cze 2011    Temat postu:

Nie, nie nie Pasta proszę cię, jestem ostatnią osobą pod słońcem, która dałaby się nabrać na małą, puchatą kuleczkę, ja wiedziałam czego chcę ( to mój drugi golden). W tym konkretnym przypadku nie mogę powiedzieć, że hodowca był nieuczciwy (w tym punkcie) tylko, że nie był profesjonalistą, za to mistrzem świata w marketingu co mnie trochę zmyliło
pozdrawiam. Zaznaczam,
Gośka i Cody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:27, 16 Cze 2011    Temat postu:

Eh, szkoda mi Ciebie Gosiu..naprawde, to nie jest mile ani okee..Wyobrazam sobie jak sie musisz czuc Confused
Hodowcy Miska to reaguja na kazde foto, nawet jak im wysylam jak sie uswinil w blocie i ze go im zwroce niedlugo haha(jako zart oczywiscie), wysylaja kartki na jego urodziny i calego miotu(ale oni mieli wogole malo miotow na lata co hoduja), nawet interesowali sie i pisali jak Kaya (boxerka byla kiedys operowana).Bo to w koncu "starsza siostra Miska" z ktora mieszka.
A hodowczyni mojej znajomej z jamnikiem szorstkowlosym wysyla na kazde jego urodziny maluski smieszny prezencik poczta Razz .Kartki na swieta itp to baaardzo juz duzo hodowcow rodzinom wysyla.I my do nich naturalnie Razz
Znam i osobiscie i z opowiadan naszczescie wielu fajnych hodowcow.
Niestety nie wszyscy..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:38, 17 Cze 2011    Temat postu:

No bo o ile pamiętam Kamilko, twój hodowca miał jeden miot, dlatego nie ma problemu z zapamiętaniem swoich szczeniąt. Ten kto "wyprodukował i dalej produkuje" kilkaset to ma kłopot,
Gośka i Cody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:44, 17 Cze 2011    Temat postu:

Cody napisał:
No bo o ile pamiętam Kamilko, twój hodowca miał jeden miot, dlatego nie ma problemu z zapamiętaniem swoich szczeniąt. Ten kto "wyprodukował i dalej produkuje" kilkaset to ma kłopot,
Gośka i Cody


Dzien dobry Gosiu,
nie nie, to hodowczyni boxerki miala jeden tylko.Hodowcy Miska (goldena) mieli pare miotow, ale malo na ilosc hodowlanych lat.
A co najbardziej mi sie w nich podoba- babcia Miska(mama oczywiscie tez ) , prawie 10letnia mieszka z nimi, czynnie uczestniczy w zyciu hodowcow Laughing (jezdzi z nimi na wakacje a nawet kolejka elektryczna w gorach w Austrii jezdzila niedawno Razz )
Szacunek do tego, co sie wyhodowuje to tez szacunek do tych juz na emeryturze hodowlanej


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Pią 10:30, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cody
Starszy goldeniarz


Dołączył: 14 Cze 2011
Posty: 431
Przeczytał: 1 temat

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:50, 17 Cze 2011    Temat postu:

Dzień Dobry Kamilko, no to się trochę pogubiłam, przepraszam
i właśnie taka hodowla jest dla mnie hodowlą domową a wszystkie inne to maszynki do zarabiania pieniędzy no i aż zazdroszczę psiakom takich wakacji
pozdrawiam,
Gośka i Cody


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzysia
Ekspert


Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nl
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:05, 17 Cze 2011    Temat postu:

No cos Ty, nie przepraszaj. Embarassed
Tak jak ja pisze, to kazdy moze sie zdozierentowac i pogubic o co mi chodzi Embarassed Razz
Tak, ja bardzo lubie hodowle domowe, male, kochajace rase.Hodowcy Miska malo hoduja ale jezdza na wystawy ogladac, wystawiaja psy z innych hodowli, doksztalcaja sie w rasie,doksztalcaja sie w genetyce, zapytac ich o cokolwiek- masz odpowiedz.To mi sie podoba.
Ale duze hodowle tez moga byc bardzo ok.Z psami na warunkach hodowlanych, dobrze przemyslane, gdzie kazdy pies ma dobre warunki, nie kazda duza jest zla.
Wiem, ze wielu hodowcow po prostu nie robi combi /nie robi miotow jezeli nie ma zamiaru z owego miotu (jak wszysto pojdzie ok, zawsze moze sie w miocie nic nie nadawac do dalszej hodowli) zostawic psa do dalszego hodowania.Wtedy oddac na warunku hodowlanym dla mnie jest niezle(wg mniej lepiej piesek od malego u kogos innego)niz oddawac po paru miesiacach jak sie okaze , ze nie bedzie go "uzywal".
Dobry warunek hodowlany zabezpiecza zycie owego pieska (np 2 mioty sunia i emerytura np)a po tych dwoch juz zostaje sobie dalej u swoich panstwa , gdzie byl od poczatku .
Ja osobiscie mialam kiedys taka propozycje od dobrego hodowcy-( nie goldenow) ale nie, my nie chcielismy po naradzie rodzinnej.Ja nie chce by moj pies rodzil Embarassed i nie chce musiec sie rozstawac z szczeniakami itp.(chociaz sa i hodowcy , ktorzy na czas porodu i odchowu zabieraja do siebie)
Wiele takich psow na warunku nigdy nie rodzi jezeli badania, cechy psa nie odpowiadaja hodowcy.Ale to wiesz dopiero po jakims czasie.

dopisze jak mial wygladac ten kontract/warunek hodowlany w zaproponowanym mi przypadku:
za psa place troszke mniej niz pol ceny, zreszta dobrze bo z tym "za darmo" to tez ludzie roznie na to "leca".Wystawy, badania, partner , krycie itak dalej -odpowiada jego hodowca(ja zawsze powtarzam- hodowle zostawiam tym, co wiedza co robia ).Suncia mialaby takie dwie mamusie- mnie i ja. Laughing
Ja oczywiscie karmie psa, dbam , tak jakby nie byl na zadnym warunku.
W momencie jak pies nie kwalifikuje sie wg hodowcy do dalszej hodowli-przechodzi w moje rece - i tak juz wlasciwie jest Laughing (nic nie doplacam wtedy)Jezeli 1 miot mial komplikacje zdrowotne dla suni lub nie dal szczeniat , ktore mialyby miec zastosowanie w hodowli owego hodowcy, konczy sie na tym jednym.Jezeli wszystko ok, moze byc i 2 i ostani.
W momencie jak jest w ciazy, decydujemy obie, gdzie najlpiej bedzie jej urodzic i odchowac miot.
Szczenieta z miotu sa naturalnie wlasnoscia hodowcy(ale ona nawet chciala mi wynagrodzic za to)
Ale ja sie nie zdecydowalam.Mialam ta propozycje poniewaz mialam u niej od dawna zamowionego psa (samca)i wciaz sie sunie rodzily Laughing
Aleee nie..ja nie chce by moj pies rodzil itp..Bo to tez zawsze jakies ryzyko dla zdrowia to wszystko.A ja nie chce swojego psa na zadne narazac Embarassed /to nie chodzilo o goldeny w tym przypadku ale to chyba nie ma znaczenia/
Owa opisana wyzej hodowczyni(nie goldenow) hoduje dluzej niz ja zyje (przeliczajac na lata)wiec zeby kazda sunie miec w domu to troszke ciezko Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Krzysia dnia Pią 17:01, 17 Cze 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOLDEN RETRIEVER Strona Główna -> Golden Retriever moim psem Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin