Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:31, 09 Lip 2010 Temat postu: HOTEL DLA PSÓW. Zostawić czy nie zostaiwć ? |
|
|
Potrzebuje waszej rady. Zbliża się ślub mojej niemieckiej kuzynki, która będzie się żenić w Polsce. Niestety nie w moim mieście, ale trochę dalej. Problem tkwi w tym, że nie mam z kim zostawić Bajera. Wszyscy (którzy nadawali by się do tego, żeby zabrać tak dużego psa) zostali zaproszeni na wesele. Moja babcia zostaje w domu, ale ona już sama zapowiedziała "Ja Bajera na pewno nie wezmę". Szukamy rozwiązania... Ostatnio dowiedziałam się, że w Krotoszynie otwarto hotel dla psów, a właściwie zwierząt domowych [link widoczny dla zalogowanych]
Czy Wy zostawilibyście swojego goldaska w takim hotelu? Szczerze mówiąc to troche się o niego boje... Mieliście już okazje zobaczyć taki hotel, lub zostawiliście w nim psa? Jakie tam są warunki/jak traktują psy?
To jest moja ostatnia deska ratunku, ale jest jeszcze jedno rozwiązanie... zostać w domu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pią 16:33, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:01, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A gdzie Twoja kuzynka ma to wesele??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:03, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W Miliczu. Nie daleko, ale nikt mnie nie będzie specjalnie woził do psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:41, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A nie masz np. zaufanej koleżanki/przyjaciółki która zechciała by się psem zająć u Ciebie w domu? Ja kiedy moja siostra wychodziła za mąż zostawiłam moje wcześniejsze dwa psy w domu i poprosiłam właśnie moją przyjaciółkę by została z nimi. Może to jest jakieś wyjście?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goldenomanka
Miłośnik goldenów
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:34, 09 Lip 2010 Temat postu: . |
|
|
osobiscie musze się przyznać że mojego goldena nie zostawiałam jeszcze w hotelu ale poprzedniego psa owczarka szkockiego owszem.Opieka weterynaryjna, 24-godzinna opieka, spacery 2 razy dziennie , kontakt z innymi psiakami itd. Ja osobiscie przedsięwzięcie hotelów dla psów oceniam bardzo pozytywnie popytaj w jakich warunkach przebywałby Twój psiak , ile razy dziennie byłby wyprowadzany itd , potem zdecydujesz czy jest " godzien" goscic Twojego psiaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aga&Luna
Ekspert
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:14, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby to było bliżej chętnie zaopiekowałabym się Twoim Bajerem. Naprawdę, nie ma już nikogo, kto mółgby zostać z Bajerem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 21:23, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jagoda, kombinuj:) Może masz jakąś koleżankę/sąsiadkę której możecie dać klucze żeby wyprowadziła Bajera ten raz, lub dwa razy? Albo która by u Was na ten jeden dzień została? Na pewno ktoś taki jest:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Aga, dzięki za chęci No ale niestety... Problem tkwi w tym, że Bajer to straszny ciągnik na spacerach, a nawet halterek na niego nie działa Oczywiście ćwiczymy, ale ciągle na marne :9
I to jest głównym powodem. Dlatego każda zaufana osoba jaką znam to się po prostu boi go zabrać do domu, ba... ja też się boje, aby tej osobie się nic nie stało
Mam jedną taką koleżanke, która chętnie wzięłaby Bajera, ale ona ma chyba 10 psów trzymanych na podwórku, a dwa również się o nią boje, a trzy nie mają ogrodzenie dookoła domu, a jej psy chadzają sobie gdzie chcą, a Bajer jakby ją pociągnął i poleciał za jej psem to mogłoby mu się coś stać
Szkoda, ze nikt z forumowiczów nie mieszka bliżej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pią 21:55, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:05, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jagoda, no to może jednak odskoczysz z tego wesela? Na pewno znajdzie się ktoś, kto za ładny uśmiech i obiecany taniec Cię odwiezie na chwilkę do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:09, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hihi.... to niemieckie wesele... poducze się niemca choć nigdy się go nie uczyłam jak jest po niemiecku proszę?
Ale tak na poważnie to wątpie w to Pojade na wesele w nadziei, że ktoś mnie zawiezie? A jak nie? To co poradzę? Qurcze, to chyba zły pomysł
I w ogóle czy ktoś w środku wesela nie będzie po lampeczce winka?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez JAGODA & BAJER dnia Pią 22:11, 09 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:13, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zaraz Ci tu jakaś forumka napisze ładnie po niemiecku odpowiednią prośbę
Na tym weselu chyba będzie jeszcze jakaś Twoja polska rodzina? Kuzynostwo itp.? Może oni pomogą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:14, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm... a może ta koleżanka przyjdzie do Ciebie i z Bajerem wyjdzie na spacer lub zostanie z nim? Wydaje mi się że skoro Tobie udaje się utrzymać go na smyczy to ona również da sobie radę- ale oczywiście mogę się mylić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JAGODA & BAJER
Ekspert
Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 1638
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krotoszyn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:19, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Basia, będzie polska rodzinka, ale:
Cytat: | I w ogóle czy ktoś w środku wesela nie będzie po lampeczce winka |
Michalina, jednak to za duże ryzyko Ja ledwo co potrafie go utrzymać, a co dopiero ona skoro nigdy nie miała do czynienia z tak dużym psem. A po drugie mieszka na drugim końcu miasta, na samym uboczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BasiaK.
Rutyniarz
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Wysłany: Pią 22:32, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wierzę w Twój uśmiech:)
Ktoś przecież na ten imprezie musi być trzeźwy - jak wszyscy goście wrócą do domów?
Przyszła mi jeszcze jedna opcja - gdyby trzeźwego nie było nikogo - to może ktoś by po Ciebie przyjechał i potem Cię odwiózł? Nie wiem jak daleko od domu jest ta impreza u czy było by to wielkie szaleństwo, ale na pewno jest to tez jakieś wyjście:)
Kurcze, ależ ja tego Bajerka przed hotelikiem bronię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M!S!A
Rutyniarz
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 711
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 09 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
JAGODA & BAJER napisał: |
I w ogóle czy ktoś w środku wesela nie będzie po lampeczce winka? |
Ja przeważnie nie jestem po lampeczce winka ani innych trunków bo jestem kierowcą taki mały OT
W taki razie skoro nie ma innego wyjścia podjedź do tego hotelu, sprawdź warunki jakie tam panują itd. Z drugiej strony po to takie hotele istnieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|