Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akbar.han.bl
Ekspert
Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 2676
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Wieś Wielka k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 13:53, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
To wcześniej zapytaj mamę co woli ocalić dywany czy ukochane kwiatki... Bo może przeżyć szok!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:34, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
magda_17 napisał: | Magda&Lucky napisał: |
Nie zaczyna się zdania od "no więc" to po pierwsze.
|
Jakbym słyszała moją nauczycielkę polskiego |
To już jak choroba zawowdowa
JagOOdkaxD, nie odpowiedziałaś na pytanie, psy bez rodowodu, tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
JagOOdkaxD
Goldeniarz
Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŚreeeM
|
Wysłany: Wto 19:54, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się zastanowimy nad rodowodem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda&Lucky
Przyjaciel forum
Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 2976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:37, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
JagOOdkaxD napisał: | Jeszcze się zastanowimy nad rodowodem |
Pisałaś, że bierzecie psa od znajomych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Raczej na pewno nie będzie miał rodowodu
Ja właśnie na gronie natknęłam się na taką dziewczynę, która wzięła psa z pseudohodowli od wujka i jest przekonana, że dobrze zrobiła, po co mu rodowód, skoro nie będzie z nim jeździć na wystawy, a skoro od wujka, to na pewno zdrowy będzie, i w ogóle to lepiej wziąć od znajomego bez rodowodu, niż z hodowli z rodowodem. ręce opadają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Nie 12:59, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dokładnie rece opadaja przeciez nie chodzi tylko o ten papierek (teraz to wiem dzieki forum ale wczesniej wstyd sie przyznac ale mialam takie same zdanie jak ta dziewczyna ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:03, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
też tak kiedyś myślałam, że rodowód tylko na wystawy jest potrzebny, ale przed wzięciem psa poczytałam różne książki i fora i wiem, że jest inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikolinka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:06, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ja niestety ta smutna prawde (co pseudohodowcy robia dla pieniedzy) poznalam juz po zakupie goldasa , teraz bede wiedziala co robic
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia1323
Miłośnik goldenów
Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piszczac/Biała Podlaska
|
Wysłany: Sob 14:00, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a co do głównego tematu, (jak namówić rodziców na goldenka) widziałam tu wypowiedź że, ktoś chcę mieć psa, ale rodzice się nie zgadzają ponieważ jest już jeden piesek. Prawie wszyskich odpowiedzi były takie żeby zając się obecnym psem. Ale w innym temacie zobaczyłam że "Golden kocha wszystko co ma cztery łapy i żyje" Więc, już w końcu nie rozumiem:P Jest szansa na namówienie rodzica czy nie?;-> Czy Golden może przyzwyczaić się do zwierzaka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:34, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
kasia1323 napisał: | Czy Golden może przyzwyczaić się do zwierzaka? |
No Golden na pewno, ale nie wiadomo jak zareaguje drugi pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasta
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Czw 18:48, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
przeczytałam kilka stron tematu i tak mnie coś wzięło żeby napisac o moim problemie. Mam psa [kundelka, który ma 7-8 lat], który jest na podwórku i do domu-wstęp wzbroniony! od czasu, gdy na nowo zobaczyłam Elze-już dużą, piękną śnieżynkę nabrałam ochoty na goldena. wiele razy rozmawiałam z rodzicami o psie. już nawet zaczęłam zbierać kase żeby na psa z rodowodem starczyło moja mama mówi, że gdyby pies był w domu to zostawiałby sierść na dywanie i kto by po nim sprzątał...? oczywiście, że ja! na spacery byłby wyprowadzany rano, po szkole jakbym przyszła siedziałabym z nim na podwórku i w ogóle i wieczorem chodziłabym na dłuższe spacery niż rano. tata mówi, że Bari czułby się odrzucony i na razie mamy jednego psa i starczy! a ja wiem, że tata też chciałbym mieć albo labradora albo goldenka. tacie taki pies pasuje. miałby dobrego towarzysza do zabaw Gdyby były szczeniaki labradora u znajomych to bym wzięła ale nie będzie. i nawet to dobrze [były by bez rodowodu]. goldenki są wspaniałe i bardzo ale to bardzo chciałabym takiego mieć.
jeszcze dodam, że gdybyśmy wyjeżdżali na wakacje to oddawalibyśmy psa jakimś znajomym. kończę, bo mam jeszcze inne tematy do przeczytania a po drugie to się trochę rozpisałam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nasta dnia Sob 10:37, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aśka Axelowa
Rutyniarz
Dołączył: 04 Lis 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 19:34, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
nasta napisał: | moja mama mówi, że gdyby pies był w domu to zostawiałby sierść na dywanie i kto by po nim sprzątał...? oczywiście, że ja! na spacery byłby wyprowadzany rano, po szkole jakbym przyszła siedziałabym z nim na podwórku i w ogóle i wieczorem chodziłabym na dłuższe spacery niż rano. tata mówi, że Bari czułby się odrzucony i na razie mamy jednego psa i starczy! |
To tak nie działa...
Żebyś Ty miała pełną radość (a nie stres) z psa i żeby pies czuł się dobrze w Waszym domu, WSZYSCY domownicy muszą się zgadzać na psa, muszą być przekonani, że go chcą...
Golden w domu to naprawdę dużo sierści - i to nie tylko na dywanach. Wszędzie!
Golden w domu, to wszędobylski piasek - szczególnie w mokre dni.
Golden w domu, to specyficzny zapach - dla domowników z biegiem czasu niewyczuwalny, ale dla wielu "nowoprzybyłych" po prostu... smród.
Golden w domu, to wydatki - oprócz tych podstawowych, też te niezaplanowane, czasami spore...
Golden w domu, to obowiązek dla wszystkich domowników - jak Ty nie będziesz mogła z nim wyjść, to będzie musiał ktoś inny...
I tak dalej...
Wystarczy, że jedna osoba w domu nie zgadza się na psa, że nie jest do niego przekonana i już problem gotowy: ciągłe kłótnie, zarzuty, wypominki, żale...
A przecież nie o to Ci chodzi, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasta
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Pią 21:07, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
no tak, wiem nawet jeśli rodzice by się zgodzili to teraz i tak bym nie miała goldena. ale cóż, mówi się trudno i żyje się dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dominia1996
Rutyniarz
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:59, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
złączmy się w cierpieniu nasta! Ja też mam kundelka (nawet ten sam wiek co twojego pieseczka) i rodzice też sie nie zgadzają. Robie wszystko żeby ich przekonać ale nic... Na dodatek mieszkamy w bloku i małym mieszkaniu (jak pisałam już wcześniej) więc nie ma mowy o drugim psie. Pozatym rodzice twierdzą że jestem nie odpowiedzialna i to oni by się goldkiem musieli zajmować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasta
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 14:16, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to współczucia dla Ciebie. Ja mieszkam w domku jednorodzinnym i mam duży ogród+sad. Zawsze mieliśmy 3 czy nawet 4 psy ale wtedy był dziadek. Teraz dziadka nie ma i najwięcej to jeden pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|