Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dominia1996
Rutyniarz
Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 688
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:20, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
też bym chciała domek bo wtedy to bym miała goldena
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:54, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie ma reguły...Ja mam duży dom jednorodzinny, a namówić rodziców na goldena wcale nie było łatwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:57, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze że ja mam takich uległych rodziców
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasta
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 16:13, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
też bym chciała takich mieć jak namówiłaś swoich rodziców Karolcia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia
Przyjaciel forum
Dołączył: 09 Lip 2007
Posty: 3301
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:12, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tzn. u mnie w rodzinie zawsze jest gromadka zwierzątek.
Po stracie naszego boksera nikt nie potrafił żyć bez psa i wiadomo było od razu że jeszcze kiedyś kupimy kolejnego psa, ale nie wiadomo było kiedy bo albo kasy nie było, albo szkoła, albo remont albo coś tam.. aha i tylko tata powiedział że absolutnie psa nie będzie. No a ja przez cały rok ględziłam, czytałam o psach, moja mama zresztą widać było że też już by bardzo chciała aha i cały czas miał to być labrador aż pewnego dnia pod blokiem przebiegł takie piękny Golden i wtedy już było pewne - to będzie Golden. No i takie sprawy jak kuno psa czy czegoś innego na co tata się nie zgadza załatwia się jak go nie ma w domu tzn. jak jest na wyjeździe. No i tata pojechał a my kupiliśmy psa, jak przyjechał oczywiście od razu go polubił - zawsze tak z nim jest No i równo rok co do dnia po stracie naszego boksera zawitał u nas Shiro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nasta
Goldeniarz
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Nie 18:28, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to fajnie tak samo jak u mnie. ja i tata mieliśmy chęć na labradora, siostra na beagle a mama to już w ogóle-żadnego psa! szkoda tylko, że nie mogłabym załatwić sprawy tak jak u Ciebie. Mama na wyjeździe a pies w domu. Na to tata by się nie zgodził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:07, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
a to ja przez całe życie chciałam mieć dalmatyńczyka a od 5 lat goldka, Moja mama była strasznie zakochana w tych psach
ale teraz z dnia na dzień jest coraz bardziej na.... NIE . Mama sądzi że nie mamy warunków, a ja wam mówię że mamy i to bardzo dobre
Jak sie położę na środku salonu to nikomu nie będę przeszkadzać i można będzie swobodnie przejść (w łazience także) no i jeszcze musi być zgoda właściciela mieszkania na psa, moja mama uważa że on jej nie da, a ja myślę że da bo to równy gościu Serio!
Nękam mamę codziennie ustawiłam na pulpicie tapetę małej kremowej kuleczki więc jak komp się ładuję mama musi na nią patrzeć bo innego wyboru nie ma. za każdym razem jak mówię: Mamo, chce Psa, Mamo,chce goldka .wtedy mama : Madzik już na ten temat rozmawiałyśmy,
No fakt, rozmawiałam ale nic z tej rozmowy nie wywnioskowałam.
A oto dwa argumenty na NIE: zgoda właściciela i pieniądze.
I co?? to takie małe argumenty które pozbawiają mnie psa od urodzenia. Jak mieszkałam w Polsce to naprawdę nie było pieniędzy na psa ani warunków.Ale teraz jak mieszkam w szkocji Mieszkanko mamy niezłe a sytuacje finansowa tez jest spoko. Mama będzie wstanie kupić psa za dwie tygodniówki a następne dwie przeznaczyć na akcesoria i szczepienia.
No ale cóż, co tu zrobić Mama Zawsze będzie na Nie, ja wiem że psa mogłybyśmy mieć gdyby mama chciała ... Poradzcie co zrobic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ewa&Duffel
Przyjaciel forum
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 4961
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:06, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A pokazywałaś mamie forum Może jak by trochę poczytała o tym, jakie to wspaniałe pieski, to by się zgodziła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:14, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
zawsze jak mama jest w pobliżu to oglądam galerie i dużo czytam ale mama najwyżej się spojrzy i idzie dalej (teraz przed chwilą była bo o coś mnie prosiłam, spojrzała na nagłówek forum i poszła )
Ps. A jak mówię mamie: Zobacz jaki śliczny goldek na to mama : no. ładny a się nawet nie spojrzy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sinead dnia Śro 17:40, 28 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia(^_^)
Goldeniarz
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:38, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Też tak mam Tylko ja jestem w czasie budowy domu ... Moja mama jak jej pokazuję zdjęcia i mówie: Mamo zobacz jaki piękny i słodziutki goldenek ...xD
A oczywiście moja mama na to: No bardzo ładny.Co z tego, że ładny jak nawet czasami nie spojrzy. Normalne załamać się człowiek może...
Sinead
Wiem co czujesz bo mam tak samo ... Tylko jest u mnie jedno ale... Ja mój tata i mój brat chcemy mieć goldena... moja mama ewentualnie sie by zgodziła... tylko mama ma alergię i jak prosze żeby poszła zrobić te głupie badania (żeby potwierdziły tą alergie) to ona twierdzi, że i tak narazie nie będziemy mieć goldena... I mówi jeszcze że zrobi badania jak się wybudujemy i będziemy już mieszkać w tym domu ... Normalnie szok ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:52, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Olcia(^_^) napisał: | jak jej pokazuję zdjęcia i mówie: Mamo zobacz jaki piękny i słodziutki goldenek ...xD
A oczywiście moja mama na to: No bardzo ładny.Co z tego, że ładny jak nawet czasami nie spojrzy. Normalne załamać się człowiek może... |
Oj tak normalnie jak to słyszę to myślę że zaraz będe wrzeszczeć z nerwów
Olcia(^_^) napisał: |
to ona twierdzi, że i tak narazie nie będziemy mieć goldena... |
u mnie to samo tylko że mama mówi że nie bedziemy mieć psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olcia(^_^)
Goldeniarz
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:58, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Olcia(^_^) napisał: |
to ona twierdzi, że i tak narazie nie będziemy mieć goldena... |
Sinead napisał: |
u mnie to samo tylko że mama mówi że nie bedziemy mieć psa |
Oczywiście chodziło mi ogólnie że nie będzie narazie psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:21, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wczoraj próbowałam porozmawiać z mamą znowu ale jak powiedziałam mamo chcę psa to mama mnie zignorowana a kiedy znowu tak powiedziałam to ona: mADZIK rozmawiałyśmy już na ten temat i mnie nie wkurzaj z tym psem bo go wcale nie dostaniesz jak będziesz tak ględzić.!!
......
mama mówi że rozmawiałyśmy już a tamta rozmowa była podobna do tej i ja już nic nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Włodarczyk
Przyjaciel forum
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 21693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galomin - sioło k/Płońska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:30, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sinead napisał: | wczoraj próbowałam porozmawiać z mamą znowu ale jak powiedziałam mamo chcę psa to mama mnie zignorowana a kiedy znowu tak powiedziałam to ona: mADZIK rozmawiałyśmy już na ten temat i mnie nie wkurzaj z tym psem bo go wcale nie dostaniesz jak będziesz tak ględzić.!!
......
mama mówi że rozmawiałyśmy już a tamta rozmowa była podobna do tej i ja już nic nie wiem |
Rzeczywiście obie rozmowy wygladają na bardzo podobne.
Ale Madzik . Czy Ty próbowałaś innej metody
Np. Mamo jak bedziemy mieli pieska to ja:
1 bedę . . . . .
2 zrobię . . . . .
3 będę . . .
4 będę . . .
5 będę . . .
i tak dalej .
Pomyśl czym mamę możesz zachęcic do podjęcia decyzji o kupnie psa a nie tylko o niego prosić, żeby nie powiedzieć - żądać. Zawsze lepiej wychodzi targ gdy masz coś na wymianę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sinead
Ekspert
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1696
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielka Brytania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:38, 29 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
może jednak spróbuję tego co mówisz ale poczekam kilka dni żeby mama ochłonęła bo nadal jest troszkę zła za wczoraj
Aha I jeszcze moja mama zna te moje obiecanki cacanki, ale te moje obiecanki sprawiły że miałam chomika i królika
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sinead dnia Czw 17:12, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|